09-09-2004, 15:16
Złożony i owinięty palnik (Karrimor Classic Trail) wkładam do kubka 0,4 l ze składanymi uszami i całość wpucham do kubka 0,7 l. Całość spokojnie mieści się w firmowym woreczku od palnika. Kartusz z gazem wkładam do naczynia Primus Solo Set (test wkrótce prześlę). Zawsze noszę jedno hermetycznie zakręcane plastikowe pudełko o średnicy przeciętnej konserwy, w którym zwykle przechowuję torebki z herbatą i zapałki, a w razie potrzeby mogę schować napoczętą przy śniadaniu puszkę. Takie pudełko można czasem za darmo dostać w aptece (poprosić np. o zakręcane pudełko po eucerynie). Na trasę dobrze jest zabrać jeden mniejszy i drugi duży czarny worek na śmieci. Pierwszy przyda się na buty (żeby nie brudzić namiotu), w drugi wkładam plecak przed umieszczeniem go w luku bagażowym autobusu (i spinam dwoma długimi trokami).