22-04-2006, 12:59
Fotochromy, nawet te najnowszej generacji które powinny szybko zmieniać stopień zaciemnienia, nie sprawdziły się w moim przypadku (mimo że były to kosmiczne szkła rodenstocka).
Rozjaśniały sie powoli i zawsze pozostawało lekkie przyciemnienie (ale mniejsze niż w klasycznych fotochromach). W wysokiej temperaturze nie zabarwiały się tak mocno jak w niskiej, dodam że stopień zaciemnienia w upale był moim zdaniem bardzo niezadawalający.
Polecam zwykłe nakładki polaryzacyjne (za ok. 30-40zł z dopasowaniem do kształtu okularów)-jak dla mnie rewelacja.
Ewentualnie soczewki kontaktowe i zwykłe ''przeciwsłoneczniki''.
-------------------------------------------
theotter@o2.pl
Rozjaśniały sie powoli i zawsze pozostawało lekkie przyciemnienie (ale mniejsze niż w klasycznych fotochromach). W wysokiej temperaturze nie zabarwiały się tak mocno jak w niskiej, dodam że stopień zaciemnienia w upale był moim zdaniem bardzo niezadawalający.
Polecam zwykłe nakładki polaryzacyjne (za ok. 30-40zł z dopasowaniem do kształtu okularów)-jak dla mnie rewelacja.
Ewentualnie soczewki kontaktowe i zwykłe ''przeciwsłoneczniki''.
-------------------------------------------
theotter@o2.pl