To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Janysport PT75
#1
OPIS PRODUKTU:

Litraż: 75 litrów;
Materiał: Cordura; Cobra - w zależności od wersji;
masa: 2 kg (sprawdzone);
Klamry - Duraflex;
zamki YKK;
ilość komór: 1-2;
ilość kieszeni: 4;

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
01-10-2007, 11:09

Wstęp

Zakupu plecaka dokonałem poprzez kolejną eliminację poszczególnych kandydatów spełniających kryteria: cena około 400 zł, litraż około 75, wytrzymałość pozwalająca na spokojne użytkowanie plecaka (spokojne w sensie, że się nie martwię o niego). po dłuższych poszukiwaniach został himountain woodpecker profi; wolfgang globtrotter 75 i właśnie janysport pt 75, o decyzji zadecydowały następujące czynniki:

1.sklep w którym go kupowałem jest dla mnie bardzo zaufanym źródłem, tak dobrego sprzętu jak i rady.
2.z tych trzech był najtańszy.
3.sprawiał wrażenie najwytrzymalszego (potęgowane przez takąż samą opinię o wszystkich pozostałych plecakach producenta) na potencjalne wypadki jak próba rozerwania go na strzępy.
4.wszystko w tym plecaku jest proste i dość skuteczne -więc założyłem, że nie zużyje sie z czasem na skutek użytkowania.
5.ma z tych 3 największą rzeczywistą pojemność co dodatkowo jest spotęgowane tym, że pojemność ta jest w kształcie pozwalającym nosić naprawdę duże pojedyncze przedmioty.
6.jestem za chudy na wolfganga ;P - jego pas biodrowy nie pozwolił mi na poprawne zapięcie, woodpecker jak i pt75 wymagają pełnego skrócenia pasa jeżeli mam na sobie lekkie spodenki i cienką koszulkę.

Sprzęt posiadam już 2 lata i trochę zdążył przeżyć - co szczerze mówiąc nie ma większego znaczenia - prawdopodobnie nie odróżniłbym swojego własnego plecaka od nowego (no dobra - używanego tydzień powiedzmy). Plecak nabyłem w full olive - oliwkowe są wszystkie klamry, taśmy i materiał, dostępna jest bardzo duża gama kolorowań - jak długo odpowiadają nam barwy typowo wojskowe lub czarny - jak nam nie odpowiadają, to producent ma inny bliźniaczy plecak produkowany w ''radośniejszych'' kolorach.

Wygląd
PT75 jaki jest każdy widzi - przejdźmy do kolejnego punktu ;P powiem tylko ,że czuje się bezpieczniej zostawiając go w schronisku, gdy idę po wrzątek niż gdybym zostawiał coś bardziej rzucającego się w oczy - z drugiej strony moja ukochana od razu stwierdziła, że ona chce inny.

