To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[GSB] Główny Szlak Beskidzki (Czerwony) / sprzęt
Z Rabki na Turbacz jest w miare ok i idzie zrobic w czasie podawanym na mapach nawet z ciezkim plecakiem. Nieco gorzej jest od Turbacza do przeleczy Kurkowskiej ale tez nie ma tragedii, ja szedlem w czasie burzy i zajelo mi to 30min wiecej niz powinno. Zaliczylem raz glebe :) od kurkowskiej do kroscienka dopiero zaraz bede robic to dam znac wieczorem jak dojde ;)

Odpowiedz
Dzięki i czekam na dalsze info.

Zadzwoniłem do GOPR-u, podobno najgorzej jest właśnie od Przełęczy Knurowskiej do Krościenka, rejon Lubania. Trwa tam usuwanie wiatrołomów, ale Nadleśnictwo Krościenko na pewno w tym tygodniu tego nie posprząta.
Dodam, że w sobotę GOPR miał na Lubaniu, akcję górską i ze względu na zawalone drzewa ratownicy nie mogli dotrzeć do poszkodowanego i musieli wspomóc się śmigłowcem.


Uważaj na siebie!
-------------------------------------------
Pozdrawiam, Paweł.

Odpowiedz
Słuchaj, nie ma sensu sie tam wybierac, ponad 200 drzew lezy na szlaku na odcinku moze 15k, rzucam kwami na lewo i prawo przez to, w zyciu tylu drzew powalonych nie widzialem. Szkoda nerwow i spodni na ten szlak. Ledwo dotarlem do Kroscienka... Babulinka na szlaku przy swoim domku rąbiac maczeta drzewa powiedziala ze od 65' takiej sytuacji nie mieli.

Odpowiedz
O rzesz... Nie spodziewałem się aż takiego pobojowiska... No ale dajesz radę, choć wiem co czujesz, bo taki odcinek przechodziłem na Ukrainie...
Pewnie w Beskidzie Sądeckim niewiele lepiej, ale tam widziałem większą dbałość o szlaki. Tylko czy teraz po wichurach szybko się zabiorą za zawalidrogi...

Powodzenia!
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku...

Odpowiedz
Tu generalnie padlo wszystko 15 maja, wiec juz prawie dwa tygodnie temu. Nadal jest masakra z iloscia drzew i az sie boje myslec jak to wygladalo zaraz po wichurze. Praktycznie rzecz biorac przez dwa dni ze wzgledu na wiatrolomy stracilem okolo 5h...

Odpowiedz
Może będzie lepiej, bo w Wyspowym leżało tylko kilka pod Mogielicą, a od Rzek do Gorca i dalej na Turbacz było ich sporo. Dobrze, że zejście do Rabki przecięli bo tam było ich chyba najwięcej.

Odpowiedz
Witam
Piątek - Niedziela szedłem z Komańczy do Krynicy.
Leżą tylko pojedyńcze drzewa.Trochę błota. Niestety będziesz miał asfalt z Lubatowej do Iwonicza i z Wisłoczka do Puław Górnych
Pozdrawiam Kazik

Odpowiedz
Cześć.

Miał ktoś z Was kontakt z PRS-em od wczorajszego późnego popołudnia ? Nie mogę się do niego dodzwonić, z tego co wiem miał dwie karty sim a ja mam tylko jeden numer. Doszliśmy wspólnie do Iwonicza, niestety musiałem wracać do Warszawy o 16.30 busem a Paweł postanowił dalej kontynuować szlak, aż do Chatki Pustelnika. To kawał drogi, a poza tym przeszła potężna ulewa w tym rejonie.
---
Edytowany: 2014-05-28 17:58:30

Odpowiedz
Prs dzwonil do mnie wczoraj kolo 20-21 z chatki, nieco pogadalismy, mowil ze wzial telefon ale bez ladowarki i siada mu bateria ale liczy na to ze gdzies podladuje. Jakies 30 min temu do niego pisalem i nie dostalem raportu wiec albo nie naladowal tel i mu padl albo wylacza zeby oszczedzac baterie. Wstepnie jutro wieczorem chyba sie z nin widze bo planuje dojsc na wieczor do Krynicy, teraz jestem w Rytrze. Prs chyba jutro tez bedzie w Krynicy.

Odpowiedz
pozdr z Beskidu Sliskiego :)
kawka, nurofenik, plasterki i moze dojde do Bartnego.
PRS

Odpowiedz
Ja dziękuję pany... Ale wylosowaliście pogodę! ;-)
Napierać, nie dać się i powodzenia!
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku...

Odpowiedz
Wczoraj dzwoniłem do PRSa nie odbierał. Ruszam w niedzielę. Może będzie lepiej.

Odpowiedz
Jewrioszka lepiej wez dwie pary spodni. Od zywicy na wiatrolomach mam juz na jednych plamy na tylku wygladajace jak kupsko ;) w tych z odpinana nogawka rozwalil mi sie suwak do przypinania a o tym ze pada i gacie mokna i nie schna w jedna noc nie wspomne :)

Odpowiedz
Panowie, jaka pogoda, nie pływacie tam?
W jakich butkach w końcu idziecie, jakie ciuszki się sprawdzają?
Niezmiennie: powodzenia!

Śląsk w deszczu...
-------------------------------------------
Farfura

Odpowiedz
No i mam zagwozdkę
jedne buty bez membrany
jedne buty z membraną
buty z membrana i bez
bez membrany i sandały
z membrana i sandały (ta opcja do mnie przemawia)

Portek p. deszczowych nie biore bo jak nie będe mokry od wody to od potu
stuptuty chyba tak
drugie spodnie do aplikacji kupy z żywicy i wyrzucenia chyba wezmę

Co myślicie?

P.S.

Przed chwila rozmawiałem z PRS-em, burza go złapała na Przeł. Hałbowskiej
---
Edytowany: 2014-05-29 12:08:01

Odpowiedz
Jewrio, a czy Twoje buty z membraną nie przemakają? Moje Meindle z gore-srexem przemokły mi kompletnie w czasie burzy w mniej niż 10 minut.. Jedyny patent na deszcz (nie zlewę) jaki sprawdziłem i do mnie przemawia, to power stretch pro jako bielizna i na to wiatrówka, nawet w mokrym ps pro jest ciepło, fajnie wysycha na ciele.. Ale ze skarpetami jeszcze tego nie przetestowałem, chociaż takie skarpety już mam..

Dla mnie buty muszą szybko schnąć, bo nie wyobrażam sobie takich, które nie przemokną w konkretnej zlewie.. Może takie z wewnętrzną skarpetą w bucie z goretki, jakaś hiszpańska firma to robi i ktoś pisał, że mu to działa, dopóki gore się nie połamie, potem się za 50 jurków kupuje nową wkładkę-skarpetę, ale to są buty w wysokie góry.. Czyli b. ciężkie..

Napierajcie! Uważajcie na klescze, dwa mnie dopadły w praktycznie mieście..

Odpowiedz
W sumie możesz mieć rację, teścik był 15 minut w mokrej trawie , wytrzymały.


Z kleszczami mam do czynienia na co dzień, moje psy łapią je non stop. Nie bardzo rozumiem ludzi gnających do szpitali z kleszczami gdzie i tak im odmawiają pomocy. Jakby co, zapraszam na kurs szybkiego usuwania :) A jeszcze jedno nie ubierajcie koszul czy co tam macie z długim rękawem ....bo kleszcze....Kleszcze występuje do wysokości ok. 1m. Kleszcze spadające na plecy....to jakieś komando z serii SF.
Właśnie dlatego preferuje jasne piaskowe portki, kleszczory widać na nich jak na dłoni :)
---
Edytowany: 2014-05-29 12:53:53

Odpowiedz
Stuptuty bierz koniecznie. Moje salewy + stuptuty wytrzymały 3 h oberwanie chmury ... wszystko miałem mokre poza stopami :-)

Odpowiedz
No i teraz coś dziwnego

Biorę bez membrany (po przemyśleniu sprawy zgadzam się z radziq) to po co mi stuptuty jeśli chodzi o deszcz? Chyba żeby nie zniszczyć spodni w chaszczach to rozumiem. Są na trasie takie miejsca?

Odpowiedz
Ja zawsze biorę spodnie przeciwdeszczowe bo to podstawa aby mieć sucho w butach!
Ochraniacze raczej zbędne poza zimą,chyba że ktoś lubi.
-------------------------------------------
T

Odpowiedz


Skocz do: