30-11-2006, 16:56
powrocila kurtka zreklamacji i jak zwykle nic nie stwierdzono tylko rzekomo zaimpregnowano , a fakt w kieszeni znalazlem opinie rzeczoznawcy z wnioskiem koncowym ,,nie ma podstaw do stwierdzenia ,ze wyrob nie spełnia deklarowanej jakosci,,
a prawda jest taka ze deklarowanej jakosci (wodoodpornosci 5000)wogóle nie posiada.
mozecie mi podpowiedziec jak dalej walczyc o swoje z firma ACM...
Wizyta u rzecznika na nic sie nie zdala bo stwerdzil ze ja sam nie moge podwazyc opini rzeczoznawcy ,ale moze to zrobic inny rzeczoznawca.Jednak nie stac mnie na to bo powiedzieli ze musi byc przeprowadzone badanie a ono kosztuje w granicach 200 zl.
prosze o jakas rade w tej sprawie .
-------------------------------------------
zyga
a prawda jest taka ze deklarowanej jakosci (wodoodpornosci 5000)wogóle nie posiada.
mozecie mi podpowiedziec jak dalej walczyc o swoje z firma ACM...
Wizyta u rzecznika na nic sie nie zdala bo stwerdzil ze ja sam nie moge podwazyc opini rzeczoznawcy ,ale moze to zrobic inny rzeczoznawca.Jednak nie stac mnie na to bo powiedzieli ze musi byc przeprowadzone badanie a ono kosztuje w granicach 200 zl.
prosze o jakas rade w tej sprawie .
-------------------------------------------
zyga