Budowa
Wszystko w tym plecaku jest proste - system nośny w pełni regulowany (aczkolwiek skokowo) bez jednego rzepa przenoszącego jakiekolwiek obciążenie, zamocowane szelki są stabilne dokładnie tak samo jak gdyby były przyszyte. Pianka w szelkach i pasie biodrowym jest dość sztywna co bardzo pozytywnie wpływa na wytrzymałość na odkształcenie, poducha na mocowaniu pasa jest nieco grubsza. Szelki można wypiąć za pomocą klamer umieszczonych na dole - przydatne jak padamy na postoju i zdecydowanie nie chce się nam gimnastykować - podobne zalety zauważyłem w przypadku grubego ubioru. Stelaż składa się z dwóch aluminiowych płaskowników - absolutnie nic nowego. Potężny wór, można podzielić na dwie komory ściągaczem - czyli najlepszym możliwym rozwiązaniem, a dostęp do nich uzyskujemy przez klapę zamykaną zamkiem na dole oraz wielki komin i klapę na górze, nie ma dostępu do komory głównej z boku, czy z przodu, a szkoda. Tak komora główna jak i komin zaciągane są ściągaczami, bez problemu możemy je zaciągać wykorzystując masę plecaka - w sensie podnosimy za sznurki cały tobół. Czapa jest regulowana, mocowana 3-ma paskami z tyłu i zapinana 2-ma potężnymi klamrami z przodu, dodatkowo posiada pojemną kieszeń - którą jednak przy wypełnionym na maksa kominie radzę wypełnić dopiero po zapięciu. Po bokach umieszczone są dwie w miarę pojemne kieszenie skrzelowe, które niestety są dość krótkie i przez to nie można do nich łatwo wsadzić większego sztywnego przedmiotu - jak na przykład termos - jest dla mnie całkowicie zrozumiałe, że do takich celów producent ma przewidziane kieszenie doczepiane, jednakowoż w takim bądź razie uważam, że dodatkowe zmniejszenie tych skrzelowych celem wstawienia zamka bocznego do komory (no chociaż po jednej stronie) byłoby co najmniej rozsądne. W środku jest jeszcze jedna saszetka dobrze nadająca się na przykład na czystą bieliznę, raczej nie na jabłko, ze względu na mało przyjazny dla użytkownika dostęp do niej przy zapakowanym plecaku. wzdłuż plecaka ciągną się 2 grube taśmy kompresyjno - wzmacniająco - troczące, które mają klamry spinające dolną komorę oraz czapę, długość zapasów przy klamrach jest duża - wystarczająca by przytroczyć za ich pomocą karimatę do wypchanego plecaka - albo i dwie. Po bokach kompresja następuje w standardowy sposób - dwie równoległe taśmy - które niestety nie są odpinane na fastexy - podyktowane jest to tym wprawdzie, że taśmy te spełniają również f-cje mocowania dla małego plecaka (ps20, pp25 lub na przykład plecak na laptopa jansporta[nie janysporta] który jak się okazało w domu ma ten sam rozstaw elementów mocowania i prawie identyczną szerokość) jednakowoż nikt mi nie powie, że tego nie dało się zrobić przy koszcie wyższym (a mówię o cenach detalicznych klamerek) o 4x2 zł (zakładam użycie duraflexa ). Przód oraz góra plecaka mają naszyty system modułowy - niestety nie jest to pals a oryginalny wymysł producenta - choć trzeba przyznać, że ze zdobyciem jakichkolwiek ładownic w tym systemie nie ma większego problemu - producent ma w ofercie naprawdę sporo rzeczy pod niego podczepianych - od ładownic na magazynki, po apteczki (dwa rodzaje). na dole plecaka są dwie pętle na czekany/kijki trekkingowe oraz odpowiadające im pętle w części środkowej plecaka, czekana nie mam, ale kijki są w nich stabilne. a dole plecaka po bokac sa jeszcze dwie kieszenie które po wypchaniu plecaka nie są już kieszeniami, jedknakowoż zdecydowanie wzmacniają plecach w tych miejscach oraz dobrze stabilizują lufę M16, nart biegowych (skitury nie jestem pewien czy sie w nie zmieszczą - nie sprawdzałem), długiej butelki, kija, czy czegokolwiek długiego co troczymy po bokach. Na koniec przydługawego wykładu z anatomii dodam, że wszystkie zamki to YKK, a klamry to duraflexy, nici podobno również z najwyższej pułki.

