13-01-2011, 15:59
Nie rozumiem jak można nazwać klienta ***em a następnie - po upublicznieniu tego - domagać się usunięcia posta. Zamiast oficjalnie na forum przeprosić i zachować się jak wychowany człowiek - takie klocki. No ale widzę, że łapówka w postaci szybko załatwionej reklamacji pewnie jakiegoś rabatu / gratisu była wystarczająca aby post usunąć...
I jeszcze kradzież tekstu...Ładnie Sherpa, ładnie....
Gdyby zachowali się jak mężczyźni i przeprosili publicznie - wtedy OK - każdemu może się zdarzyć. Każdy miał przynajmniej jednego klienta w życiu, którego ''prywatnie'' nazwał ***em. Ale coś takiego ? Dla mnie to skandal..
-------------------------------------------
Cuba Libre
I jeszcze kradzież tekstu...Ładnie Sherpa, ładnie....
Gdyby zachowali się jak mężczyźni i przeprosili publicznie - wtedy OK - każdemu może się zdarzyć. Każdy miał przynajmniej jednego klienta w życiu, którego ''prywatnie'' nazwał ***em. Ale coś takiego ? Dla mnie to skandal..
-------------------------------------------
Cuba Libre