03-06-2005, 15:05
A ja muszę powiedzieć że posiadam Oliny w wersji bez szelek które dorobiłem sobie sam z cztero punktowym mocowaniem, ale miałem też okazję przymieżać wersję z szelkami. I tu mam dwa spostrzeżenia.
Pierwsze to to że, Oliny 2 mają trzypunktowe mocowanie szelek - dwa z przodu i jedno z tyłu, które to bynajmniej u mnie, powodowało iż spodnie wżynały się w cztery litery. Drugie to że, nowa wersja ma jakby krótszy, obniżony pas z tyłu co znowu powodowało że, przy schylaniu, zsuwały się z tyłu odsłaniając gołe plecy.
Poza w/w uwagami nowsza wersja jest już lepiej odszyta, ma więcej bajerów typu kliny w kroku, możliwość zwężenia nogawek.
Osobiście poleciłbym wersję pierwszą ale z osobno dorobionymi czteropunktowymi szelkami dostępnymi w każdej pasmanteri za 10zł.
Pierwsze to to że, Oliny 2 mają trzypunktowe mocowanie szelek - dwa z przodu i jedno z tyłu, które to bynajmniej u mnie, powodowało iż spodnie wżynały się w cztery litery. Drugie to że, nowa wersja ma jakby krótszy, obniżony pas z tyłu co znowu powodowało że, przy schylaniu, zsuwały się z tyłu odsłaniając gołe plecy.
Poza w/w uwagami nowsza wersja jest już lepiej odszyta, ma więcej bajerów typu kliny w kroku, możliwość zwężenia nogawek.
Osobiście poleciłbym wersję pierwszą ale z osobno dorobionymi czteropunktowymi szelkami dostępnymi w każdej pasmanteri za 10zł.