NGT
Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: luźNe GaTki (https://ngt.pl/forum-6.html)
+--- Wątek: Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe (/thread-900.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51


RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - bartolini - 24-02-2011

Schronisko w Chochołowskiej - przesympatyczna pani prowadząca obiekt. już podczas rozmowy telefonicznej wydała się być odpowiednią osoba na tym stanowisku. w schronisku b. czysto, łazienki funkiel nówka, ciepła woda pod dostatkiem, w pokojach cieplusio, bez opłat dodatkowych za pościel, honorowane zniżki pttk, ino piwo za 8 zeta. tyle w temacie.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Blatio - 24-02-2011

Ok, to ode mnie kilka słówek. W jeden ze styczniowych weekendów zaszliśmy z Anką do Samotni na nocleg. Rezerwacja była robiona wcześniej, generalnie bez problemu. Dla mnie o tyle miło, że ostatni raz byłem tam z ojcem jakieś 20 lat temu.

Mieliśmy chyba szczęście, bo ludzi było tam niewiele. Praktycznie cały 7-osobowy pokój mieliśmy tylko dla siebie. Cisza, spokój, w bufecie puściutko, w tle nawet w miarę kulturalna muzyka. Jak dla mnie super.

Z jedzenia, tośmy się tylko tzw. jajecznicą firmową uraczyli śniadaniowo, ale też nie mam powodu do narzekań. Na obsługę też złego słowa nie powiem. Pani w recepcji, która nasz przyjmowała była miła i sympatyczna.

Łazienki ok, ciepła woda była, tłoku brak, więc generalnie nie miałem co narzekać.

W pokoju było ciepło w nocy, w zupełności wystarczyło nam przykrycie się kocami, by spokojnie spać (zresztą śpiworów i tak nie braliśmy).

Jedyne na co bym ponarzekał (bo ja taki francuski pudelek jestem pod tym względem) to twardość łóżek, na których przyszło nam spać. Może niektórzy lubią, ale akurat mój kręgosłup ciężko znosi takie rzeczy, więc rano obudziłem się ''połamany'' jak po spaniu na podłodze na niedodmuchanej samopompie :P
Ale tak jak mówię - to, że ja tak mam, nie znaczy że innym też będzie źle.

Generalnie o Samotni mogę się wypowiadać tylko pozytywnie, bardzo spodobała mi się atmosfera i klimat (ze świadomością, że zależy to od sezonu i ilości ludzi). Wiemy już, że na pewno tam wrócimy, tyle że latem, kiedy to chcemy szerzej zająć się Karkonoszami.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - -PITdoggy- - 27-02-2011

Zgadzam się z Bartolinim co do Pani w recepcji na Chochołowskiej, wszystko zawsze dało się załatwić, bardzo sympatyczna osoba.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - piteros - 21-04-2011

Czy był ktoś może w tej okolicy http://www.perlazachodu.eu/ czy szlak z Jeleniej ma jakieś ostre podejścia ?Poszukuje czegoś lajtowego (bardziej na spacer z małym plecaczkiem) bo mam chorą nogę i nie chcę jej zbytnio dobijać ,a też już nie mogę usiedzieć na dupsku.Nie mogę się tam dodzwonić :-/
---

Dobra dodzwoniłem się.
Edytowany: 2011-04-21 11:06:19
---
Edytowany: 2011-04-22 12:51:36




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - maślan - 02-07-2011

Drobne spostrzeżenia z kilku dni spędzonych w Karkonoszach:

Samotnia - jak zawsze fajnie i klimatycznie. Było bardzo mało ludzi, niestety ze względu na późną porę przyjścia (po 22) bar był nieczynny.

Lucni Bouda (przystanek na obiad) - masakra. Chcieliśmy z kumplem wpaść na obiad po czeskiej stronie (z mocnym postanowieniem - smażony ser i frytki). Niestety nie znaleźliśmy tego w menu i zamówiliśmy jakąś pieczeń wieprzową. Kelner przyniósł danie po kilku minutach (stąd pierwsze podejrzenie, że potrawa była odgrzewana w mikrofali). Paskudna kiszona kapusta, więcej tłuszczu niż mięsa w pieczeni- przynajmniej piwo było dobre :) nasze obawy co do świeżości potwierdziły się i dalszą trasę uratowała zaporowa dawka węgla przeciw zatruciom.

Drugi nocleg w schronisku na Szrenicy to była najlepsza część wyjazdu. Znowu byliśmy mocno spóźnieni (przed 22). Pierwsze pytanie pani Ewy, która wydała nam klucze brzmiało ''czy jesteście głodni?'' bardzo pozytywnie nas zaskoczyło (bar czynny jest do 20:00). Później wzięliśmy jeszcze sok i pani Ewa zapytała czy chcemy szklanki ''gdybyście chcieli zrobić sobie drinka''. No po prostu pełne zrozumienie i niezwykle ciepła i miła obsługa. Jednym słowem FANTASTYCZNIE.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - maślan - 02-07-2011

P.S - zapomniałem dodać najważniejszego - mieliśmy wziąć pokój dwuosobowy ale właścicielka schroniska sama zaproponowała zakwaterowanie nas w 6-cio osobowym pokoju, który i tak był pusty żebyśmy nie płacili więcej za nocleg.

(nie zalogowałem się, dlatego nie mogłem edytować poprzedniego wpisu)




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - mykacz - 02-07-2011

Maślan - po czeskiej stronie jadałem w Martinovej, Łabskiej i i jeszcze jednej boudzie, której nazwy nie pamiętam. I powiem tak: wybieram bigos i pomidorową w pierwszym lepszym polskim schronisku niż te czeskie specjały. Nie przekonują mnie. W Martinovej jeszcze było stosunkowo najlepiej, a w Łabskiej to jak dotarliśmy późno, to pomimo pustego schroniska nie chcieli nas przyjąć na noc. Musieliśmy pójść właśnie do Martinovej spać.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - maślan - 02-07-2011

Mykacz - ten wyjazd tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że czeskie schroniska są robione ''pod Niemca'' i Polacy nie są tam, delikatnie mówiąc, mile widziani (o czym może świadczyć, że goście stolik obok nas zamawiający podobną potrawę dostali z posiłkiem cały zestaw przypraw - nam podano same potrawy odgrzane w mikrofali. Bardziej opłaca się płacić w euro niż złotówkach (taki w Loucni Boudzie jest kurs). Nie chcę tworzyć teorii spiskowych albo wyjść na paranoika, ale wydaje mi się że zostaliśmy potraktowani ''z buta'' (na zasadzie - skoro już przyszli to trzeba ich obsłużyć). No i Czechy w ostatnim czasie podrożały - obiad od 30-40zł, piwo ok. 40zł.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - maślan - 02-07-2011

edit: piwo ok. 10zł.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - oldtrek - 03-07-2011

W Loucni Boudzie dobre są naleśniki z jagodami. Wrzątek i kible są za darmochę, więc nie narzekajcie. W żadnym polskim schronisku w Karkonoszach nie ma tego.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - eux - 15-11-2011

Chatka na Potrójnej .Po zmianie chatkowego(dzieki Lucek) dalej swietne miejsce.Jak zawsze milo i klimatycznie
-------------------------------------------
eux




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - braavosi - 15-12-2011

http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85298,10745811,Architektura_ponad_chmurami.html

aaale schron ;)




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Paweł123 - 17-07-2012

Nie polecam nikomu schroniska na połoninie wetlinskiej '' chatka Puchatka'' jest masakra ceny nie adekwatne do informacji na stronie schroniska 25 zł za kawałek podłogo bez wody i prądu. Woda która jest nie zbędna po 5 godzinach marszu w słoncu kosztuje 7 zł cisowianka- gdy w sklepie kosztuje normalnie 1zł. piwo w puszce 10zł . Obsługa niemiła. A w nocy głosno. Pozatym kobieta sprzedająca żałuje ludziom wrzątku . Lejąc na oko z czajnika stwierdziła ze zapłaciłem za mało i musze jeszcze 2 zł dopłacić szok:> ku przestrodze nigdy więcej tam nocy nie spędze. Ktoś sobie tam zrobił zarobek kosztem turystów. Mam nadzieje ze ktos sie tym zajmie.
-------------------------------------------
paweł




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Nemesis - 17-07-2012

Chatka Puchatka zawsze była bardziej do zatrzymania się w dzień na zdjęcie niż spania tamże. A lanie wrzątku na oko, co to za pomysł, ja zawsze podstawiam kubek!




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Zbynek Ltd. - 17-07-2012

To może ja się tym zajmę.
Primo - formalnie to nie jest schronisko, tylko schron. Ze względu na spartańskie warunki bytowe.
Mogłeś wnieść wodę z dołu. Mogłeś też pójść do strumyka 200-300 m obok - jest wydeptana ścieżka. Piwo? Też mogłeś wnieść. Mamy wolny rynek, nie wiem, czy zauważyłeś. Jeżeli umierałeś z pragnienia, mogłeś zwrócić się o fachową pomoc do rezydującego tam GOPR-u.
Głośno? Dlatego omijam schroniska - bo zwykle biesiadująca do rana pijana gawiedź nie daje spać.

A że niemiła obsługa? No cóż. Czasem bywa i tak. Czasem nerwy puszczają. Sam byłem świadkiem, akurat tam, że do okienka stała grupka dzieci w wieku 10-12 lat i jedyne co można było od nich usłyszeć, to: ''czekolada'', ''pepsi'', ''tymbark'', itd. itp. Ani ''poproszę'', ani ''dziękuję'', ani ''pocałuj w d...''. Chociaż to ostatnie to było pewnie w ich wykonaniu defoultowe.

Wrzątek na oko jest bardzo niebezpieczny dla humanoidów ;-)
---
Edytowany: 2012-07-17 10:44:20




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - dr.chemik - 17-07-2012

Zbynek Ltd. chciałem powiedzieć że formalnie to jest schronisko, nie schron. Drugim problemem jest faktycznie nie adekwatność cen, jeżeli ktoś pisze na stronie internetowej, że cena za glebę to 16 zł, a na miejscu okazuje się, że 25 zł to chyba też coś jest nie tak. Co do reszty zgadzam się z Tobą.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Yatzek - 17-07-2012

Schronisko na Hali Rysianka - z pełnym przekonaniem gorąco polecam. Gospodarze pomocni, przyjaźni, klimat w schronisku właściwy. otoczenie dobrze zagospodarowane, kranówa pitna a łazienki i pokoje czyste. :-)
-------------------------------------------
Yatzek - Bieszczadnik z doskoku.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Zbynek Ltd. - 17-07-2012

Fakt, co do cen to nie bałdzo. W miarę możliwości należy przed wyjazdem sprawdzić, czy ceny aktualne. Bo wcale nie jest anomalią, że strony internetowe nie są w ogóle aktualizowane od momentu założenia. Szczególną ostrożność należy zachować, gdy na stronie nie ma daty informacji. Ale to chyba podstawa, prawda? Chyba nikt rozsądny nie opiera swej wiedzy na ''w Internecie napisali'' :-D

Weźmy jednak pod lupę stronę PTTK. Istne jaja. Kosmiczne:
Wyposażenie
Sanitariaty: WC, umywalki, prysznice
Sanitariaty są: ogólnie dostępne w tym samym budynku
http://obiekty.pttk.pl/start.php?co=obiekt&id=84

Swoją drogą od paru już ładnych lat miejsce to budzi wiele kontrowersji.




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Zbynek Ltd. - 17-07-2012

Schronisko obok Rysianki, na Hali Lipowskiej - nie polecam, błeeee :-(

Byłem zimą. Jakaś pijana banda słuchała muzyki i darła mordę w jadalni do 4 nad ranem, potem rozłazili się z pół godziny po schronisku. Wstawałem wtedy o 7 rano, żeby wyjść w góry. Jadłem w jadalni i o 7.45 poprosiłem w okienku o wrzątek. Kuchara odburknęła, że wydają od 8 (może teraz pomyliłem godzinę). No i wyszedłem tak zmęczony, jakbym miał już 6 godzin marszu za sobą. I mimo dopingu adrenaliny, powodowanej wściekłością, nie dotarciem tam, gdzie chciałem. Albo może dzięki niej dotarłem aż tak daleko ;-)




RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - RoKo - 17-07-2012

Psioczenie na wysokie ceny napojów w schronisku czy opłaty za wrzątek ma uzasadnienie, gdy do schroniska jest tak łatwy dojazd, że np. sami podjeżdżamy samochodem w innym wypadku koszty dowozu są znacznie wyższe. Przecież schronisko musi zarobić na opłaty, pensje itd a poza wakacjami i ew. zimą w schroniskach nie ma zbyt wielu turystów.
Hałas w nocy to sprawa kultury bractwa ''Róbta co chceta'' bez oglądania się na innych, niestety czasami ma się pecha.
Może w tym roku zanocuję w Chatce Puchatka, może będzie bezchmurna noc a bractwo będzie wyć gdzieś znacznie niżej.
-------------------------------------------
Robert