|
Wspaniali sprzedawcy i dystrybutorzy
|
|
26-10-2005, 08:57
ja też, szczególnie tym co mają baaardzo zasobne portfele, bo ceny u nich są z kosmosu
(nie z Kosmosa:) ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ...
26-10-2005, 11:02
Michał S. >>ad alvika > po prostu do nich zadzwon, albo pojedz jak masz niedaleko -> adres na stronie jest aktualny, telefon tez
nie zrazaj sie - jest to zwylke polskie traktowanie klienta... ------------------------------------------- dzis sam jestem dziadkiem...
26-10-2005, 12:44
@ Rumcajs
towar z górnej półki jakby to powiedzieć tani nie będzie ale nie wszystko jest tam wszak w wysokich cenach :)
26-10-2005, 13:30
co do LA się zgodzę - drogie jest to w Polsce też być droższe musi
ale dla czego jakieś niedobitki plecaków Jany Sporta, kiepskie modele sprzętu Maresa czy stare liny są droższe o 10-20% niż w innych sklepach to nie wiem... ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ... 
26-10-2005, 21:12
VIT>> nie zrażam się, jak mówiłem biegam w ich butach i następne też pewnie u nich kupię. Napisałem tylko o moim odmiennym od przedmówcy doświadczeniu z kontaktem mailowym z firmą. Niedaleko rzeczywiście mam do nich i napewno kiedyś zajże, a polskie traktowanie klienta w naszych czasach nie ma prawa bytu bo firma długo nie pociągnie.
Pozdrowionka
26-10-2005, 21:24
....zwłaszcza, gdy z siedziby jednej firmy produkującej sprzęt outdoroowy do siedziby innej firmy produkującej taki sprzęt można dojechać w 25 minut :))
miejscowi mam nadzieję wiedzą o jakie firmy chodzi :)
26-10-2005, 21:44
to jeszcze powiedz dla nie miejscowych.
26-10-2005, 22:48
no i git przynajmniej w razie reklamacje bede mogł ich odwiedzić:)
26-10-2005, 23:12
~rumcajs: wątek jest o sprzedawcach, nie o cenach :) w multanie sprzedawcy są naprawdę ok, ale faktycznie długo jeszcze u nich nic nie kupię.
tzn. jak np. zostanę prezesem orlenu to może :D ------------------------------------------- fr 
27-10-2005, 16:04
UWAGA, UWAGA! ;)
niedawno pisalam o HiMountain w Poznaniu - i marudzilam na tekst, ze sama mam se wybrac model plecaka... a ze jeszcze nie wybralam, do HiMontain wybralam sie jeszcze raz i... dwoje sprzedwacow - PELEN PROFESJONALIZM! sympatycznie i nienachalnie, fachowe doradztwo, zwrocenie uwagi na wskaznik jakosc/cena dlatego DUZY PLUS dla zalogi sklepu (choc tego pana z poprzedniej wizyty nie bylo ;) ), traktowali tak kazdego wchodzacego klienta (nawet pewne dosc marudne malzenstwo w srednim wieku)
27-10-2005, 22:12
A ja chcialbym podzielic sie dosc nieprzyjemnym zdarzeniem majacym miejsce w horyzoncie we Wroclawiu. Na poczatku wakacji przyszedlem do horyzontu w celu zakupu namiotu. Jeden z Panow(ostatnio jakos go nie widzialem) na pytanie, czy moze mi cos powiedziec na temat Andy III(glownie chodzilo mi o dokladne wymiary sypialni), lub polecic cos podobnego odrzekl tylko, ze przy wejsciu leza ulotki i wszystkiego sie z nich dowiem. Powiedzial to na tyle niegrzecznie, ze nawet nie chcialo mi sie z nim dyskutowac. Namiot kupilem u producenta poprzez internet i jestem zadowolony. Duga niezbyt przyjemna sytuacja zdarzyla sie niedawno. Bylem zainteresowany jednym z nozy Victorinoxa. Na pytanie, czy posiadaja odpowiedni model pani siedzaca przy kasie odpowiedziala ''nie wiem'' i totalnie mnie zignorowala! Zostawilem juz w tym sklepie ciezkie pieniadze i bardzo go sobie chwale(zwlaszcza pewnego, najstarszego tam chyba, Pana w okularach). Ale zdarzenia, ktore opisuje sa dla mnie nie do pomyslenia w podejsciu do klienta. Nadal czesto zagladam do horyzontu we Wroclawiu i nadal tam kupuje, ale tych sprzedawcow omijam z daleka. Tylko Pania przy kasie ciezko ominac, bo to Ona kasuje wiekszosc klientow.
Ale zdecydowanie wole horyzont od Skalnika - tam maja w zwyczaju wciskac ludziom kit i kazdy sprzedany towar sie liczy, niewazne, czy klient bedzie z niego zadowolony. Niecierpie tych sklepow i jesli musze tam cos kupic, to unikam sprzedawcow. Choc musze przyznac, ze ostatnio obserwujac, jak pewna Pani pomagala niezorientowanej totalnie dziwczynie wybrac plecak, stwierdzam, ze chyba sie nieco poprawili. Doradzala jej calkiem, calkiem.
28-10-2005, 09:46
witam!
ostrzeżenie dla tych, którzy nie mają programu antywirusowego. wczoraj dostałem mailem ofertę promocyjną z E-horyzontu. problem polega na tym, że gdy ten list jest w skrzynce na kompie instaluje się chyba z sześć albo i więcej wirusów. żeby potwierdzić moje przypuszczenia skasowałem maila i jak ręką odjął. by być całkiem ścisłym powiem, że jestem subskrybentem e-horyzontu. nie wiem, czy podobny problem występuje, gdy oferta jest rozsyłana w ramach reklamy na przykład za pośrednictwem interii, czy jakiegoś innego portalu. pozdrawiam Damian
28-10-2005, 10:20
Do Damiana:
To ostrzeżenie nie powinno dotyczyć e-horyzontu tylko Portalu o2 - nasza oferta została rozesłana właśnie przez Portal o2.pl, zgodnie z regulaminem kont e-mail. Proszę zgłosić problem adminowi portalu, my ze swojej strony też będziemy interweniować, zastanowimy się też nad dalszą nimi współpracą... ------------------------------------------- pozdrawiamy!
28-10-2005, 10:25
...dodam jeszcze, że jako sklep internetowy jesteśmy zabezpieczeni wielostopniowo, to po prostu niezbędne w naszej działalności.
------------------------------------------- pozdrawiamy!
28-10-2005, 12:50
witam!
niestety teraz już tego nie sprawdzę ze stu procentową pewnością, ale wydaje mi się, że nie było tam nic powiedziane o tym, iż mail został wysłany przez O2. napisane natomiast było, że jeśli nie chcę otrzymywać listów częściej to mam wysłać pustego maila na jakiś adres. nie znam się na tym na tyle żeby twierdzić kategorycznie, że to wina E-horyzontu, ale mam wrażenie, że to był mail na podstawie mojej zgody na subskrybcję. jeśli za subskrybcję też odpowiedzialny jest portal O2, to faktycznie trzeba napisać do nich. tak, czy inaczej wirusy się instalują.
29-10-2005, 14:10
Poszłam dzis do lubelskiego sklepu Tramp mieszczącego się na ul.Świętoduskiej. Chciałam się dowiedzieć czy jest mozliwość sprowadzenia bezrekawnika milo(ten sklep ich nie sprzedaje). Jest tam pewien bardzo miły i kompetentny Pan.Okazało się ze można sprowadzić i milo i alvikę. Pan sprawdził ceny,wygrzebał próbki materiałów żebym mogła porównać odcień koloru czerwonego w milo i alwice. Potem dowiedziałm się dokładnie czym się różni windstooper od windblocka i wind-pro,kto produkuje membrany dla milo alviki i campusa!(ciekawostka: wind-pro milo i campusa ma membrane od tego samego producenta i te samej jakości!!!) i wiele innych ciekawych rzeczy.
Zawsze bardzo lubie odwiedzać ten sklep,mają tam bardzo dobre zaopatrzenie i fachowych sprzedawców,mogę tam również porozmawiać o sprzecie nawet jeśli nic nie kupuję ;) ------------------------------------------- Z góry przepraszam za błedy ortograficzne
29-10-2005, 15:20
Wind pro nie ma membrany... Jest to po prostu grubo tkany polar(jest bardziej odporny na wiatr niż zwykły polar). Pozatym Wind-Pro to wyrób (i zastrzeżony znak) firmy Malden Mills. Tak samo jak Windbloc(tu już jest membrana). Windstopper to zaś wyrób firmy Gore.
Pozdr., 
29-10-2005, 18:07
Jednym słowem każdy kit da się uprzejmie i profesjonalnie klientowi wcisnąć... i jeszcze zyskac opinię ''fachowca''.
Rety! |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
