25-02-2017, 21:51
Aku Camany to typowe skorupy, odpuść sobie przy Twoich dolegliwościach. Trudne do rozchodzenia, ja swoje katowałem chyba przez miesiąc zanim się rozlazły i czułem się w nich w miarę komfortowo. Z poprzednimi La Sportivami Nevadami nie miałem takiego problemu, a dużo ludzi porównuje te dwa modele. Camany kupiłem na wypady w Tatry, ale że nie jestem z ich wygody na tyle zadowolony by zabierać je w góry to zostały na miasto, błoto, śnieg, pluchę i tu się sprawdzają. Natomiast sprawiłem sobie Aku Tribute LTR i różnica w komforcie jest jak niebo i ziemia. Cholewka z tyłu mięciusieńka, bo i skórka cienka w tym modelu. Jestem z nich bardzo zadowolony i właściwie poleciłbym Ci je w góry tylko nie wiem jak się sprawdzą w tatrzańskich warunkach bo jeszcze wyjazdu z nimi nie zaliczyłem. Ale podeszwa jest twardsza niż w Camanach, trudniej ją zgiąć w rękach i ma trochę podniesiony czubek do góry, czyli podeszwa nie styka się całościowo z podłożem. Natomiast jeśli chodzi o wybór między butami niskimi i za kostkę to w moim przypadku mój pogląd zmieniła praktyka. Też byłem tego samego zdania co Leśna do czasu jak sobie nogi nie skręciłem przy zejściu ze Świnicy. Od tamtej pory nie mam takich dylematów, a oprócz butów za kostkę zawsze noszę ze sobą też apteczkę, którą też uważałem do tamtej chwili za zbędny dodatek.