Funkcjonalność
Wiele zagadnień poruszyłem już przy omawianiu budowy plecaka, postaram się ich tu nie powielać. Do plecaka możemy nijako ''fabrycznie'' troczyć mały plecak z przodu, dwie duże kieszenie po bokach, na szelkach z przodu, lub przy systemie taśm modułowych, przy systemie taśm możemy również troczyć różne inne rzeczy, jak oferowana przez producenta apteczka, czy po odrobinie kombinowania zasobniki pals - chociaż z nimi jest już problem, i nie zaczepiają sie tak ładnie jak na normalnych taśmach tego systemu. Oczywiście do taśm tych możemy bez problemu zamocować zwykłe troki i troczyć cokolwiek. Boczne troki kompresyjne powalają na troczenie nawet naprawdę sporej karimaty czy namiotu, tak samo zresztą troki kompresyjne przednie - co nie zdarza się tak często, dla wyobrażenia możliwości troczenia powiem, że troczyłem przy tym plecaku ładunek 120 litrów (kołdra i poducha puchowa oraz dwa komplety pościeli upchane w worek od śmieci), słowem dużo. Jak już wcześniej napisałem - kieszonki boczne nadają się jedynie na coś miękkiego lub niedużego - na pewno nie na termos, który zwykle wkładam po prostu na wierzch komory głównej. kieszeń w klapie na szczęście ma zamek umieszczony przy głowie, więc nie ma problemów na przykład w pociągu. Ogólnie plecak jest naprawdę funkcjonalny (tak jak na przykład wyrób wolfganga) dopiero gdy wydamy te powiedzmy 100 złotych na dodatkowe kieszenie czy organizer - ale wiem, że wielu ludzi nie przepada za organizerami i mamy wybór - chcemy je mieć, czy nie . Z niewątpliwych braków funkcjonalnych należy dodać brak możliwości zamontowania camelbacka.

Wygoda
Szczerze mówiąc mało wysublimowany system nośny nie wzbudzał moich nadziei na wielką wygodę noszenia - i jakby nie patrzeć do deutera to mu daleko,nie zmienia to jednak faku, że użytkowanie jest poprawne - owszem, dają się odczuć twarde szelki, ale nie obcierają - za to przy naprawdę dużych obciążeniach (25 kilo i powyżej) komfort noszenia jest już porównywalny z prawie każdym innym systemem nośnym - więkrzość nawet przewyższa. Poprawnie założony pas biodrowy przenosi bardzo dużą część obciążenia - jest to o tyle ważne, że plecak nie posiada siatki dystansowej - więc cyrkulacja powietrza przy plecak obywa się poprzez oddalenie go od pleców - co ciekawe całość sprawuje się naprawdę dobrze - szczerze mówiąc niewiele gorzej niż w moim bergsonie enduro - który jakby nie patrzeć jest oddalony od pleców ładnych kilka centymetrów dzięki rozpiętej na stelażu siatce (plecak rowerowy) - więc niemal idealnie. Najwięcej potu oczywiście zbiera się pod szelkami - które również nie posiadają siatki która mogłaby go odprowadzać. Jeżeli chodzi o stabilność plecaka, to jest on bardzo stabilny niezeleżnie od ilości ładunku, o ile go skompresujemy - a można skompresować do mniej więcej 30 litrów - wiec zaskakująco dużo.

Wytrzymałość
hmmm, tego plecaka nie da sie zepsuć jeżeli się tego nie chce - a jak sie chce, to trzeba mieć zacięcie - po dwóch latach intensywnego użytkowania plecak wygląda dokładnie jak w dniu zakupu - zero, absolutnie zero ubytków - tylko trochę dodatków w postaci plam z błota (schodzą jak je przetrzeć, ale tak, to mam kamuflaż ;P ), do tego dochodzą pianki które się nie odkształcają - w ogóle, oraz dodatki krawieckie i nici najwyższej jakości. plecak powinien w tej kategorii dostać co najmniej 6 - jest prawie jak stonehenge. Jeżeli chodzi o wodoodporność, to nie nurkowałem z nim ,ale w ulewie nie przemukł - a był w ulewie około 7 godzin bez żadnej osłony.

