30-11-2019, 21:21
Zając! z mojego osobistego punktu widzenia wszystko obskakuję jednym zestawem ciuchów ale:
1. Na nartach wyciągowo jeżdżę na nartach BC/XCD i jestem ''ubrany jak zwykle'' . Nie jeżdżę tak dużo. Dla mnie to dodatek.
ale:
Widzę, nawet chodząc po górach, że teraz ludzie nie mają zwyczaju redukcji warstw. (Nie dziwię się bo widzę jak dzieci są ubrane na placu zabaw, czy do przedskola - zimowy kombinezon przy +10 - ''by dziecko nie zmarzło''. Jak się tak nauczy to tak jest). Kupi sobie waciaka i go nie zdejmuje, pot płynie po...itp.. Mnie nauczono zasady: jak startujesz ma Ci być zimno, rozgrzejesz się za kwadrans. Więc jak staję wyciągam kurtkę docieplającą.
2. Ponieważ na stoku czekasz do wyciągu, robisz postoje, taka kurtka narciarska, ocieplona, wzmocniona jest rozwiązaniem racjonalnym i uniwersalnym. Tym bardziej, jak ktoś nie ma zwyczaju przebierania się i redukcji warstw.
Stąd moja sugestia.
-------------------------------------------
Pim
1. Na nartach wyciągowo jeżdżę na nartach BC/XCD i jestem ''ubrany jak zwykle'' . Nie jeżdżę tak dużo. Dla mnie to dodatek.
ale:
Widzę, nawet chodząc po górach, że teraz ludzie nie mają zwyczaju redukcji warstw. (Nie dziwię się bo widzę jak dzieci są ubrane na placu zabaw, czy do przedskola - zimowy kombinezon przy +10 - ''by dziecko nie zmarzło''. Jak się tak nauczy to tak jest). Kupi sobie waciaka i go nie zdejmuje, pot płynie po...itp.. Mnie nauczono zasady: jak startujesz ma Ci być zimno, rozgrzejesz się za kwadrans. Więc jak staję wyciągam kurtkę docieplającą.
2. Ponieważ na stoku czekasz do wyciągu, robisz postoje, taka kurtka narciarska, ocieplona, wzmocniona jest rozwiązaniem racjonalnym i uniwersalnym. Tym bardziej, jak ktoś nie ma zwyczaju przebierania się i redukcji warstw.
Stąd moja sugestia.
-------------------------------------------
Pim