To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Hi-Tec Ascent
#1
OPIS PRODUKTU:

- Podeszwa Vibram Trek
- Stalowa wkładka poprawiająca sztywność
- Lekka wodoodporna skórzana cholewka
- Membrana Event
- Miękki skórzany kołnierz
- Wyściółka Dri-Lex wchłaniająca wilgoć
- Wyjmowana wkładka Comfort Tec Max

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
16-10-2006, 19:29

Hi-Tec, czyli z czym to się je?
Kiedy na początku maja ubiegłego roku stanąłem przed koniecznością kupna nowych, uniwersalnych butów turystycznych, marka Hi-Tec była mi zupełnie nieznana. Z moich poprzednich bucików Chiruca po pięciu latach niewiele pozostało, a nadszedł czas kolejnego wyjazdu, tym razem w Karkonosze. Buty Hi-Tec Ascent kupiłem zatem niejako z przymusu: poszukiwałem buta w całości ze skóry i wyposażonego w membranę, a na dzień przed wyjściem w góry w sklepach w Jeleniej Górze jakoś nic mi nie leżało :). Do czasu, aż na półce zobaczyłem tę parę: dumnie prezentujący się model Ascent. Sprzedawca, wyglądający i mówiący do rzeczy, polecił zarówno ten model jak i membranę Event, podobno lepszą od gore :). To wszystko przy cenie 420 zł. I cóż zaryzykowałem, a czy się w nich przeszedłem czy na nich przejechałem, o tym poniżej.

Quo vadis, czyli gdzie Cię nogi poniosą...
Buty używane były przez półtora roku dość intensywnie: najpierw w maju w Karkonoszach (topniejące śniegi), latem podczas marszu szlakami Beskidu Żywieckiego, następnie w lutym w Tatrach (ale bez zimowego zdobywania szczytów); ostatnio w czerwcu i we wrześniu ponownie w Karkonoszach. Oprócz tego także na mieście, zwłaszcza w miesiącach zimowych. Przeszły zatem pełne spectrum wrażeń: od mokrego śniegu, poprzez deszcze, na suchej i upalnej pogodzie kończąc.

He looks like my husband, czyli wygląd i wykonanie
Na pierwszy rzut oka buty sprawiły wrażenie solidnie wykonanych. Gruba, czarna skóra nubukowa wyglądała na trwałą, a szwy na solidne. Buciki zarówno z bliska jak i z daleka urzekały mnie, estetę :). Natomiast to, co zaskoczyło mnie zupełnie to waga butów. Ta jest zdumiewająco niska jak na tak wykonane obuwie. Po założeniu butów okazało się, iż dodatkowo są one bardzo wygodne i dla nóg prawie nieodczuwalne. Podeszwa Ascentów to Vibram Trek, co zwiastowało dobrą przyczepność w różnym terenie. Sznurowanie butów również przemyślane. Zatem na pierwszy rzut oka zarówno wygląd jak i wykonanie nie budziły zastrzeżeń. Dodatkowo wyjmowana wkładka dostosowuje się do kształtu stopy poprawiając komfort użytkowania. Jak dla mnie bomba.

Twardym trza być nie mientkim, czyli użytkowanie w praktyce
Opinia o jakości wykonania butów w zasadzie nie zmieniła się podczas ich użytkowania: po półtora roku nic się nie pruje i nie odkleja. Mam jednak dwa zastrzeżenia. Po pierwsze podeszwa: Vibram w Ascentach jak dla mnie ma zbyt płaski i za słabo żeberkowany bieżnik. Sprawdza się idealnie w umiarkowanym terenie, dobrze amortyzując stopę, lecz w trudnym, kamienistym terenie zaczyna nie wystarczać. Po długim marszu w tego typu warunkach zaczyna odczuwać się zmęczenie stóp. Co to jakości podeszwy nie mam zastrzeżeń: nie zauważyłem żadnego zbyt szybkiego ścierania bieżnika ani jego odklejania. Buty są wygodne nawet podczas marszu z ciężkim plecakiem. Przyczepność podeszwy bardzo dobra, zwłaszcza na trasach leśnych lub na mokrych kamieniach. Natomiast na śniegu i lodzie już jest gorzej, co wydaje mi się jest skutkiem wykonania bieżnika. Bardzo łatwo o poślizg niekoniecznie kontrolowany. Do zimowego chodzenia raczej nie polecam. Raków nie próbowałem do tych butów stosować, a zimą asekurowałem się kijkami. Z drugiej strony takie wykonanie podeszwy powoduje, że butów nie trzyma się żadne błoto. Ile to razy zdarzało się, po powrocie z błotnistych szlaków, że w domu czekała mnie skrobanka ;). Tutaj nic takiego nie miało miejsca.
Drugą kwestią na minus jest jak dla mnie zbyt duża liczba szwów i zbyt wiele łączeń skóry. Zwłaszcza po bokach butów, co będzie miało pewien wpływ na ich wodoodporność, ale o tym za chwilę. To czego jeszcze brakuje, to brak oblania gumą czubka butów. W trudnym, leśnym terenie, przedzierając się przez krzaki, lub na kamieniach łatwo zarysować nubuk. Natomiast jest on na tyle mocny, że nie ma ryzyka jego zbyt łatwego przedziurawienia. Brak gumy w newralgicznych miejscach, to brak dodatkowej osłony przed przemakaniem, lecz z drugiej strony również lepsza oddychalność. Te minusiki to jednak nic przy wygodzie butów, dobrej przyczepności podeszwy oraz dobrym trzymaniu kostki.

