To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Via Ferrata - lonza
#21
Dodam jeszcze, że bardzo fajną stronę na temat ferrat prowadzi Jarek Kardasz. Są tam nie tylko opisane trasy w Dolomitach, ale tez sporo na temat sprzętu właśnie, techniki chodzenia etc.

Linka poniżej:)

pozdrówaśki
-------------------------------------------
tom

Odpowiedz
#22
Do tej strony czesto zagladam 8-)
Nie udalo mi sie tylko dotrzec od artykulow Wali na ten temat.

Co do zakupow w .de to polecacie jakis dobry sklep internetowy ?
Przesylka bedzie pewnie na terenie Niemiec.

Odpowiedz
#23
globetrotter ma sklep internetowy: http://www.globetrotter.de/

Moja lonża spakowana, zaraz odpalama i jadę z małżonką w Dolomity:)

Pogodę na Alpy możesz sprawdzić na stronie Alpenvereinu:

pozdrówka
-------------------------------------------
tom

Odpowiedz
#24
niestety globetrotter juz nie wyslyla do Polski :(

Odpowiedz
#25
awo -- jesli chcesz pocwiczyc z kobieta w Warszawie obsluge lonzy to w Parku Ujazdowskim , na placu zabawa dla dzieci (prosze sie nie smiac :P) jest taka pajeczyna zbudowana z liny o srednicy okolo 15 mm, po ktorej mozna chodzic. Moim zdaniem idealnie nadaje sie sie do treningu przepinania lonzy w trawersie - do niczego innego sie nie nada, ale kobieta pewnie bedzie czuc sie pewniej na ferracie jak juz bedzie szybko i skutecznie obslugiwac zestaw.
-------------------------------------------
tomek

Odpowiedz
#26
O widzisz.. dobry pomysl.. nie pomyslalem.. ciekawe po jakim czasie zwinie nas ochrona 8-))

A juz nabralem objawow szpiega...
chodze po osiedlu i patrze gdzie jest jakis budynek z drabina i piorunochronem obok... 8-))

Odpowiedz
#27
loże petzla są uważane za najlepsze na swiecie
-------------------------------------------
łojant

Odpowiedz
#28
łojant- hmmm...nie wiem za jakie sa uwazane, ale moge dodac cos z obserwacji- podczas 11 dni w dolomitach widzialem max 3 osoby petzlem,wiedz popularne raczej nie sa:).Do tego karabinki petzl vertigo o 6 dniach juz sie pieknie zacinaly, wiec tez bylbym daleki od polecania ich, w kazdym razie przesmaruje je wd 40 i powinny jeszcze troche pociagnac

Odpowiedz
#29
Ja używałem w tym roku Zyper Vertigo Petzla i było OK. Karabinki chodzą miękko. Na szczęście nie sprawdziłem jak się zachowuje po odpadnięciu :-)
-------------------------------------------
Siste viator

Odpowiedz
#30
łojant - co to znaczy, że są uważane na najlepsze na świecie?

Chyba ze Ty masz na nazwisko Świat :-)

Odpowiedz
#31
Ze strony Kardasza

''Pokonując drabiny, dla zwiększenia bezpieczeństwa, należy wpinać końcówki zestawu asekuracyjnego w szczeble – uniknie się wtedy ewentualnego dłuższego lotu.''


jakiego zestawu asekuracyjnego?

Odpowiedz
#32
jak w takim razie autor wyobraza sobie poruszanie się po ferracie?

Odpowiedz
#33
nick- o co Tobie biega? nie rozumiesz że zeby zwiekszyc bezpieczenstwo na pionowym odcinku z drabiną masz sie wpinać w szczeble a nie line biegnaca obok?

Odpowiedz
#34
pytam sie kardi w takim razie jak wyobrazasz sobie przejscie takiej drabinki (wpinajac sie w szczeble)

Odpowiedz
#35
ja tak robiłem na ferratach i problemu nie miałem.Przy odpowiednich długościach lonży i przy przemiennym przepinaniu karabinków nie trzeba się tak często zatrzymywać, bo chyba to miałoby ci przeszkadzać?
pozdr#brav
-------------------------------------------
nie loguję, bo nie mój komp:P

Odpowiedz
#36
Acha czyli rozumiem ze wedlug tego pana dobrze jest sie przepinac po wejsciu na kazdy stopien, bo co ma do rzeczy dlugosc lonzy? Niech ma ona nawet i 50 m i co to zmienia?

Odpowiedz
#37
nick...byles kiedys na ferratach ?, bo albo ja czegos nie rozumiem,a bylem,albo ty....wchodzisz na drabinke i wpinasz sobie lonze do stopnia najwyzszego ktorego dosiegniesz, idziesz wyzej, masz karabinek na wyskosci pasa, odpinasz go, wpinajac wczesniej drugi znowu na wysokosci wyciagnietej reki i tak dalej...sorry ,ale ja jakos nie widze problemu

Odpowiedz
#38
wpinasz się na najwyższym szczeblu jakiego możesz dosięgnąć, potem mijając go przepinasz go znowu najwyżej jak potrafisz i tak ciągle- i podobnie z drugim karabińczykiem, tylko tego wpinasz np stopień niżej niż ten pierwszy. wcale nie trzeba się zatrzymywać praktycznie. lot wtedy krótszy jest, niż jakbyś wpiął się do linki biegnącej obok.

Odpowiedz
#39
Mam do Was takich kilka pytań odnośnie do sprzętu na via ferratę:
1. gdzie w Niemczech można znaleźć cały zestaw za 70E (jak jest wcześniej w temacie podane)? Obecnie jestem w Monachium i przeleciałem po wielu sklepach (nie tylko w Monachium, ale też bliżej Alp) i zwykle ceny wyglądają ok. min 50E za uprząż i min. ok. 60E za lonżę.
2. znalazłem jednak taki jeden wyjątek i chciałbym się Was zapytać co o nim sądzicie:
http://www.gipfelshop.de/assets/s2dmain....rrata.html
i całość kosztuje tam 89E. Jest to zdecydowanie najtaniej jak udało mi się znaleźć. Napiszcie proszę co to jest i czy warte ceny.
3. czy na ferracie lepiej używać uprzęży pełnej? Czytałem gdzieś, że tak, ale tutaj w sklepach 100x łatwiej znaleźć uprząż dolną. W Garmisch-Partenkirchen, choć stąd bardzo blisko na ferraty też praktycznie nie da się kupić samej pełnej uprzęży (tzn. tylko w tym zestawie ona była stąd naszły mnie wątpliwości).

Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam
-------------------------------------------
Michał

Odpowiedz
#40
hm... co do uprzęży pełnej, owszem jest bezpieczniejsza, to się rozumie samo przez się. w zasadzie jest tyle lepsza od dolnej że gwarantuje że nie zatrzyma lotu głową w dół. ale na standardy via ferraty, to zdecydowanie przerost formy nad treścią. takie niuanse mają znaczenie przy dłuuugich lotach (mam na myśli samą długość, nie współczynnik odpadnięcia) a nie na ferratach.

Odpowiedz


Skocz do: