12-10-2020, 14:04
Wycieczka się odbyła. Będzie powtórzona na podobnej trasie być może w czerwcu 2021 r. z racji na ,,rozpracowanie" punktów logistycznych, bardziej fotograficznej pogody, etc.
Szlaki łatwe kondycyjnie, wręcz emeryckie. Asfaltu trochę było ale nie dominował. Błota niewiele, dobre oznakowanie w terenie, sklep się trafił, wilków nie było
Sudety piękne jak zawsze, puste o tej porze roku - parę osób z plecakami, rowerzyści, miejscowi grzybiarze...
I jak zawsze było super.
Wielkie podziękowania dla Traszana i Kazia. Bez nich pewnie nie wlazłbym do ciemnej dziury
Szlaki łatwe kondycyjnie, wręcz emeryckie. Asfaltu trochę było ale nie dominował. Błota niewiele, dobre oznakowanie w terenie, sklep się trafił, wilków nie było
Sudety piękne jak zawsze, puste o tej porze roku - parę osób z plecakami, rowerzyści, miejscowi grzybiarze...
I jak zawsze było super.
Wielkie podziękowania dla Traszana i Kazia. Bez nich pewnie nie wlazłbym do ciemnej dziury