02-05-2021, 17:01
Cześć. Chociaż zarejestrowany na NGT jestem już od paru ładnych lat, chyba powinienem przywitać się jeszcze raz (za to czytam forum regularnie).
Od paru lat do wędrówek namiotowych z dziećmi używam wózka hand made.
Sprawdza się całkiem nieźle w umiarkowanie trudnym terenie. (używam głównie w Beskid Niskim i Sądeckim). Dzięki hamulcom zejścia są przyjemnością, za to podejścia z racji 4 osobowego bagażu czuć dosyć mocno.
Do tej pory wózek służył do podwożenia dziecka na zmianę z małym plecakiem i ciągnięcia z tyłu extrawheela z resztą bagażu.
Od tego roku będę próbował oswajać dzieci z dłuższym chodzeniem, więc extrawheel odpada i cały bagaż będzie jechał na dwóch kołach ale będziemy zabierali jeszcze przez jakiś czas dodatkowy lekki wózek biegowy do podwożenia maluchów na zmianę.
Od paru lat do wędrówek namiotowych z dziećmi używam wózka hand made.
Sprawdza się całkiem nieźle w umiarkowanie trudnym terenie. (używam głównie w Beskid Niskim i Sądeckim). Dzięki hamulcom zejścia są przyjemnością, za to podejścia z racji 4 osobowego bagażu czuć dosyć mocno.
Do tej pory wózek służył do podwożenia dziecka na zmianę z małym plecakiem i ciągnięcia z tyłu extrawheela z resztą bagażu.
Od tego roku będę próbował oswajać dzieci z dłuższym chodzeniem, więc extrawheel odpada i cały bagaż będzie jechał na dwóch kołach ale będziemy zabierali jeszcze przez jakiś czas dodatkowy lekki wózek biegowy do podwożenia maluchów na zmianę.