20-12-2005, 13:24
Kilka moich uwag na temat Cultera po miesiącu użytkowania:
1.Oddychalność - raczej średnia. Kurtka przy dużym wysiłku jest mocno zawilgocona od wewnątrz. Na szczęście można znacznie polepszyć wentylację dzięki wysokim kieszeniom.
2.Krój - trochę workowaty, ale ogólnie bardzo fajny, zwłaszcza rękawy, które świetnie przylegają. A brak ściągaczy na mankietach zaliczyłbym w tym przypadku na plus. Do tego świetnie schowany kaptur.
3.Wiatroszczelność - jeśli chodzi o materiał, to nie mam żadnych zastrzeżeń. Natomiast mam wrażenie, że kurtka trochę przewiewa w miejscach, w których są zamki. Gdyby były ''bryzgoszczelne'', to kurtka pewnie byłaby droższa...Generalnie wiatroszczelność oceniam wysoko.
4.Odporność na deszcz/śnieg - to chyba największe moje rozczarowanie. Mokry śnieg bardzo szybko wsiąka w materiał. Impregnacja raczej słaba. Membrana nie stanowi wystarczajacej zapory ani dla mokrego śniegu, ani tym bardziej dla deszczu. Moim zdaniem największym minusem jest jednak kaptur, który jest mocno niedopracowany, co wyklucza zastosowanie Cultera jako alternatywy dla kurtek typu Gore. Po prostu uważam, że jest to niewystarczająca ochrona w czasie silnego wiatru, czy zimowej dupówy. Gdyby kaptur był bardziej przemyślany, to prawdopodobnie zestaw Culter + sweter puchowy (ew. kamizelka) byłby wystarczający. Tzn. fajnie, że wogóle jest jakiś kaptur - w połączeniu z czapką windstopperową (której nie posiadam) powinien sprawować się przyzwoicie.
5.Termika - jeśli chodzi o temperatury, w jakich miałem okazję używać Cultera, do spadały do około -10'C i w połączeniu z bluzą PowerStretch oraz znacznym wysiłkiem fizycznym jest to zestaw wystarczający (przynajmniej dla mnie).
6.Podsumowując - bardzo przyzwoita kurtka, zwłaszcza za taką cenę. Jej zastosowanie jest jednak mocno ograniczone. Świetna kurtka na ładną, mroźną pogodę, ale zupełnie nie nadaje się na temperatury w okolicach 0'C w połączeniu z opadem mokrego śniegu (straszna lipa). Myślę, że gdyby kaptur był bardziej przemyślany, to Culter mógłby stanowic jakąś alternatywę dla kurtek typu Gore-tex (w mroźne lub pogodne dni). A tak, to co najwyżej moze zastąpić nam Windstopper.
Miałem możliwośc porównania w terenie odzieży typu Softshell firmy Salewa, Milo (spodnie) oraz Montano. I pod każdym względem najlepiej wypadają kurtki Montano. To oczywiście moja opinia, ale różnica w wykonaniu, oddychalności, funkcjonalności jest jednak spora. Tzn. Salewę i Montano mógłbym polecić, nawet pomimo wymienionych wad. Tego trzeciego producenta zdecydownie nie polecam. A Cultera w skali pięciostopniowej oceniam i tak na 4.
-------------------------------------------
uffffff
1.Oddychalność - raczej średnia. Kurtka przy dużym wysiłku jest mocno zawilgocona od wewnątrz. Na szczęście można znacznie polepszyć wentylację dzięki wysokim kieszeniom.
2.Krój - trochę workowaty, ale ogólnie bardzo fajny, zwłaszcza rękawy, które świetnie przylegają. A brak ściągaczy na mankietach zaliczyłbym w tym przypadku na plus. Do tego świetnie schowany kaptur.
3.Wiatroszczelność - jeśli chodzi o materiał, to nie mam żadnych zastrzeżeń. Natomiast mam wrażenie, że kurtka trochę przewiewa w miejscach, w których są zamki. Gdyby były ''bryzgoszczelne'', to kurtka pewnie byłaby droższa...Generalnie wiatroszczelność oceniam wysoko.
4.Odporność na deszcz/śnieg - to chyba największe moje rozczarowanie. Mokry śnieg bardzo szybko wsiąka w materiał. Impregnacja raczej słaba. Membrana nie stanowi wystarczajacej zapory ani dla mokrego śniegu, ani tym bardziej dla deszczu. Moim zdaniem największym minusem jest jednak kaptur, który jest mocno niedopracowany, co wyklucza zastosowanie Cultera jako alternatywy dla kurtek typu Gore. Po prostu uważam, że jest to niewystarczająca ochrona w czasie silnego wiatru, czy zimowej dupówy. Gdyby kaptur był bardziej przemyślany, to prawdopodobnie zestaw Culter + sweter puchowy (ew. kamizelka) byłby wystarczający. Tzn. fajnie, że wogóle jest jakiś kaptur - w połączeniu z czapką windstopperową (której nie posiadam) powinien sprawować się przyzwoicie.
5.Termika - jeśli chodzi o temperatury, w jakich miałem okazję używać Cultera, do spadały do około -10'C i w połączeniu z bluzą PowerStretch oraz znacznym wysiłkiem fizycznym jest to zestaw wystarczający (przynajmniej dla mnie).
6.Podsumowując - bardzo przyzwoita kurtka, zwłaszcza za taką cenę. Jej zastosowanie jest jednak mocno ograniczone. Świetna kurtka na ładną, mroźną pogodę, ale zupełnie nie nadaje się na temperatury w okolicach 0'C w połączeniu z opadem mokrego śniegu (straszna lipa). Myślę, że gdyby kaptur był bardziej przemyślany, to Culter mógłby stanowic jakąś alternatywę dla kurtek typu Gore-tex (w mroźne lub pogodne dni). A tak, to co najwyżej moze zastąpić nam Windstopper.
Miałem możliwośc porównania w terenie odzieży typu Softshell firmy Salewa, Milo (spodnie) oraz Montano. I pod każdym względem najlepiej wypadają kurtki Montano. To oczywiście moja opinia, ale różnica w wykonaniu, oddychalności, funkcjonalności jest jednak spora. Tzn. Salewę i Montano mógłbym polecić, nawet pomimo wymienionych wad. Tego trzeciego producenta zdecydownie nie polecam. A Cultera w skali pięciostopniowej oceniam i tak na 4.
-------------------------------------------
uffffff