08-11-2004, 00:45
Mam podobną maskę Alviki uszyta z windbloca ACT, kupiłem ją za okazyjnę 49 zł. Nabyłem ją głównie z myślą o rowerze dla ochrony szyi/nosa/uszu przed wiatrem, bo przy szybkiej jeździe to z tym jest największy problem, ale używam jej także na jesienno/zimowych wyprawach, a przy dużych mrozach nawet jak chodzę po mieście. Fakt że wygląda się w niej jak El bandito, tym bardziej że moja jest cała czarna i tak uszyta że zakrywa też uszy, w połączeniu z czapką daje to niezły widok. Z tego że ukrywa twarz korzystam czasami w lecie jak się wybieramy z ekipą w Bory Tucholskie na podchodzenie obozów harcerskich. Takie zabawy starych druhów.