To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Alpinus/Alpins/HiMountain Stormy Pass I
#1
OPIS PRODUKTU:

Membrana: Windstopper Tornado

Listwa chroniąca zamek

Dwie kieszenie zapinane na suwak

Wzmocnienia: ramiona, ręce

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
25-07-2003, 05:00

Model ten został zastąpiony przez nowszą wersję (Stormy Pass II), ale nadal można go znaleźć w sklepach, poza tym wersja II różni się od poprzedniej chyba tylko jednym szczegółem, o czym za chwilę.

Alpinus użył w tej kurtce membrany Windstopper Tornado. I jest to ogromna zaleta tej kurtki i usprawiedliwienie dla jej ceny. Membrana jest nieprzewiewna, nie czuć pod tą kurtką najdrobniejszego powiewu wiatru. Test tej kurtki w moim wykonaniu wyglądał następująco: późną jesienią, przy dużej wilgotności powietrza szedłem wraz ze znajomymi Połoniną Wetlińską, pod tym windstopperem miałem jedynie polartec 100; wiało zdrowo, tak jak w tym miejscu potrafi, musiałem się więc dodatkowo ubrać w rękawiczki i opaskę na uszy. Szczerze powiedziawszy byłem zaskoczony tym, że nie było mi zimno, i że nie czułem wiatru. Dla porównania moi znajomi mieli na sobie polary 200, a na nich jeszcze kurtki od deszczu i niektórzy nie byli zadowoleni. Tak więc moim zdaniem kurtka ta się świetnie sprawdza przy wietrznej pogodzie, zajmuje mało miejsca w porównaniu z klasycznymi polarami (oszczędność miejsca) i z polarem 100 tworzy świetny duet. Tak więc w kategorii ochrony od wiatru, moja ocena to 5 (skala od dwóch do pięciu)

To tyle jeśli chodzi o membranę, teraz słów parę o funkcjonalności tej kurtki: Posiada ona całą masę rozmaitych patentów i to sprawia, że wyprzedza swoich konkurentów. Bo wybór membrany to tak naprawdę połowa sukcesu, trzeba jeszcze z niej coś porządnego uszyć. Myślę, ze pod względem funkcjonalności, każdy będzie usatysfakcjonowany. Stormy Pass (tak I jak i II) posiada: dwie kieszenie zapinane na suwaki, nie są one może zbyt pojemne, ale parę drobiazgów się tam mieści, ściągacz u dołu i przy kołnierzu ( dzięki temu można ją naprawdę dobrze „uszczelnić”), „wywietrzniki” pod pachami, otwierane za pomocą suwaków – wszystkie suwaki chodzą bez zarzutu i łatwo je obsługiwać, bo posiadają długie troczki, a na końcach rękawów specjalne „dziury” przez które można przełożyć kciuki, co sprawia, że rękawy nie ściągają się do łokcia przy np. podnoszeniu ręki do góry – patent na pewno doceniany przez brać taternicką ( i to jest różnica między PassI a PassII – w nowszym modelu te dziury zostały zastąpione przez pętelki, pełniące tą samą funkcję – dlaczego, może odpowie Alpinus?). Dodatkowo na ramionach kurtki i na jej łokciach naszyto wzmocnienia chroniące te wrażliwe na wytarcie miejsca, a główny zamek jest chroniony przez listwę, tak więc nie wpada tędy wiatr. W tej części Stormy PassI dostaje ode mnie także 5.

Chodziłem jakiś czas szukając dobrego windstoppera i to jest coś o co mi chodziło. Przyglądałem się rozmaitym kurtkom i ta wypadła według mnie najlepiej. Żadnych różnic nie stwierdziłem między obydwoma modelami, więc uważam, że całkiem usprawiedliwione będzie przeniesienie mojej oceny na model Stormy Pass II.

Zastosowanie
Jest to w pewnym sensie fanaberia, bo co trzeba zaznaczyć, taka kurtka nie grzeje jak to ma miejsce w przypadku klasycznych polarów, ale chroni od wiatru i może się wielu wydać zbędna ( ja też się długo zastanawiałem nad tym zakupem). Jestem jednak zadowolony i na górskie wycieczki zabieram S.Pass zamiast dodatkowego polaru (jak już napisałem zakładam pod spód jedynie polartec 100 i to naprawdę mi wystarcza): zajmuje ona mniej miejsca, mogę ją założyć na czas postoju, żeby się nie wychłodzić ( gdy jesteśmy spoceni, możemy się przeziębić nawet w ciepły dzień, jeśli będzie nas owiewał wiatr gdzieś na wyeksponowanym terenie, a zwykłe polary przepuszczają silniejsze podmuchy wiatru) i po prostu przydaje się ona tam, gdzie ostro wieje.

Cena
Rok temu za model S.Pass I zapłaciłem tyle samo, ile kosztuje teraz jej nowsza wersja, czyli 599pln. To oczywiście nie jest mało, ale kurtka świetnie się broni w swojej klasie przy porównaniu z konkurencją, a jej membrana naprawdę się sprawdza. Jest to droższa alternatywa dla rozmaitych innych podobnych membran (np. polartec windblock), co jednak należy zaznaczyć: droższa, ale lepsza.

Na koniec
Wybierajcie modele raczej mniejsze niż większe; przy ciaśniejszym ubraniu powietrze łatwiej się ogrzewa między poszczególnymi jego warstwami, a dodatkowo kurtka leżąca bliżej ciała będzie lepiej chronić od wiatru

Zalety:
- ściągacze przy kołnierzu i na dole kurtki
- wywietrzniki pod pachami dla wentylacji
- dziurki (Stormy Pass I) / pętelki (Stormy Pass II) do przytrzymania mankietów blisko nadgarstka, zapobiegają zsuwaniu się rękawów
- listwa chroniąca zamek, dzięki temu wiatr go nie przewiewa
- anatomiczny krój, dzięki któremu kurtka leży blisko ciała, ma lekko przedłużony tył
- po złożeniu zajmuje mało miejsca, mniej niż klasyczny polar
- tworzy świetny duet z polarem 100



Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Alpinus/Alpins/HiMountain Stormy Pass I - przez gram - 25-07-2003, 20:02

Skocz do: