To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Meindl
Na wodoodpornosci niespecjalnie mi zalezy - idac w gory sprawdzam pogode. A do okazyjnego deszczu to wszystkie Meindle się pewnie nadadza. Chodzi o komfort chodzenia (brak potu, oddychalnosc, wygoda i miekkosc, nieobciazanie kolan przy schodzeniu - amortyzacja) przy jednoczesnej trwalosci buta.

Co do skarpet - nosze takie z jak najwieksza domieszka coolmaxa, sprawuja się niezle.

A co do wysciolki jeszcze - lepsza skora, membrana czy moze jakies antybakteryjne cus?

Co do butow szytych / klejonych - zdaje mi się, ze szyte maja ten plus jeszcze, ze w razie wyeksploatowania (np. podeszwy) daja wieksze mozliwosci ich reanimacji.

W sumie nigdy nie kupowalem takich drogich butow trekkingowych, ale mam teraz taka mozliwosc, a i w gorach bywam czesciej.

Odpowiedz
Franek_ - musisz buty przymierzyć, bo co z tego że doradzimy Ci że Engadiny sa trwałe, Borneo wygodne, a Islandy biją każde jedne w kategorii wytrzymałości, jeśli założysz wszystkie 3 pary i stwierdzisz, że wygodne dla ciebie żadne z nich nie są. Przeleć się po sklepach i może coś ci przypasuje. Meindle, Zamberlany, Scarpy czy inne La sportivy to buty podobne jakościowo. Buty w całości ze skóry będą trwalsze niż skóra/szmata, znowu te z membraną będą w lecie mniej komfortowe od skórzanych, znowu im twardsza podeszwa buta tym bardziej odbije się to na komforcie chodzenia po kilku/-nastu godzinach.
Jeśli będziesz mierzył buciska to raczej nie licz na to, że but się z czasem ułoży, bo to może być droga lekcja. Może być tak, że wybrana para w sklepie będzie pasować idealnie, a po pierwszym wyjściu w góry wyjdzie że tu gniecie, tam obciera i wyskoczył taki pęcherz, że po powrocie będziesz modlił się do starych salomonów. Kup buty wygodne w kategorii która cię interesuje, a opinie innych traktuj jako ''warto wiedzieć'' a nie wyznacznik wartości buta.
Amen :-P

Odpowiedz
Udaj się do sklepu i poprzymierzaj interesujące Cię modele. Co do wyściółki w bucie, to już sprawa indywidualna. W zależności od rodzaju wyściółki należy zastosować inną skarpetę. Meindle mają opinie (co potwierdzam) butów bardzo wygodnych. Używam Enganinów i Borneo i są to jedyne buty, które nigdy nie przysporzyły mi problemów ze stopami. Zero otarć, pęcherzy itp. niespodzianek. Ciężko będzie uniknać braku potu w takim bucie przy temp. 25 st. Otok, który chroni but upośledza oddychanie. Coś za coś. Naprawdę dobra skarpeta to podstawa. Muszą one poradzić sobie z potem i zapewnić odpowiednią amortyzację. Świetnie sprawdzą sie wełniane skarpety np: Rohner Orginal.
Amortyzacja w Engadinach, czy Borneo to najsłabsza strona tych butów, ale tutaj pomagają mi skarpety z grubym pluszem. Obecnie w sprzedaży jest nowa wersja Borneo 2 z podobno lepsza amortyzacją.
Wymiana podeszwy w klejonych Meindlach nie stanowi żadnego problemu.

Odpowiedz
Serdecznie dziekuje za wszystkie podpowiedzi. Teraz tylko znalezc sklep w Trojmiescie i poprzymierzac. W tej chwili jestem w drodze powrotnej z urlopu i zajechalem do ojca (mieszka pod Zakopanem), stad tez mialem chwile zeby zajsc do kilku sklepow turystycznych i rzucic okiem na te buty. Ciekawe, czy trafie na sklep, gdzie beda do przymierzenia ktores z szytych modeli.

A skoro podeszwe w klejonych Meindlach mozna wymienic, to jaki jest w zasadzie plus butow szytych? Za co się doplaca i jaka roznica w stosunku do klejonych?

Odpowiedz
Szytych Meindli i innych Hanwagów na 99% nie uświadczysz w naszych sklepach, nikt ich nie sprowadza bo to niszowy produkt, z wyglądu staroświecki, a nowocześni ludzie takich nie chcą. Nowoczesny człowiek chce but kolorowy tak jak jego ciuchy, więc szyty tak średnio pasuje do całości.

Różnica szycie/klejenie to różnica w wytrzymałości. But z przyszytą podeszwą będzie trwalszy bo ta podeszwa wbrew pozorom też jest najpierw przyklejona, a potem dopiero jeszcze dodatkowo przyszyta. Także szew jest takim dodatkowym wzmocnieniem tego newralgicznego punktu.

Minusem w butach szytych jest najczęściej brak gumowego czuba, więc kopnięcie w skałę powoduje uszkodzenie skóry. Można sobie z tym poradzić naklejając po okresie gwarancji kawałek cienkiej gumy u szewca (ja tak zrobię). Szyte buciory z gumowym czubem robi Zamberlan ale oni dodatkowo dają jeszcze GTX, co tak średnio wygląda w tego typu butach.
---
Edytowany: 2013-09-07 10:17:39

Odpowiedz
Dzięki jeszcze raz za wskazowki. Po wizycie w kilku sklepach i rozmowie z kilkoma sprzedawcami padlo na Walesy. Borneo jakies zbyt toporne mi się zdaly, Engadiny tak samo. Badile'i nie było oczywiscie, Klostersow tak samo. A skoro serwis pogwarancyjny Meindl ma dobrze rozwiniety, wymiana zjechanej podeszwy nie jest problemem, to mysle, ze troche mi buty posluza. Tym bardziej, ze jako zimowki uzywac będę innych butow (niewykluczone, ze tez Meindli, bo te Walesy sa genialne jeśli chodzi o wygode ciezkich w sumie butow).

Odpowiedz
A tak jeszcze z ciekawosci, wykorzystujac uprzejmosc i dobra wole kolegow - jak konserwowac, pielegnowac i zabezpieczac ten woskowany nubuk w Walesach? Wstepna konserwacja jest zrobiona, więc poki co nie ruszam, pytam na zapas.

Odpowiedz
Franek, temat rzeka, jak ten:
https://ngt.pl/thread-1971.html

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
@Franek_ ''A skoro serwis pogwarancyjny Meindl ma dobrze rozwiniety, wymiana zjechanej podeszwy nie jest problemem, to mysle, ze troche mi buty posluza''

Szkoda że tylko serwis pogwarancyjny czyli po zapłaceniu Meindl ma dobrze rozwinięty. A system gwarancyjny leży i kwiczy.
Dyskusję na ten temat możesz poczytać w tym wątku
https://ngt.pl/thread-240 7-page-73.html
Na temat Meindli zaczyna się na stronie 73
lub tutaj
http://www.wykop.pl/link/1571417/kupujes...lepiej-kup -japonki/

pozdrawiam
---
Edytowany: 2013-09-09 15:19:16
---
Edytowany: 2013-09-09 15:42:55

Odpowiedz
Czym impregnujecie gumowy otok w Meindlach? Do skóry użyłem Sportwaxa ale zastanawiam się co nałożyć na gumę by nie zaczęła pękać.

BTW kupiłem Engadiny na wyprawę w Tatry w tym roku (9dni) i muszę przyznać że się sprawdziły doskonale. Polecam każdemu! :)
-------------------------------------------
Bulizzor

Odpowiedz
Chcesz impregnować gumę?

Zakładam, że nie chodzi Ci o impregnację, ale konserwację- w pewnym stopniu nawilżenie. Możesz w tym celu użyć po prostu wazeliny technicznej.

Odpowiedz
Sorki. Użyłem niewłaściwego słowa :)
Dokładnie chodziło mi o konserwację :P
Dzięki za radę!
-------------------------------------------
Bulizzor

Odpowiedz
Osobiscie do gumowego otoka polecam srodek WURTH w sztyfcie / gabce, nazywa sie GUMMI-FIT - jakbys szukal na serwisach aukcyjnych. Szybka aplikacja, wysycha calkowicie po klku minutach i jak mozna sie domyslac - sprawdza sie.

Odpowiedz
Czy na śnieg do miasta i na szlaki nadadzą się te Walkery:
http://www.meindl.pl/index.php?product=7838
ew. te:
http://www.meindl.pl/index.php?product=7712
-------------------------------------------
świdrzak

Odpowiedz
Po co Ci ocieplina? W Polsce bardzo rzadko temperatury spadają poniżej minus 10, jeżeli Twoja praca nie wymaga długiego przebywania na mrozie przy niskiej aktywności fizycznej to radziłbym z niej zrezygnować.

Jeśli chcesz chodzić po ośnieżonych szlakach to lepiej kupić buty z twardą podeszwą...

Do miasta raczej z miękką...

Odpowiedz
Aha, no nie wiedziałem że mi Thinsulate sie nie przyda. Fakt tempy u nas rzadko przekraczają -10st (no chyba że rzeczywiste odczuwanie przy podłożu jest inne?).
Ja tam lecę w góry na 2-3tyg w roku w zimę i tak: zwiedzanie okolicy, wycieczki na stok i z powrotem, parę szlaków zaliczyć i do domu.
Jaki zakres modeli byś polecił.
-------------------------------------------
świdrzak

Odpowiedz
nie ten temat
---
Edytowany: 2013-10-06 22:50:25
---
Edytowany: 2013-10-06 22:51:10

Odpowiedz
@pierote

Zauważyłem, że zwolennikami ociepliny są zazwyczaj ludzie bardzo szczupli, mi skóra i jedna warstwa skarpetek w zupełności wystarcza. Najwięcej ciepła traci się przez podeszwę.

Jeżeli wybierasz się do Zakopca to bardzo polecam raczki http://www.rapeks.com Swoje kupiłem w schronisku w dolinie Kościeliskiej za około 25 - 30 zł. Do chodzenia po śniegu przydają się też kijki.

Sam teraz używam Meindl Badile i Scarpa Mont Blanc.

Pierwsze są doskonałe na wiosnę-lato-jesień na góry typu Beskidy, przy czym na śniegu robią się wilgotne. Może to problem impregnacji. Poza tym słabo się spisują w Tatrach na tzw małych stopniach.

Drugich rzadko używam, mimo ambitnych planów. W połączeniu z HiM Nuptse 2 można zrezygnować ze stuptutów.

Odpowiedz
''Czy na śnieg do miasta i na szlaki nadadzą się te Walkery:
http://www.meindl.pl/index.php?product=7838
ew. te:
http://www.meindl.pl/index.php?product=7712''

Na miasto będą ok, jednak na szlaku gorzej. W sumie są to buty typowo miejskie.
Lepiej pomyśl o czymś bardziej uniwersalnym, całorocznym.
Ciepłotę będziesz regulował skarpetą.
Ja w największe mrozy do butów całorocznych (meindl engadin lub hanwag yukon - noszone na zmianę) stosuję grube skarpety bridgedale endurance summit lub najgrubsze ze smartwoola i do tego bridgedale thermal liner.
Razem z linerami dają radę nawet gdy jest ok -20:)

Odpowiedz
Też nabyłem buty Meindla, po wielu latach w turystyce stwierdziłem że pora na Hanwagi albo Meindle, a że mogłem przymierzyć 60 km od domu meindle to je kupiłem, pierwsze wrażenie super, jakość obsługi sprzedawców tragiczna, zero informacji, nawet nie wiem czy je miałem impregnować czy nie a wszystko pisało na ulotce wiec mogliby sobie poczytać. Jutro zaczynam je używać i jak tylko będę miał uwagi to się z Wami nimi podzielę, fajnie że był ten wątek bo dużo się dowiedziałem dzięki niemu.

Markoos
Preferuje zdrowe odżywianie!
http://gpgroup.com.pl


[Obrazek: 214-3251-1.jpg]

Odpowiedz


Skocz do: