01-11-2006, 22:57
Witam wszystkich!
Ja właśnie chcę sobie kupić ''desanty'', bo szukam solidnych butów za kostkę, tym bardziej, że zbliża się zima... a też uparłem się na wojskowe, tyle, że do wyboru też mam te za 180 i tańsze, ale ''z kółkami'' (niekontraktowe) i ryzyk-fizyk, bo bez przymiarki...
P.S.
Co do zimowego obuwia, zastanawiam się nad polskimi, zimowymi, oficerskimi botkami wyjściowymi z cholewą na zamek błyskawiczny... Co o tym myślicie, może ktoś ma doświadczenia z tymi butami?
Aaa... i jeszcze jedno... w tym roku, w lecie wyrzuciłem polskie czarne ''józefy''... po 7 latach noszenia... po prostu odkleiła się podeszwa, a nie chciało mi sie oddawac do szewca, wymieniałem w nich wkładki i łaziłem każdego sezonu wytrzymywały najgorsze śniegi, a szczerze mówiąc pastowałem je raz na ''ruski miesiąc'', bo dostałem je od brata ''za free'', już parę razy włożone na nogę i chodzone.
A wykonanie ich było dużo bardziej chamskie od ''desantów''... :-]
-------------------------------------------
SI VIS PACEM PARA BELLUM.
Ja właśnie chcę sobie kupić ''desanty'', bo szukam solidnych butów za kostkę, tym bardziej, że zbliża się zima... a też uparłem się na wojskowe, tyle, że do wyboru też mam te za 180 i tańsze, ale ''z kółkami'' (niekontraktowe) i ryzyk-fizyk, bo bez przymiarki...
P.S.
Co do zimowego obuwia, zastanawiam się nad polskimi, zimowymi, oficerskimi botkami wyjściowymi z cholewą na zamek błyskawiczny... Co o tym myślicie, może ktoś ma doświadczenia z tymi butami?
Aaa... i jeszcze jedno... w tym roku, w lecie wyrzuciłem polskie czarne ''józefy''... po 7 latach noszenia... po prostu odkleiła się podeszwa, a nie chciało mi sie oddawac do szewca, wymieniałem w nich wkładki i łaziłem każdego sezonu wytrzymywały najgorsze śniegi, a szczerze mówiąc pastowałem je raz na ''ruski miesiąc'', bo dostałem je od brata ''za free'', już parę razy włożone na nogę i chodzone.
A wykonanie ich było dużo bardziej chamskie od ''desantów''... :-]
-------------------------------------------
SI VIS PACEM PARA BELLUM.