02-02-2006, 20:12
Bo nikt nie mówił, że Salewa Culter to kurtka na warunki Himalajów przy temp. -40 i wietrze 200 km/h. Takie rzeczy, i to w takiej cenie to chyba tylko w Erze. :)
Dla mnie Culter to dobry produkt za rozsądną cenę. Bardzo dobra wiatroszczelność (to jedna z najważniejszych cech w przypadku tego typu kurtek) przy dobrej oddychalności. Świetnie dopasowana. Jak mam pod nią bluzę CRAFTA oraz koszulę z długim rękawem z Polaru Power Dry, to wszystko bardzo dobrze ''pracuje''. Poza tym w drobnym deszczu też można w niej spokojnie iść. Natomiast na ulewę to już tylko kurtka membranowa, ale to chyba oczywista rzecz.
Dla mnie Culter to dobry produkt za rozsądną cenę. Bardzo dobra wiatroszczelność (to jedna z najważniejszych cech w przypadku tego typu kurtek) przy dobrej oddychalności. Świetnie dopasowana. Jak mam pod nią bluzę CRAFTA oraz koszulę z długim rękawem z Polaru Power Dry, to wszystko bardzo dobrze ''pracuje''. Poza tym w drobnym deszczu też można w niej spokojnie iść. Natomiast na ulewę to już tylko kurtka membranowa, ale to chyba oczywista rzecz.