[Recenzja] Lizard Super Hike

[onager1]

Mam Lizardy od ponad roku. Wcześniej użytkowałem sandały kupione w ccc lub coś tańszego. Użytkuje na co dzień. Jak czytam co po niektórzy piszą, że są lekkie to wydaje mi się, że już dawno nie mieli sandała w cenie poniżej 100 zł. OK może jako trekingowe sandały są lekkie, ale innych nie miałem więc oceniam do ''cywilnych''. Po roku użytkowania zauważyłem, że paski tylne, przy łączeniu z podeszwą, zaczynają się pruć. Gdzieś około połowy paski są już sprute. Nie ma jak to naprawić bo igłą nie sięga.
Podeszwa vibram robi swoje. Duży plus za grubą podeszwę. Jeśli potrafisz chodzić w sandałach i czujesz się pewnie, możesz nimi chodzić po górach (chodzę nimi po Karkonoszach z 10kg plecakiem). Jednak po częstym chodzeniu po asfalcie starła się i to dosyć sporo.
Jeśli chodzi o wygodę to jak każdy sandał. Jest wygodny, nigdy nie miałem z sandałami problemu nawet tymi za 50 zł. Chociaż po 25 km stopy zaczynają mnie obcierać od podeszwy. Zamsz się wyrobił i jest to już licowa skóra która straciła swoje właściwości. Ale nadal jak jest mokra jest mega śliska :)
Po recenzjach myślałem, że to są sandały nie do zdarcia, jednak przy mojej wadze ponad 100kg + plecak nie dają rady. Przez paski które się prują nie kupiłbym ich jeszcze raz.

Podeszwa:5
Wygoda: 5
Wytrzymałość: 2