28-12-2022, 19:19
(28-12-2022, 18:19)szy napisał(a): Ale to sprawa związana z ubezpieczycielem, nie miejscem zdarzenia
Podejrzewam, że gdyby likwidacja szkody dotyczyła dowolnego innego kraju, "numer" ubezpieczyciela byłby ten sam.
Jakoś sobie w głowie założyłam (jak widać błędnie), że komplikacje wyniknęły z powodu miejsca zdarzenia (np. z powodu kosztów poniesionych na miejscu, które są tu zwykle wyższe niż w większości krajów europejskich). Niemniej jednak chętnie się dowiem co wymyślił ubezpieczyciel i kogo ewentualnie znajomi mają omijać.