Podsumowanie
Stwierdzam, że plecak, jak za rozsądną cenę oferuje najwyższą możliwą jakość wykonania, wielkie możliwości troczenia, dość rozsądną funkcjonalność - bardzo dobrą jeżeli zakupimy kieszenie organizujące jak apteczka, czy właśnie organizer. Ponieważ nie możemy mieć wszystkiego to plecak nie ma super wygodnego systemu nośnego - ale nie można powiedzieć by był niepoprawny - ot - bywają lepsze, ale jest wiele gorszych.

zalety:
niezniszczalność.
wysoka pojemność (jak na ''75 litrów'').
duża możliwość kompresji.
możliwości troczenia.
brak zbędnych rzeczy.
dość rozsądna cena.
nie rzuca się w oczy.
niewielka jak na tej wielkości plecak z cordury masa.
w domu da się go ładnie spakować w niewielki pakunek porównywalny do karimaty.

wady:
niezbyt wygodny dla średnich obciążeń.
brak siatki dystansowej na szelkach i pasie.
brak dostępu z boku do komory głównej
brak możliwości podłączenia camelbacka !!

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.33/5


[Obrazek: 20071001.jpg]


Odpowiedz
#2
OT:
wiedziałem, że jak PT75, to musi będzie Psychollek :P

W temacie: niezły, rozbudowany i rzetelny test :)
Jak mi się kiedyś mój stary Campus rozsypie, co mam nadzieję prędko nie nastąpi, to następny byłby właśnie Janysport :]
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.

Odpowiedz
#3
Posiadam i moge pochwalic.
Cieżko mi sie odnieść do innych firm bo odkad zaczałm smigać po górach korzystam tylko z Janysiaków. Najpierw wersje harcerskie a teraz PT75.
Zalety:
-konstrukcja analogiczna jak konstrukcja cepa, nieskoplikowany i funkcjonalny
- materiał bardzo mocny i trwały
- nieprzemakalny dopuki nie wytrze sie podklejona warstwa materiału ale czas ten wynosi ładnych kilka lat uzytkowania
- wiele możliwości troczenia bajerów na zewnatrz plecaka
- szerokie szelki i pas biodrowy
- pojemny
- niedrogi

Co do wad to trzeba pamietać że system nośny jest naprawde prosty i ludzie przyzwyczajeni do zabawek mogą być troszke zawiedzeni specyficznym komfortem noszenia placaka na grzbiecie.

Odpowiedz
#4
Widzę, że jakiś wielkich różnic między PW50 a PT75 nie ma... Ach, cóż to by był za komfort gdybym to kupił 75 zamiast 50! Kiedyś to normalnie nie przeszkadzało, ale jednak teraz namiot bym wolał nosić w środku jakbym mógł tylko... Najlepiej jeszcze karimatę. ;)

Opis bardzo rzetelny i ciekawy. Widzę, że chyba we wszystkich kwestiach co do tych plecaków się zgadzamy.
-------------------------------------------
Jeszcze... tylko 46 dni do 13 Zlotu NGT!

Odpowiedz
#5
różnica jest bardzo zasadnicza : dzielona komora główna i dostęp z dołu ;] 0- poza tym pt75 lepszy do przeprowadzek jest ;]

poza tym jest kilka drobnych różnic - ale w zasadzie to nawet szelki możesz przepinać dowolnie między dużymi modelami :) (można na przykład do tego samego pt75 podpinać szelki damskie)
---
Edytowany: 2007-10-02 00:18:23

Odpowiedz
#6
Jedyny szczegół którego sie przyczepie - brak dostępu do komory z boku to nie wada, zaleta może też nie, ale...
Jakikolwiek suwak w tym miejscu:
a.) obniża wodoodborność plecaka
b.) obniża wytrzymałość bo to miejsce przenosi spore obciążenia
c.) w bardzo niewielkim zakresie ułatwia dostęp do wnętrza

Odpowiedz
#7
pozwole się niezgodzić z tym, że mało ułatwia dostęp - moja madzia uzytkuje CerroTorre gecko i tam dostep do komory głównej jest właśnie ładnym takim zamkiem zrobiony - i bardzo ułatwia dostęp - co do wodoodporności, to rzeczywiście - w przypadku pt75 zostałaby ona naruszona, ale jeżeli chodzi o wytrzymałość, to myślę, że nie przenosi to miejsce dużych obciążeń (o ile zapnie się troki kompreyjne) a nawet robiłem symulacje fizyczna napieć i nie wynikało z niej jakoby ta część plecaka przenosiła dużo obciążęń (symulowałem rozkład sił własnie ze względu natroki kompresyjne).
-------------------------------------------
nadal szukam ludzi na auto z poznania i okolic !!!

