To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Jack Wolfskin All Terrain (wersja 2004)
#1
OPIS PRODUKTU:

Podeszwa: STAR-HIKE

Materiał: skóra welurowa, przód i tył wykończone skóra o wzmocnionej wytrzymałości

Membrana: Texapore

Kolor: Curry

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
09-02-2004, 06:00

Buty te kupiłem w zeszłe lato za namową sprzedawcy. Były w promocji i kosztowały 239 zł (normalna cena ok: 450 zł). Założyłem je na nogi i pasowały jak ulał, nie musiałem ich rozchodzić, nigdzie mnie nie uwierały, ani nie obcierały. Spodobał mi się ich wygląd.

Lato – Buty spisywały się znakomicie. Mimo wysokich temperatur nie odczuwałem dyskomfortu podczas chodzenia w nich, bardzo dobrze oddychały. Nie było żadnych problemów.

Jesień – Podczas deszczu i poruszania się w lesie buty lekko przemokły w kilku miejscach. Na dodatek mocno się pobrudziły i ciężko było je umyć.
Następnym razem pojechałem na Imprezę na Orientacje w Goraju. Tam zaczęły się problemy. Pogoda była do niczego cały czas lał deszcz, a my poruszaliśmy się w lesie, błocie i wysokiej trawie. Po pierwszym etapie zawodów w butach miałem basenik. Po dotarciu do mety buty były strasznie mokre i ciężkie. Po kilku godzinach, gdy nastąpił etap nocny musiałem założyć worki na nogi, bo buty były tak mokre, że nie dało się w nich chodzić.

Zima – Wyjechałem na 4 dni w góry. Pierwszego dnia spotkał nas niesamowity deszcz. Gdy z Szklarskiej Poręby dotarłem na Szrenice w butach miałem mokro. Po wejściu do schroniska zdjąłem je i postawiłem niedaleko kaloryfera, żeby wyschły.

Następnego dnia były lekko wilgotne. Tego dnia szliśmy w mokrym śniegu i buty zawiodły mnie całkowicie, one nie były już mokre czułem się jak bym w nich pływał. Znów zostawiłem je na wyschnięcie, ale niestety wcale nie wyschły (albo mi się tak wydawało). Po wejściu i zejściu ze Śnieżki czułem się jak bym miał zamiast stóp dwie drewniane kładki. Było mi zimno i nie czułem palców. Na domiar złego pękła mi sznurówka.

Podsumowanie
Buty były użytkowane bardzo intensywnie, chodziłem w nich również po mieście. W lato spisywały się znakomicie, lecz niestety tylko w lato. Podczas gdy było sucho komfort chodzenia był dużym, ale gdy padał deszcz były do niczego. Sznurówki rozwiązywały się i po niespełna roku jedna z nich pękła. Trafiłem na forum tej marki i akurat znalazłem opinie o tych butach.

Okazało się, że w promocyjnym modelu była źle wszyta membrana i dlatego tak przemakały, lecz niestety sprzedawca nie był tak miły i mnie o tym nie poinformował. Dobra w tych butach jest tylko podeszwa, która poprzez czas używania starła się minimalnie, dobrze trzyma się śliskiej i suchej nawierzchni. Wkład amortyzujący wewnątrz podeszwy sprawdza się bardzo dobrze. Podeszwa odkleja się z przodu od buta. Buty straciły swój oryginalny kolor.

Zalety:
- Podeszwa odporna na ścieranie
- Dobra wkłada amortyzująca
- Stopa łatwo oddycha
- Łatwo przypasowują się do stopy
- Wygodne (gdy jest sucho)
- Dobra przyczepność do podłoża

Wady:
- Szybka strata koloru
- Zniknięcie napisu producenta
- Sznurówki rozwiązują się i są mało wytrzymałe
- Przepuszczają wodę jak sito
- Podeszwa odkleja się od przodu buta
- Bardzo częsta impregnacja dla zachowania suchego buta w środku



Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Jack Wolfskin All Terrain (wersja 2004) - przez wyder - 09-02-2004, 21:02
RE:[Recenzja] Jack Wolfskin All Terrain (wersja 2004) - przez mściwoj - 11-06-2004, 23:54
RE:[Recenzja] Jack Wolfskin All Terrain (wersja 2004) - przez stokrota - 23-12-2009, 11:10

Skocz do: