20-09-2007, 15:45
hej,
Też chadzam w magneto GTX, glownie jednak o śnieżnych porach i potwierdzam opinię pitusa(ki). Tecnika jest specyficznym butem, jeżeli chodzi i ksztalt, pięty zwlaszcza i jedynym, kóry zaakceptowaly moje stopy. Magneto jest twardym butem o agresywnaj podeszwie i wędrowanie w nich po Beskidach nie należy do wyjątkowych przyjemności chyba, że zimą czy też chlapowatą porą, byle grunt byl nieco miękki :)
Swoją drogą uważam, że producent mogl się bardziej postarać w kwestii amortyzacji pięty, ale nie jestem specjalistą więc mogę się mylić. Tak czy inaczej, obtarly mnie skutecznie ale do czasu. But jest raczej malo uniwersalny jak chodzi o teren. Buty z membraną ale o tym czy to dobrze pisal nie będę bo znowu mi się od Rudej - uśmiechy, dostanie...
Latem zażywam wędrówek w tecnice NEPAL NB i tu śmialo można poszaleć, wysoko w skalach i nisko w Beskidach. Solidna podeszwa, duży, gumowy otok (but bez membrany), lekki i wygodny... poza jednym: skóra w gónej części cholweki, ma nieco twardawe wypelnienie i sznurowanie ich mocno w tej części może skutkować otarciem ścięgna, tyle że wcale nie trzeba ich mocno wiązać, świetnie trzyma stopę i bez tego.
Hmm, ktoś spytać może czemu nie maindle czy hanwagi?
Spieszę z odpowiedzią: pierwszy nie trzyma mi stopy, drugi za wąski więc wybór ponownie padl na tecnicę... też jesetm zdziwiony :)
pozdrowienia
Też chadzam w magneto GTX, glownie jednak o śnieżnych porach i potwierdzam opinię pitusa(ki). Tecnika jest specyficznym butem, jeżeli chodzi i ksztalt, pięty zwlaszcza i jedynym, kóry zaakceptowaly moje stopy. Magneto jest twardym butem o agresywnaj podeszwie i wędrowanie w nich po Beskidach nie należy do wyjątkowych przyjemności chyba, że zimą czy też chlapowatą porą, byle grunt byl nieco miękki :)
Swoją drogą uważam, że producent mogl się bardziej postarać w kwestii amortyzacji pięty, ale nie jestem specjalistą więc mogę się mylić. Tak czy inaczej, obtarly mnie skutecznie ale do czasu. But jest raczej malo uniwersalny jak chodzi o teren. Buty z membraną ale o tym czy to dobrze pisal nie będę bo znowu mi się od Rudej - uśmiechy, dostanie...
Latem zażywam wędrówek w tecnice NEPAL NB i tu śmialo można poszaleć, wysoko w skalach i nisko w Beskidach. Solidna podeszwa, duży, gumowy otok (but bez membrany), lekki i wygodny... poza jednym: skóra w gónej części cholweki, ma nieco twardawe wypelnienie i sznurowanie ich mocno w tej części może skutkować otarciem ścięgna, tyle że wcale nie trzeba ich mocno wiązać, świetnie trzyma stopę i bez tego.
Hmm, ktoś spytać może czemu nie maindle czy hanwagi?
Spieszę z odpowiedzią: pierwszy nie trzyma mi stopy, drugi za wąski więc wybór ponownie padl na tecnicę... też jesetm zdziwiony :)
pozdrowienia