Odpowiedz
#8
Co wybrać grot 75 czy polski zasobnik piechoty górskiej??? Czy praktyczna róznica w pojemności jest duża?? a jak z funkcjonalnością??

Odpowiedz
#9
Witam~!~!

Mam pytanko.
Jak przyczepic PP25 do PT75 ?? Bo jakos nie moge tego znalesc ;/

Odpowiedz
#10
Borewicz jak masz wybór to bierz Wisporta reindeera jest wykonany z lepszych materiałów niż Janysport grot
Helmut wejdz na www.tactical.pl tam było pisane o tym dokładnie
---
Edytowany: 2008-07-11 02:56:06

Odpowiedz
#11
Wiem własnie dziś byłem w sklepie i porównywałem janysporta i wisporta. Wisport na prawde serię militarną ma znacznie lepszą niż janysport. Zasobnik piechoty górskiej też porównywałem był z Pajaka za 490zł !!!! Uważam, że z tych 3 plecaków najlepszy jest zdecydowanie Wisport reideer. Za kilka dni wybiorę się do sklepu i go zakupie :)
-------------------------------------------
pozdrawiam, Borewicz

Odpowiedz
#12
Witam wszystkich!!! Ja mam swojego janysa 75 od 8 lat, intensywnie go eksploatowałem i jedyną usterką jak mi się w nim przydarzyła to urwana klamra klapy ( za mocno ją zaciągnąłem i pękło na szwie).
-------------------------------------------
wilku

Odpowiedz
#13
Mocna rzecz, kumpel ma, przejechał go samochodem, trochę zgiął się stelaż. Wyklepał na kowadle i nadal jak nowy, a plecak ma już kilka latek.

Odpowiedz
#14
Właśnie to były te state groty , z nowymi juz tak nie jest

Odpowiedz
#15
jedyny minus nowej wersji PT75 to tragiczne klamry,pekaja jak szalone,chlopaki juz nie daja nexusow tylko jakies no name !,wystarczy klamry odpruc i wszyc nowe wytrzymalsze

Odpowiedz
#16
Jaką masę ma ta 75 Janysa?

Jeśli 50 waży 2,,2 to 75 raczej nie będzie ważyć 2 ?

Odpowiedz
#17
mój PT 75 waży 1,9 kg z tym że jest z cordury 500

Odpowiedz
#18
Witam!
Mam następujące pytania do użytkowników plecaka PT 75.
Jak można zamocować w zewnętrznych kieszeniach lub na zewnątrz plecaka:
1. 2 butelki PET o pojemności po 1,5 litra,
2. mapę,
3. lekką kurtkę przeciwdeszczową,
4. telefon komórkowy,
5. GPS,
6. karimatę
7. i ewentualnie torbę z właśnie co zakupionymi owocami.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Gaweł

Odpowiedz
#19
w plecakach militarnych chyba jeszcze lepiej wypada firma Arizzon czy też Wolverine (nie wiem, która z nazw to nazwa firmy ) i ich monolith. Na NGT jest nie wiele o ich produktach, wzasadzie to znalazłem info tylko o starszych wersjach. Sam mam monolitha 70L i moge go polecić każdemu. Jest przemyślany w każdym calu i wykonany z świetnych materiałów.

Odpowiedz
#20
A jak poznać czy mój grot jest z cordury czy z cobry - bo nie znalazłem metki z boku z logiem
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz


Skocz do: