04-04-2006, 15:59
Skoro poniekąd zostałem wywołany przez Docza, to dołożę swoje 3 grosze w sprawie hot shota:)
Wedle moich doświadczeń (2 dość aktywne sezony) palnik jest absolutnie bezawaryjny (piezo hula, nigdy nie było z nim kłopotów...) i bardzo oszczędny - jego moc nie powala, ale gotuje wodę wystarczająco szybko (rozkręcony na maksa przy temperaturze ok. 10C, w aluminiowo-teflonowej menażce i za osłoną przeciwwietrzną - litr poniżej 4 minut).
Poza tym jest bardzo mały po złożeniu: da się go spakować nawet do kubka 250ml i jak na te gabaryty jest pancerny jak cholera... jedyny minus to waga - ok. 180g, ale wynika to z solidności konstrukcji;
Co do kartuszy - używałem markilla, karrimora (gosystem) i primusa - pasują bez problemu, colemana nie miałem okazji testować.
Jak ktoś zdoła go jeszcze gdzieś znaleźć w dobrej cenie to polecam - zaliczam ten palniczek do sprzętu z którego jestem w pałni zadowolony:)
Wedle moich doświadczeń (2 dość aktywne sezony) palnik jest absolutnie bezawaryjny (piezo hula, nigdy nie było z nim kłopotów...) i bardzo oszczędny - jego moc nie powala, ale gotuje wodę wystarczająco szybko (rozkręcony na maksa przy temperaturze ok. 10C, w aluminiowo-teflonowej menażce i za osłoną przeciwwietrzną - litr poniżej 4 minut).
Poza tym jest bardzo mały po złożeniu: da się go spakować nawet do kubka 250ml i jak na te gabaryty jest pancerny jak cholera... jedyny minus to waga - ok. 180g, ale wynika to z solidności konstrukcji;
Co do kartuszy - używałem markilla, karrimora (gosystem) i primusa - pasują bez problemu, colemana nie miałem okazji testować.
Jak ktoś zdoła go jeszcze gdzieś znaleźć w dobrej cenie to polecam - zaliczam ten palniczek do sprzętu z którego jestem w pałni zadowolony:)