otoki chronią skórę przed przetarciami w warunkach skalistych a nie przed wodą. Otok jest z gumy a but ze skóry, więc szukać kleju do takich materiałów ( np. klej obuwniczy poliuretanowy dostępny w castoramie ). Jeśli but przecieka a jest z wierzchu starannie impregnowany ( czy to jest skóra licowa ? ) to prawdopodobnie szwankuje gdzieś łączenie cholewki z podeszwą, to jest słaby punkt każdych butów. Obejrzeć dokładnie to łączenie i tam interweniować w/w klejem, tyle nam pozostaje, na goretex po tylu latach bym już nie liczył.
Właśnie zakupiłem Vakumy Meindla bez GORE z nubuku. Oczywiście sprzedawca poinformował, że są fabrycznie zaimpregnowane i narazie nie potrzeba z nimi nic robić. Czy aby na pewno? Poczytałem sobie co nieco o impregnacji butów skórzanych i mam powiem mały mętlik w głowie. Jeśli dobrze czytam, to metoda typu tłuszcz, olej, pasta zasadniczo skierowana jest to butów ze skóry licowej, co nie przeszkadza zastosować jej do nubuku? Czy tak? Druga sprawa to nie bardzo rozumiem do czego ten olej. Czy na zewnętrzną cześć buta jako alternatywa do/lub uzupełnienie tłuszczu, czy też do wewnątrz buta?
No i czy na pewno przed 1 wyjściem nie należy tych bucików choćby ''przelecieć'' pastą z woskiem? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
Mario,
nie wiem jak wygląda fabryczna impregnacja tych butów i na ile bedzie ona skuteczna w terenie. Pewnym nalezy jedynie być, że skóra w nowych butach jest właściwie odżywiona i nie ulegnie tak od razu zniszczeniu.
Impregnację tłuszczową stosuje się równie sktuczecznie na nubuk tak jak i na lico. Olej ma za zadanie wniknąć znacznie głębiej w skórę niż tłuszcz czy wosk. Odżywi i bardziej uelastyczni te głęboko połozone warswy skóry ale nie należy z nim przesadzać, bo rozmiękcza skórę.
Na początek proponuję jedynie delikatne przesmarowanie jakimś naturalnym woskiem np. z past Coccine, a po gruntownym umyciu butów dopiero zastosować pełna impregnacje tłuszczową.
Jeśli twoje buty wewnatrz też maja skórę to od czasu do czasu też ją przesmaruj olejem do skór bo sztywna i wysuszona zacznie ci pękać.
Arni,
serdeczne dzięki - na Ciebie zawsze można liczyć :-), kurcze, ja też nie wiem jak wygląda fabryczna impregnacja tych bucików (nic też na nich nie pisze) z uwagi na to, że w ofercie Meindla na Polskę jest tylko Vakum z gore, a to zupełnie inna bajka. W przypadku np. modelu Engadin jest info - nubuk natłuszczany i olejowany, zakładam więc, że w moim przypadku jest podobnie. Zrobię więc na początek tak jak proponujesz i jak mnie samemu się wydawało, czyli przepastuję tylko. Tak, wewnątrz jest skóra.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24.08.2008
Witam.
Zakupiłem buty Jack Wolfskin Solid Trail - http://www.jack-wolfskin.com/jw_catalog/...catId%3d11
Wykonane z olejowanego nubuku, język wykonany z materiału z płatem skóry na środku. Chcę zaimpregnować buty metodą Arniego, w związku z tym kilka pytań, chcę rozwiać wszelkie wątpliwości, bo trochę na te buty zbierałem :)
1) Skoro to nubuk olejowany, to czy przed pierwszym użyciem go olejować, chyba nie, a jeśli później to po jakim czasie? Skóra na zewnątrz jest miękka i elastyczne, wewnątrz i na wkładce również.
2) Chcę przed pierwszym użyciem użyć tłuszczu i pasty coccine, czy to dobre rozwiązanie? (Tatry pod koniec września)
3) Chcę używać pasty PRZED każdym wyjazdem, tłuszcz PO co drugim wyjeżdzie, a olej na zewnatrz i wewnątrz+tłuszcz+pasta+gliceryna na otok CO ROK, będzie ok?
4) Jak będzie z gwarancją? Stosując tą pastę coccinę z woskiem i żywicą, albo wosk grangers pewnie będzie ok, ale jak z tłuszczem lub olejem?
5) Buty będę używał głownie latem, co bardziej pogarsza oddychalność, wosk grangers, czy cała metoda Arniego? Z Waszych postów wynika, że dodatkowe natłuszczanie i olejowanie znacznie przedłuża żywotność buta.
6) Jaki jest najlepszy olej do skór, firma?
7) Czym potraktować ten nieszczęsny język, materiał wydaje się nieprzemakalny, ale różnie może być.
Dzięki serdeczne z góry za odpowiedzi, uff, dużo tego się nazbierało, ale przynajmniej nie będę Was więcej męczył :P
Liczba postów: 723
Liczba wątków: 8
Dołączył: 19.04.2006
Ad 4) ja bym się zastanowił, najpierw pochodź w butach, łagodne środki a potem dopiero olejuj, zwłaszcza że to nubuk. Zbyt dużo oleju może rozmiękczyć skórę.
olej do skóry stosuje się dla utrzymania jej miękkości i elastyczności, żeby nie uwierała np. konia w grzbiet ( mowa o siodle ), nowe buty w dodatku olejowane oleju nie potrzebują. Buty będą długo służyć jeśli będzie się je pielęgnować ( również w środku ) i nie dopuszczać do przemoczenia, w tym celu wystarczy tłuszcz i pasta coccine w zupełności, kiedy ich używać zależy od warunków z jakimi buty się zmagały bądź będą się musiały zmagać. Nowe są już zaimregnowane więc z tego można przed pierwszym wypadem zrezygnować bez obawy. Należy mieć na uwadze, że wysoka mokra trawa, śnieg działają na skórę jak papier ścierny i skracają jej żywotność, nie bardzo widzę możliwość ochrony, ale dogłębne natłuszczanie jest nieodzowne, chyba tylko tyle możemy zrobić w/w środkami, najlepiej unikać częstego chodzenia po ''papierze ściernym'' w skurkowych butach, do tego są gumiaki i skorupy. Materiał psikać sprayem, najlepiej mieć go ze sobą i jeśli chcesz być skrupulatny to kontrolować co jakiś czas (co parę godz chodzenia ) czy nie zaczyna nasiąkać wodą, bo spray długo nie trzyma, ale to przy deszczowej aurze oczywiście. Wosk jest bardziej od urody, ale to kwestia gustu i przyzwyczajeń, każdy ma swoje. Ty też je sobie wyrobisz :)
Witam. Mam pytanie odnośnie impregnacji obuwia Mountain Rave JW. Warstwę zewnętrzną stanowi wodoodporna skóra welurowa; w warstwie zewnętrznej jest membrana Texapore.
Przy zakupie obuwia sprzedawca uczulił mnie, żeby do impregnacji nie używać preparatów z woskiem (z uwagi na Texapore). Wczoraj natomiast, w innym sklepie, polecono mi preparat Nikwax do nubuku i weluru. Czy potraktowanie butów tym środkiem wpłynie negatywnie na właściwości membrany?
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
nie wpłynie ale też nie uwodoodporni on skóry. Nie znam skóry welurowej która by była wodoodporna, ale reklama czyni cuda...
Co do wosku sprzedawca miał rację, membranie nic się nie stanie ale wizualnie but będzie wyglądał strasznie. Tylko płyny i spraye na welur, takie jest moje zdanie.
Witam,
wczoraj nabylem butki Hanzela 024SK razem z woskiem g-wax grangersa i mam do was pytanie. Mam zamiar uzywac tego butka glownie w miescie w zimie (mokry snieg i plucha) oczywiscie uzywajac go tez na wypady w gory. Czym lepiej potraktowac te buciki - woskiem czy pasta do butow? O ile mi wiadomo pasta to mieszanina wosku z wieloma substancjami odzywczymi. Czy pasta nie jest w takim razie lepsza? A jesli warto uzyc obu, to ktora najpierw? Czyli jak zadbac o te buty, zeby mogly posluzyc mi pare latek?
Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
Ja już nie używam zwykłej pasty do butów. Jeśli już to tłuszcz do butów Coccine bezbarwny, a na to można jeszcze użyć pasty woskowo-żywicznej Coccine.
Generalnie skóra licowa w Hanzelach jest pierwotnie impregnowana fabrycznie. Na pewno szkoda jej paprać zwykłą pastą za 4 zł. Wosk stały z kolei będzie zbyt ''pancerny'' i może pogorszyć oddychalność. Ja mam bardzo dobre doświadczenia właśnie z tłuszczem Coccine, kosztuje ok. 7 zł w CCC.
I jeszcze z doświadczeń własnych - kiedyś stosowałem cudo Nikwaxa pt. Aqueous Wax - nie polecam!
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.
Liczba postów: 98
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13.12.2007
No ale jaka pasta? Moim zdaniem normalnie pastuj regularnie, np coccine co tydzień - chyba ze sytuacja wymaga częściej, a raz na jakis czas poleć woskiem i po sprawie. Zresztą jakbyś poczytał pare stron tego wątku to byś wiedział, bo o takim typie butów to ile można napisać? Po prostu o takie buty najłatwiej zadbać.
Pozdro
Blatio mnie wyprzedził. Apropo zwykłej pasty za 4 zł. Ostatnio kupiłem coccine za 2.10 ;) w jakże wspanialym sklepie www.halan.com.pl
---
Edytowany: 2008-09-06 11:58:20
-------------------------------------------
Varsovia... semper invicta - semper heroica !
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
''Moim zdaniem normalnie pastuj regularnie, np coccine co tydzień - chyba ze sytuacja wymaga częściej, a raz na jakiś czas poleć woskiem''
zaraz, zaraz, pasta do butów coccine to są właśnie woski ale z naturalnych składników (pszczoły i jakieś tam drzewa) Te wszystkie Nikwaxy, Meindle itd. to sztuczne mazidła nawet nie dorównujące własciwościami tym naturalnym. Nie wspominając o cenie, 10x droższe. Panowie bez kombinacji. Na lico raz na ruski rok olej do skór, a na co dzień Coccine chyba, że są jeszcze inne pasty z tak samo naturalnych składników jak Coccine. Ja innych nie znam.
To jest prawie tak samo jak z olejami. Olej do silników nie nadaje się do spożycia, a olej spożywczy nie nadaje się do silników mimo iż oba są tłuste. Tak samo ma się sprawa ze skórami. Skóry potrzebują najlepiej olei i wosków z naturalnych składników, a nie chemicznych wytworów cywilizacji.
Liczba postów: 723
Liczba wątków: 8
Dołączył: 19.04.2006
Jeżeli do miasta to smaruj czymkolwiek, byle by nie najtańszymi i nie w płynie. Najbardziej skórę niszczyć Ci będzie sól.
Coccine jest bardzo dobra ale nie jedynie dobra pasta.
Co do oleju bym uważał i nie stosował na nowe buty bo łatwo przegiąć.
Fajne butki wiec udanego użytkowania.
dzieki wielkie za rady:)
przeczytalem z tego watku wszystko, ale o licowce jest tak malo...
''Jeżeli do miasta to smaruj czymkolwiek, byle by nie najtańszymi i nie w płynie. Najbardziej skórę niszczyć Ci będzie sól.'' - troche martwi mnie to zdanie, ale nie pozostaje mi nic innego, jak kupic coccine i ew. olej do skor, a wosk grangersa zostawic na ciezsze czasy:)
W okolicy Jordanowa (małopolskie) jest miejscowość Sidzina a w niej ma siedzibę hurtownia maratonsc.com. Najniższe ceny jakie znalazłem naturalnych impregnatów do obuwia coccine, niższe niż w halan.com.pl.
Np. pełny zestaw do konserwacji/impregnacji skóry - olej CRAZY OIL + tłuszcz z aplikatorem + pasta woskowo-żywiczna to koszt 12,04netto. Mają też silikon do konserwacji gumy (otoków).
Krókie pytanie. Czy buty BW są lakierowane i ścierać przed impregnacją? Pierwszy raz mam takie dzisiaj w ręce i świecą się dziwnie.
-------------------------------------------
Lebanon
jakiś czas temu zakupiłem buty Aku Genesis i zastanawiam się czy impregnować. może mi ktoś podpowiedzieć czy Aku fabrycznie impregnuje buty? bo jeśli tak to chyba warto się wstrzymać w pierwszym sezonie.
-------------------------------------------
[ I ]
Lebanon.. BW bardzo ładnie wchłaniają impregnaty, nie nada nic ścierać.
|
