Liczba postów: 1189
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.02.2006
Ryzyko zawsze istnieje, chociaż akurat ten szlak jest względnie bezpieczny pod kątem lawinowym. Myślę że przy II można sobie pozwolić na tą wycieczkę.
Jedyna sensowna droga na ''zdobycie szczytu'' to po prostu od schronu w Chochołowskiej... przez Rakoń to trochę dookoła ;)
Jak szlak będzie przetarty to podejście zajmuje (mi przynajmniej) mniej więcej tyle, ile szlakowo jest + 10%. Jak jest nieprzetarty - można liczyć nawet trzy razy tyle ile szlakowo.
-------------------------------------------
http://www.semow.cba.pl
Hej ! Czy ktoś się orientuje czy na Ornaku można wypożyczyć raki ew czekan? Jeśli nie to gdzie je można wypożyczyć w Zakopcu, najlepiej żeby dało się już około 7rano ;) Pozdrawiam i życzę Wesołych świąt :)
-------------------------------------------
Kryvan
Docelowo chcemy wejść na Starego Robota i Bystra, orientuje sie ktoś jakie tam są teraz warunki? Wyczytałem tylko tyle, że jest 2 stopień
-------------------------------------------
Kryvan
Liczba postów: 660
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.07.2007
jezeli chodzi o Grzesia, Rakon i Wolowiec - w zeszly weekend mialem przyjemnosc uderzyc w ten rejon, przy kapitalnej pogodzie w sobote
sniegu szczegolnie przed Grzesiem stosunkowo duzo, wiec tempo choc szlak przetarty to jednak troche siadlo, ale i tak mocno sie zdziwilem, ze czas przejsc mialem praktycznie letni + kilka %, na Wolowcu bylem o 16, w schronie juz o 18
od Rakonia zaczal sie mocno ubity snieg, miejscame lekkie oblodzenie, wiec raki sie bardzo przydaly, na Wolowcu tez lepiej raki zalozyc
bardzo lubie Wolowca i Starobociana i w lecie i zima, kapitalne widoki, ponoc Bystra jeszcze ciekawsze ma
na dole foty z tejze wyprawy
http://my.opera.com/dgim/albums/show.dml...60&show=&p erscreen=20
rozmawialem z osoba, ktora byla na Bystrej w tamten weekend, twierdzil, ze znosnie bylo i szalenie warto ! - troche nie powiem sie zagrzalem Bystra, chyba a planuje w ciagu 2-3 tygodni znow uderzyc, jak beda warunki i mozliwosc na Bystra sie wdrapie -
~Kryvan
co do sprzetu w Ornaku, nigdy tam nie widzialem sprzetu do, w zakopcu masa sklepow na krupowkach jest z mozliwoscia wypozyczenia, Hi-Mountain chocby
tu masz cennik http://www.himountain.pl/wypozycz.php
---
Edytowany: 2008-03-23 13:20:53
Liczba postów: 927
Liczba wątków: 31
Dołączył: 12.04.2005
''~chojna - Zimą na Grześ-a to najlepiej jaką drogą i czy przy II istnieje jakieś ryzyko?? i ile takie zdobycie szczytu może zająć?''
Nawet przy jedynce istnieje ryzyko... Aczkolwiek na szlaku w rejonie Grzesia nie ma zbyt wiele miejsc gdzie można by pojechać. Dużo niebezpieczniej jest w rejonie Wołowca, gdzie podchodzi się od strony Wyżniej Chochołowskiej - będąc tam miesiąc temu z koleżanką przy lawinowej dwójce wahałem się czy wejść na stok. Myślę jednak, że dalibyśmy radę.
W nocy przyszła śnieżyca, która podwyższyła zagrożenie do III i zdecydowaliśmy wtedy o powrocie do schronu.
Szlak na Grzesia bywa jednak rzadko przetarty, więc jeśli wychodzisz po świeżym opadzie przygotuj się na bardzo niemiłe torowanie.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com
Liczba postów: 387
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.09.2007
Ile metrow liny potrzeba do asekuracji dla 2 osob. Trasa: murowaniec-zawrat-5 stawow.
To ciag dalszy tematu:
https://ngt.pl/thread-5548.html&page=999
Za balagan przepraszam.
EDIT.
Ide z bratem 3-6 kwietnia.
Moze ktos idzie w tym czasie?
Pozdrawiam.
---
Edytowany: 2008-03-27 20:34:02
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08.11.2006
A po co lina , lepiej iść z kimś troszeczkę bardziej doświadcznym Z zawratu do 5 pikuś , na Zawrat raki , ostatnio dość wyślizgane Jak wyjdziecie około 8-9 z Murowańca to najmniej 15 osób będzie tam szło
---
Edytowany: 2008-03-27 20:42:47
-------------------------------------------
jaco
Liczba postów: 387
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.09.2007
Super jaco. Dzieki. Bo mnie juz tu radzili kaski zakladac. :-)
Liczba postów: 660
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.07.2007
ok, zawrat -> 5'tka, co jeszcze mozna zrobic umiarkowanego w tej okolicy zima, powiedzcie ?
choc niby kalendarzowa wiosna juz, napadalo ostro w ostatnich dniach, na kasprowym ok ponad 160cm sniegu
---
Edytowany: 2008-03-28 00:45:21
Liczba postów: 927
Liczba wątków: 31
Dołączył: 12.04.2005
''Bo mnie juz tu radzili kaski zakladac. :-)''
Nie chciałbym wyjść na oszołoma, ale jeśli zimą zamierzasz poruszać się wokół Orlej Perci bez kasku, to uważam to za dużą lekkomyślność. Pomijam możliwość uderzenia kamieniem. Poślizgnięcie się i upadek mogą skończyć się dużo gorzej niż latem i choćby dla ochrony czaszki w razie upadku kask w tym terenie powinien być standardem.
Zabranie liny warto rozważyć nie dla podejścia Zawratowym Żlebem, ale ze względu na trudne zejście po łańcuchach w stronę Dolinki Pustej. Tam zejście ma wiele pionowych kawałków na których warto się asekurować.
Oczywiście to tylko ogólne rady. Nie wiem jak dobrze czujesz się w takim terenie zimą.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com
Liczba postów: 945
Liczba wątków: 10
Dołączył: 16.11.2006
Ale do Dolinki Pustej schodzimy z Koziej Przełęczy - nie z Zawratu.
Bezpośrednie zejście z Przełęczy Zawrat do Doliny Pięciu Stawów Polskich jest raczej łatwe, nawet zimą. Oczywiście zawsze należy mieć przy sobie raki i czekan - szlak może być oblodzony.
---
Edytowany: 2008-03-28 14:06:29
-------------------------------------------
cześć i czołem
Liczba postów: 927
Liczba wątków: 31
Dołączył: 12.04.2005
''Ale do Dolinki Pustej schodzimy z Koziej Przełęczy - nie z Zawratu.''
Racja! Mój błąd (karygodny), sorry za zamieszanie!
Sołtys
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com
Liczba postów: 387
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.09.2007
Co nie znaczy, ze rady typu: ''Bo mnie juz tu radzili kaski zakladac.'' lekko sobie waze.
Wiem z doswiadczenia jak gory moga byc zdradliwe, wiec biore wszystko na powaznie.
Jesli jednak czytam tylko jedna opinie na temat kasku, to wiem, ze rada nie jest zla.
bezpieczniej=lepiej.
Ale czy konieczna? Wychodzasc z tego zalozenia, wchodzac latem na giewont nalezaloby wziac kask.
Raki i czekan to koniecznosc i to nie ulega watpliwosci.
Pozdrawiam.
Kask zimą jest o tyle dobry, że daje ci komfort że przy zjeździe głową w dół nie rozłupiesz czaszki na czymś wystającym. Latem wypadki wyglądają trochę inaczej i zwykle się nie przydaje, o ile z góry nie lecą kamienie.
-------------------------------------------
Michał
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08.11.2006
By asekurowa sie liną to trza miec o tym trochę pojęcia . Bez doświadczenia w zasadach asekuracji ta lina może więcej zaszkodzic niż pomóc . Same powiązanie się liną nie zapewnia bezpieczeństwa, a nawet w przypadku ujechania ciągnie się resztę za sobą i ginie się nie tylko samemu. No ale samemu umierac też byle jak.
Aha Juno jakbyś przypadkiem miał kask to nic nie szkodzi go założyc, pewnie będziesz jedynym z kaskiem , lecz na pewno nie będziesz wyglądał jak idiota . W górach bezpieczeństwo na 1 miejscu. W ostateczności przyczep się do kursdantów , a oni to już w pełnym runsztunku
---
Edytowany: 2008-03-28 17:49:29
---
Edytowany: 2008-03-28 17:52:45
-------------------------------------------
jaco
Liczba postów: 387
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.09.2007
Wlasnie chodzi mi o to, zeby nie zabrac dodatkowych narzedzi do zadawania wymyslnej smierci.
Wezme tylko raki i czekan (kijki tez) i rozum.
Jak uznam, ze za ciezko to zawroce. Proste.
---
Edytowany: 2008-03-28 19:03:40
Murowaniec-Zawrat-5 Stawow i kaski, liny?? Hmm... to juz chyba lekka przesada. Ja jestem drobniutka dziewczyna, chodze solo zima, a zabieranie szpeju na tego typu trasy nie uwazam za konieczne... ale spoko, jesli ktos czuje taka potrzebe, to na pewno nie zawadzi, moze jedynie obciazyc. Najlepiej isc lajtowo, tzn. raki, czekanik i bedzie ok:) Oczywiscie mowi o Zawracie, na ktory na upartego mozna isc tez bez czekanu, a Orla to juz inna bajka:)
-------------------------------------------
Doria
Liczba postów: 660
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.07.2007
jak pogoda dopisze wlasnie przymierzam sie do okolic zawratu, swinica, w planach rowniez bystra, rysy - ale pewnie z rysow niewiele wyjdzie...
martwia mnie jednak dodatnie temperatury, ciezki snieg nie dosc ze bedzie sie szlo w nim nie najlepiej to stopien lawinowy podskoczy do 3 jak w ostatni weekend
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 2
Dołączył: 09.01.2006
na zawrat właziłem kiedyś bez raków i czekana :D
młody byłem i głupi
nie polecam!!!!
teraz na grzesia bym nie lazł bez żelastwa
o ile iść się da to w razie gleby jest juz po zawodach
-------------------------------------------
http://www.korbol.prv.pl/
Bez przesady z tym żelastwem na Grzesia. Raki czasem dla zwykłej wygody można założyć na ściezce bo kupa wycieczek tam łazi i wyślizgane jest.
|
