17-12-2010, 23:51
Witam,
szukam plecaka dla siebie. Jestem niska (165) i nie jestem drobna.
Moje wymagania po kilku latach doswiadczen:
- lekki - na max 2 tygodnie w gorach, z podchodzeniem
- pojemny, ale nie za duzy - ma zmiescic sie spiwor, ubrania, kosmetyczka, odrobina jedzenia, woda
- pokrowiec przeciwdeszczowy
- system H2O
- regulowany system nosny (jestem niska), wlacznie z szerokoscia i wysokoscia pasa piersiowego
- kieszen na pasie biodrowym
- mozliwosc skompresowania do minimum (np. do jednodniowych wypadow ze schroniska)
- boczne kieszenie z siatki
- boczne troki (na karimate, na namiot), dlugie, zeby mocowac rzeczy nie tylko przy rozpakowanym plecaku
- kieszen wewnetrzna i kieszen zewnetrzna w klapie
- niezbyt waski (przy pelnym zaladowaniu przy podchodzeniu przechyla mnie na bok lub do przodu)
- nie za szeroki (jesli boczne kieszenie, to tylko odpinane, czasem jezdze PKP i ciezko sie przecisnac)
- dobra wentylacja plecow, gory glownie latem
Mialam juz pomaranczowe straszydlo ze zewnetrznym stelazem (20 lat temu), Wisport 75l (ciezki, malo elastyczny), Alpinus Totem 40 (super na max 5 dni, nieco maly na wiecej, skradziono mi go), Campus 55l (za waski, malo elastyczny).
Pojemnosc moze byc wieksza, wole wiecej nosic niz miec dyskomfort, ze czegos nie mam.
Marka obojetna. Cena do 750 PLN (ale dam rade i wiecej, jesli warto). Sklepy w Warszawie i Berlinie (a moze ktos zna outlety w B.?)
Patrzylam na Vadue Assymetric, ale slabo do mnie przemawia. Juz bardziej Tatonkami sie podoba.
Czy komus przychodzi do glowy jakis konkretny model? Co mozecie poradzic?
-------------------------------------------
Olaa
szukam plecaka dla siebie. Jestem niska (165) i nie jestem drobna.
Moje wymagania po kilku latach doswiadczen:
- lekki - na max 2 tygodnie w gorach, z podchodzeniem
- pojemny, ale nie za duzy - ma zmiescic sie spiwor, ubrania, kosmetyczka, odrobina jedzenia, woda
- pokrowiec przeciwdeszczowy
- system H2O
- regulowany system nosny (jestem niska), wlacznie z szerokoscia i wysokoscia pasa piersiowego
- kieszen na pasie biodrowym
- mozliwosc skompresowania do minimum (np. do jednodniowych wypadow ze schroniska)
- boczne kieszenie z siatki
- boczne troki (na karimate, na namiot), dlugie, zeby mocowac rzeczy nie tylko przy rozpakowanym plecaku
- kieszen wewnetrzna i kieszen zewnetrzna w klapie
- niezbyt waski (przy pelnym zaladowaniu przy podchodzeniu przechyla mnie na bok lub do przodu)
- nie za szeroki (jesli boczne kieszenie, to tylko odpinane, czasem jezdze PKP i ciezko sie przecisnac)
- dobra wentylacja plecow, gory glownie latem
Mialam juz pomaranczowe straszydlo ze zewnetrznym stelazem (20 lat temu), Wisport 75l (ciezki, malo elastyczny), Alpinus Totem 40 (super na max 5 dni, nieco maly na wiecej, skradziono mi go), Campus 55l (za waski, malo elastyczny).
Pojemnosc moze byc wieksza, wole wiecej nosic niz miec dyskomfort, ze czegos nie mam.
Marka obojetna. Cena do 750 PLN (ale dam rade i wiecej, jesli warto). Sklepy w Warszawie i Berlinie (a moze ktos zna outlety w B.?)
Patrzylam na Vadue Assymetric, ale slabo do mnie przemawia. Juz bardziej Tatonkami sie podoba.
Czy komus przychodzi do glowy jakis konkretny model? Co mozecie poradzic?
-------------------------------------------
Olaa