08-05-2006, 08:37
Niedzwiedzia łatwiej spotkać niż mi sie wydawało. Widziałem go jak schodziłem z Czeronych ale poprostu się pasł bo to była jesień. Został spłoszony przez faceta,który za wszelka cene chciał mu zrobić foto z bliska jak je. Gdy facet już został zauważony niedzwiedź się spłoszył,pobiegł ok 15m w góre(b. szybko),zatrzymał się i ruszył w dół ok 10 m(w naszą strone) i znów się zatrzymał i dalej jadł jak wcześniej a facet już zrezygnował z delszych fotek a ja z przyglądania sie zwierzęciu.