I\'m singing in the rain, czyli wodoodporność
Wodoodporność Ascentów to ich mocna strona. Przed każdym wypadem buty były impregnowane i puszczały wodę dopiero po wielogodzinnym marszu w bardzo mokrym terenie, podczas ulewy lub po mokrym śniegu. Natomiast przy tej okazji wychodzi kwestia braku gumy na czubkach butów i niepotrzebne - moim zdaniem - szwy po ich bokach. To są miejsca, gdzie najszybciej robi się wilgotno i buty ''łapią'' wodę. Natomiast muszę zaznaczyć, iż nawet wtedy w butach nie ma chlupania, lecz jedynie czuje się wilgoć, która rozkłada się dość równomiernie co nie wpływa na pogorszenie się komfortu stóp, nawet w tego typu trudnych warunkach.

He\'s alive, he\'s alive!, czyli o oddychaniu słów kilka
Jak na buty z dość grubego nubuku i dodatkowo wspieranego przez membranę Event, oddychalność butów stoi na całkiem przyzwoitym poziomie - stopy za bardzo nie pocą. Po całodniowym marszu, nawet podczas upałów, skarpety nie odrzucają nieświeżym aromatem sera pleśniowego, co tylko potwierdza dobre działanie membrany i skóry butów w zakresie oddychalności, chociaż latem stopy jednak trochę się męczą. Co do skarpet, latem używam Coolmaxu, a w sezonie jesienno - zimowym cieplejszych, wykonanych z dodatkiem wełny merynosów.

Podsumowanko
Obuwie Hi-Tec Ascent to całkiem udane buty, które do tej pory nigdy mnie nie zawiodły. Najlepiej spisują się w sezonie wiosna i jesień, troszkę gorzej w lecie (mimo wszystko oddychalność) i zimie (śliska podeszwa). Wodoodporność stoi na dobrym poziomie, a jakość wykonania nawet na bardzo dobrym. W sumie z czystym sumieniem mogę polecić ten model jako uniwersalne obuwie trekkingowe. Nie będę pisał, że Hi-Tec to ekstraklasa jeśli chodzi o tego typu obuwie, ale na podstawie dotychczasowych doświadczeń złego słowa o butach tej firmy powiedzieć nie mogę.
Kilka tygodni temu zakupiłem inny model obuwia firmy Hi-Tec - Multiterra Low, z przeznaczeniem na wypady na weekend na lasu. I cena była zachęcająca, jak i tzw. design również. Ale to, co mnie przekonało, to właśnie doświadczenia z modelem Ascent. Mam nadzieję, że na niskim obuwiu tej firmy również się nie zawiodę.

Zalety:
- dobra wodoodporność i oddychalność;
- wykonanie;
- wygoda i stosunkowo mała waga.

Wady:
- bieżnik podeszwy mógłby być inaczej wykonany;
- zbyt duża ilość szwów i łączeń skóry, prze które mam wrażenie szybciej, że buty szybciej łapią wilgoć;

Uzupełnienie z dnia 29 marca 2010 r.
Butów wciąż używam. Oprócz trochę bardziej porysowanej skóry, wynikającej z naturalnego zużycia, buty nadal spisują i prezentują się świetnie. Patrząc z perspektywy tych prawie pięciu lat użytkowania mogę stwierdzić, iż był to jeden z bardziej udanych zakupów jeśli chodzi o sprzęt trekkingowy.

Uzupełnienie z dnia 30 czerwca 2011 r.
Butów wciąż używam, lecz już nie na szlaki. Zabieram je na sesje fotograficzne nad Odrę, gdyż już mi ich kompletnie nie szkoda. Zauważyłem odklejanie się czubka gumowego na przedzie butów. Można powiedzieć, że zaczęły się psuć dopiero teraz. Buty kapitalne, szkoda, że już nie są produkowane. Jak ktoś spotka jeszcze ten model, to brać w ciemno.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.40/5


[Obrazek: ascent1.jpg]

[Obrazek: ascent2.jpg]


Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez mykacz - 16-10-2006, 19:09
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez gumibear - 16-10-2006, 20:40
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez mykacz - 16-10-2006, 20:44
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez gumibear - 17-10-2006, 06:46
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez Łużyn - 17-10-2006, 11:57
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez Cern - 17-10-2006, 12:31
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez MacQ - 17-10-2006, 12:39
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez mykacz - 17-10-2006, 15:43
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez pietrek - 19-10-2006, 20:51
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez braavosi - 22-10-2006, 08:24
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez mykacz - 22-10-2006, 09:17
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez Łużyn - 23-10-2006, 21:10
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez vlk - 21-09-2007, 13:22
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez samba-77 - 18-11-2007, 21:13
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez admin - 29-01-2010, 07:07
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez tomek3 - 31-01-2010, 14:32
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez Sivvusek - 14-05-2011, 19:35
RE:[Recenzja] Hi-Tec Ascent - przez Sivvusek - 01-07-2011, 11:03

Skocz do: