11-12-2004, 22:03
Od kilku lat używam termosu Tatonki 0,7l. Używam go codziennie, bo poza wyjazdami zabieram w nim herbatę do pracy. Jest ok, poza tym, że się trochę poobijał, dalej dobrze się sprawuje. Konstrukcja prosta jak budowa cepa, ale przez to niezawodna. Płyn nalewa się po odkręceniu korka do połowy. Widzę w nim tylko jedną cechę, która czasami może być wadą - po nalaniu gorącego płynu korek zasysa się tak mocno, że kobieta lub dziecko może nie poradzić sobie z jego odkręceniem. Z tego właśnie powodu kupiłem rok temu córce mały termos Salewy, który otwiera się przyciskiem. Konstrukcja korka już bardziej skomplikowana, ąle po roku użytkowania również nic złego z nim się nie dzieje. Oba termosy bardzo dobrze izolują termicznie.