27-03-2014, 22:57
Miękkość Sahary to jej najsłabszy punkt - na Tatry lepiej mieć sztywniejszą podeszwę, meindlowskie B lub B/C (z drugiej strony Misz szuka butów również na niższe góry). Jeśli nie Sahara to może Desert Fox lub Safari. Co do błota, roztopów i podmokłych terenów to raczej unikałbym ich w tych butach:P
Większość moich letnich wędrówek odbywa się jednak w suchych warunkach, stąd skłanianie się ku butom lekkim i przewiewnym. Docenia się niską wagę buta, gdy drałujesz 12-stą godzinę w 30-sto stopniowym upale:D
Jeśli Misz bierzesz pod uwagę tereny/warunki, o których wspomniał wiktorgu, to olej moje propozycje.
Niezłym pomysłem są Jersey'e. Ewentualnie jeśli mowa o butach bardziej uniwersalnych to Meindl Borneo. Hanwag też ma coś podbnego, ale nie pamiętam nazwy...
---
Edytowany: 2014-03-27 22:58:29
-------------------------------------------
Coś się kończy, coś się zaczyna...
Większość moich letnich wędrówek odbywa się jednak w suchych warunkach, stąd skłanianie się ku butom lekkim i przewiewnym. Docenia się niską wagę buta, gdy drałujesz 12-stą godzinę w 30-sto stopniowym upale:D
Jeśli Misz bierzesz pod uwagę tereny/warunki, o których wspomniał wiktorgu, to olej moje propozycje.
Niezłym pomysłem są Jersey'e. Ewentualnie jeśli mowa o butach bardziej uniwersalnych to Meindl Borneo. Hanwag też ma coś podbnego, ale nie pamiętam nazwy...
---
Edytowany: 2014-03-27 22:58:29
-------------------------------------------
Coś się kończy, coś się zaczyna...