Liczba postów: 319
Liczba wątków: 3
Dołączył: 27.07.2004
Dodam jeszcze, że bardzo fajną stronę na temat ferrat prowadzi Jarek Kardasz. Są tam nie tylko opisane trasy w Dolomitach, ale tez sporo na temat sprzętu właśnie, techniki chodzenia etc.
Linka poniżej:)
pozdrówaśki
-------------------------------------------
tom
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 1
Dołączył: 21.01.2005
Do tej strony czesto zagladam 8-)
Nie udalo mi sie tylko dotrzec od artykulow Wali na ten temat.
Co do zakupow w .de to polecacie jakis dobry sklep internetowy ?
Przesylka bedzie pewnie na terenie Niemiec.
Liczba postów: 319
Liczba wątków: 3
Dołączył: 27.07.2004
globetrotter ma sklep internetowy:
http://www.globetrotter.de/
Moja lonża spakowana, zaraz odpalama i jadę z małżonką w Dolomity:)
Pogodę na Alpy możesz sprawdzić na stronie Alpenvereinu:
pozdrówka
-------------------------------------------
tom
niestety globetrotter juz nie wyslyla do Polski :(
awo -- jesli chcesz pocwiczyc z kobieta w Warszawie obsluge lonzy to w Parku Ujazdowskim , na placu zabawa dla dzieci (prosze sie nie smiac :P) jest taka pajeczyna zbudowana z liny o srednicy okolo 15 mm, po ktorej mozna chodzic. Moim zdaniem idealnie nadaje sie sie do treningu przepinania lonzy w trawersie - do niczego innego sie nie nada, ale kobieta pewnie bedzie czuc sie pewniej na ferracie jak juz bedzie szybko i skutecznie obslugiwac zestaw.
-------------------------------------------
tomek
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 1
Dołączył: 21.01.2005
O widzisz.. dobry pomysl.. nie pomyslalem.. ciekawe po jakim czasie zwinie nas ochrona 8-))
A juz nabralem objawow szpiega...
chodze po osiedlu i patrze gdzie jest jakis budynek z drabina i piorunochronem obok... 8-))
loże petzla są uważane za najlepsze na swiecie
-------------------------------------------
łojant
łojant- hmmm...nie wiem za jakie sa uwazane, ale moge dodac cos z obserwacji- podczas 11 dni w dolomitach widzialem max 3 osoby petzlem,wiedz popularne raczej nie sa:).Do tego karabinki petzl vertigo o 6 dniach juz sie pieknie zacinaly, wiec tez bylbym daleki od polecania ich, w kazdym razie przesmaruje je wd 40 i powinny jeszcze troche pociagnac
Ja używałem w tym roku Zyper Vertigo Petzla i było OK. Karabinki chodzą miękko. Na szczęście nie sprawdziłem jak się zachowuje po odpadnięciu :-)
-------------------------------------------
Siste viator
łojant - co to znaczy, że są uważane na najlepsze na świecie?
Chyba ze Ty masz na nazwisko Świat :-)
Ze strony Kardasza
''Pokonując drabiny, dla zwiększenia bezpieczeństwa, należy wpinać końcówki zestawu asekuracyjnego w szczeble – uniknie się wtedy ewentualnego dłuższego lotu.''
jakiego zestawu asekuracyjnego?
jak w takim razie autor wyobraza sobie poruszanie się po ferracie?
nick- o co Tobie biega? nie rozumiesz że zeby zwiekszyc bezpieczenstwo na pionowym odcinku z drabiną masz sie wpinać w szczeble a nie line biegnaca obok?
pytam sie kardi w takim razie jak wyobrazasz sobie przejscie takiej drabinki (wpinajac sie w szczeble)
ja tak robiłem na ferratach i problemu nie miałem.Przy odpowiednich długościach lonży i przy przemiennym przepinaniu karabinków nie trzeba się tak często zatrzymywać, bo chyba to miałoby ci przeszkadzać?
pozdr#brav
-------------------------------------------
nie loguję, bo nie mój komp:P
Acha czyli rozumiem ze wedlug tego pana dobrze jest sie przepinac po wejsciu na kazdy stopien, bo co ma do rzeczy dlugosc lonzy? Niech ma ona nawet i 50 m i co to zmienia?
nick...byles kiedys na ferratach ?, bo albo ja czegos nie rozumiem,a bylem,albo ty....wchodzisz na drabinke i wpinasz sobie lonze do stopnia najwyzszego ktorego dosiegniesz, idziesz wyzej, masz karabinek na wyskosci pasa, odpinasz go, wpinajac wczesniej drugi znowu na wysokosci wyciagnietej reki i tak dalej...sorry ,ale ja jakos nie widze problemu
wpinasz się na najwyższym szczeblu jakiego możesz dosięgnąć, potem mijając go przepinasz go znowu najwyżej jak potrafisz i tak ciągle- i podobnie z drugim karabińczykiem, tylko tego wpinasz np stopień niżej niż ten pierwszy. wcale nie trzeba się zatrzymywać praktycznie. lot wtedy krótszy jest, niż jakbyś wpiął się do linki biegnącej obok.
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
hm... co do uprzęży pełnej, owszem jest bezpieczniejsza, to się rozumie samo przez się. w zasadzie jest tyle lepsza od dolnej że gwarantuje że nie zatrzyma lotu głową w dół. ale na standardy via ferraty, to zdecydowanie przerost formy nad treścią. takie niuanse mają znaczenie przy dłuuugich lotach (mam na myśli samą długość, nie współczynnik odpadnięcia) a nie na ferratach.