23-02-2009, 15:51
Mam ten model Olangów od ponad roku: moje nie przeciekają i to jest chyba jedna z niewielu pozytywnych rzeczy, jakie mogę o nich powiedzieć (wytrzymały parogodzinne brodzenie w potoku). Nie należą do najwygodniejszych, po całym dniu chodzenia w nich stopy bolą mnie okrutnie, w dodatku pływają w pocie. Nie daj Boże iść po mokrych kamieniach, drewnie czy nawet mocno ubitej mokrej ziemi (przy schodzeniu w dół) - jeździ się jak na łyżwach, podeszwa jest pod tym względem beznadziejna. Sznurowadła, przyznaję, mają porządne, nie przecierają się ani nie rozwiązują. Niemniej żałuję, że nie wysupłałam trochę więcej grosza na lepsze buty.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora