+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: luźNe GaTki (https://ngt.pl/forum-6.html)
+--- Wątek: Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe (/thread-900.html)
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Ged - 28-05-2007
W niedzielę wybieram się na tydzień w Beskid Żywiecki. Pierwszy raz po dwuletniej przerwie.
Moje doświadczenia sprzed dwóch i trzech lat są następujące:
1. Wielka Racza.
Obsługa gburowata, nieuprzejma i pazerna. Do toalet da się od biedy wejść. Łóżka czyste, przyzwoite.
2. Przegibek.
W ubikacji smród potworny. Wyszedłem szybciej niż wszedłem. Nad bufetem tabliczka: ''Gdzie słyszysz śpiew tam idź, tam dobrzy ludzie się zbierają''. Pod spodem druga: ''Prosimy o ciszę''.
3. Rycerzowa.
Ciekawe doświadczenia. Rastafariańska ekipa, jakby trochę podjarana. Kuchnia niezła. Zabawa przednia. Prąd tylko od 18 do 20. Piwo można było dostać też po 20. Łóżka przyzwoite. W upalną noc dość duszno. Ciepła woda pod prysznicem odpłatnie, ale to można zrozumieć. Wieczorem miło spędzony czas przy ognisku. Buty zdejmuje się przed wejściem, ale przemoczone można wysuszyć przy kominku nawet w środku lata.
4. Krawcula.
Rewelacja. Najlepszy personel jaki spotkałem na górskich szlakach. Super życzliwy. Bacowy oddany schronisku całą duszą. Jedzenie dobre. Prąd od 18 do 20. Żaden turysta nie odejdzie z kwitkiem, nawet gdy w środku nadkomplet.
5. Rysianka.
Kombinat dla ceprów, co wchodzą i schodzą.
6. Pilsko.
Z jednej strony hotel, z drugiej całkiem przyzwoite schronisko. Nie wiem jak doświadczenia innych, ale ja oceniam personel bardzo dobrze (nawet poradzili jak się z córką zakwaterować za grosze ;)). Czajnik dostępny bez ograniczeń, więc wrzątku można sobie nagotować do woli. Warunki nawet w części schroniskowej rewelacyjne.
7. Markowe Szczawiny.
Koszmar. Łóżko jak Wietnam po nalocie. Biodro tak odgniotłem, że po noclegu przez cały dzień miałem poważne problemy z chodzeniem. Jedzenie strawne.
Wkrótce będę miał okazję zweryfikować doświadczenia.
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - MooseDlb - 29-05-2007
jak widac nie wszedzie mozna odczuc mila i przyjazdna atmosfere schroniskową...ale jak by nie patrzec trzeba miec jakas nadzieje ze w tych obiektach beda zarzadzac ludzie zwiazani z gorami ikochajacy je a nie chcacy sie dorobic na turystach kokosow...:/ po kokosy to do cieplych krajow...
-------------------------------------------
Piotrek - piotrek@plebania-foto.info
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Arni - 29-05-2007
Ged,
w Markowych to tak za 2 lata:-)
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - MooseDlb - 12-06-2007
Witam:)
Pnawiam moją prośbe-''apel''...:)
Poszukuję obiektu górskiego do dzierżawy, kupna badź adaptacji na obiekt służący ludziom gór:) Mogą to być schroniska;) mile widziane okolice Karkonoszy, Izerów i okolice [bądź inne tereny:)]. Jeśli by ktoś miał info o takowych byłbym wdzięczny:)pozdrawiam!!!
-------------------------------------------
Piotrek - piorek@plebania-foto.info
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - RoKo - 13-06-2007
W Przesiece k. Przełęczy Karkonoskiej będzie niedługo wystawiany na sprzedaż Chybotek. Obiekt MSW nieczynny od ponad dwóch lat, składa się z kilku budynków drewnianych na solidnych kamiennych fundamentach.
-------------------------------------------
Robert
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - MooseDlb - 13-06-2007
RoKo a czy masz moze jakiekolwiek namiary przez neta na to miejsce??bylbym wdzieczny za podanie ewentualnie za jakies naprowadzenie:)pozdrawiam. w razie czego zapraszam na gg: 2982304 :)pozdrawiam!!!
-------------------------------------------
Piotrek - piotrek@plebania-foto.info
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - MooseDlb - 13-06-2007
Juz znalazlem. dzieki za info:)pozdrawiam!!!
-------------------------------------------
Piotrek - piotrek@plebania-foto.info
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Zdziwiooona - 10-07-2007
Achh, tak czytam te wasze wszystkie wypowiedzi, z niektórymi się zgadzam, z niektórych się tylko śmieję. Pracuję od około 8 lat w schroniskach górskich i wiem, jak ludzie potrafią byc nieuprzejmi. Wrzątek wydaję za darmo, nie raz po 100 litrów dziennie. Dlatego nie dziwię się, że inni pobierają opłatę za tą usługę. Z toalet każdy chce skorzystać, zużyje papier, mydło, a to wszystko codziennie trzeba odkażać ( a środki czystości takie jak domestos do najtańszych nie należą). Poza tym nawet sobie sprawy nie zdajecie jak miło się sprząta toalety, do których ludzie czasem nie ''trafią'', jak miło się wyciąga podpaski z zatkanych toalet, jak przyjemnie pachnie kiedy wkoło są ludzkie wymioty. A bardzo często się z tym spotykam. Narzekacie na ceny, a jakie mają być na takich wysokościach??? Zwiedziłam większość schronisk w Beskidach i wcale się nie spotkałam z taką nieuprzejmością, o jakiej wspominacie. Poza tym, jak mnie uczyli ''Uprzejmość rodzi uprzejmość''. To stwierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe. Wyjazd autem do schroniska też wam przeszkadza. Mamy piwa, napoje, słodycze, mięso wynosić na plecach??? Jeszcze nigdy się nie sprzeczałam z turystą, jak się wyżali, wykrzyczy to go przepraszam i jeżeli jego uwagi były słuszne to staram się z nich skorzystać. Kiedyś kobieta mnie za przeproszeniem tak zjechała, że się rozryczałam. Później sam jej mąż mnie przepraszał za nią, mówiąc, że jego żona ma po prostu ciężkie dni. Jak to się mówi widzisz drzazgę w cudzym oku, a belki w swoim nie dostrzegasz. Naprawdę, nic to nie da, że się tutaj wyżalicie, bo nie wszyscy właściciele i pracownicy schronisk czytają fora. Ja czytam, ale powoli zaczynam się uodparniać na wasze uwagi. My niby jesteśmy nastawieni na KASĘ, ale to jest nasza praca. Każdy z nas ma swoją rodzinę, dzieci, chcemy im zapewnić dobry byt. Nie wierzę, że wy w swojej pracy nie chcecie zarabiać. Zastanówcie się pierwsze nad sobą, a później oceniajcie innych. Nigdy nie ma tylko winnych, a praca w Polsce często bywa niewdzięczna. Ja na swoją nie narzekam, kocham góry i mogłabym tutaj cały czas przebywać. Kiedy wieczorem jestem zmęczona, kręgosłup odmawia posłuszeństwa, ręcę mam całe sparzone od wydawania potraw, wystarczy, że wyjdę na spacer i wszystkie moje dolegliwości odchodzą. Owszem, jest ciężko, nawet bardzo, ale zawsze trzeba iść do przodu. Mam nadzieję, że każdy mój dzień w pracy będzie przynosił jakieś efekty. Najwięcej radości sprawia mi kiedy goście przychodzą po odbytym noclegu do bufetu i dziękują za pobyt i obsługę. Są zadowoleni, szkoda tylko, że Ci co są uszczęśliwienie nie wchodzą na takie fora. A myślę, że ich tak mało nie jest. Chcę podziękować wszystkim właścicielom schronisk, pracownikom. Ja wiem, jak wygląda nasza praca. Wszędzie są wady i zalety, miejsmy tylko nadzieję, że tych pierwszych będzie ubywać, a drugich przybywać. I tego nam wszystkim życzę, turystom, pracownikom. Zapraszam w góry ;)
-------------------------------------------
Góralka
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Jarek - 10-07-2007
Zdziwiona Góralko - w końcu głos rozsądku w tym wątku!!!
Super, że nareszcie pojawił się ktoś, kto napisał jak to jest ''po drugiej stronie''!
Tej zimy rozmawiałem z Panem Edkiem Hudziakiem ze schroniska na Markowych i zobaczyłem jak to wszystko wygląda. Opowiedział mi o miesięcznych wpływach i wydatkach, więc mam jako takie rozeznanie. Zazwyczaj turysta nie zwraca uwagi na takie rzeczy, jak koszty środków czystości czy zagotowania wody i chciałby to dostać za dormochę. NIestety papier toaletowy nawet najtańszy jednak kosztuje, o opale nie wspomnę. To bardzo oczywiste rzeczy, ale turysta tego nie widzi.
Na marginesie wspomnę, że w hiszpańskich schroniskach (sprawdziłem osobiście 2 tygodnie temu) nikt nie słyszał o darmowym wrzątku, a ceny za nocleg i wyżywienie powalają na kolana. U nas jednak w niemal kazdym schronisku można przenocować za stosunkowo niewielkie pieniądze i jakos się posilić...
Pozdrawiam!
-------------------------------------------
jarek
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Endrju - 10-07-2007
~Zdziwiooona dzieki za posta i to bardzo dobrego w swojej tresci od kogos iz tak napisze kto pracuje po drugiej stronie. To ze ludzie bywaja wredni to fakt ale wydaje mi sie ze to raczej ludzie, ktorzy gory odwiedzaja sporadycznie i mysla ze nazwa schronisko jest synonimem hotelu. Przychodza czy tez przyjedzaja oczekuja nie wiadomo czego a potem tylko narzekaja na to i owo.
Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------------------
Gory sa jak kobieta
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Rosiu - 17-07-2007
Zdziwiooona ma rację, nieraz w schronisku czy bacówce widzę jak obsługa zapieprza, a 'klienci'* są ze wszystkiego niezadowoleni, albo pijani, krzykliwi i rzygać-się-chce-jak-na-nich-patrzę-jący, aż by się chciało niejednemu dać w pysk...
*'klienci' bo tak ich trzeba nazwać, rzadko kiedy są to prawdziwi turyści, którzy zziębnięci i przemęczeni mają tylko ochotę na święty spokój i trochę tej niespotykanej na co dzień atmosfery, tacy się nie kłócą, tak mi się zdaje, a z resztą to zależy od charakteru.
Dobrym pomysłem jest zadbanie o jakiś wyjątkowy przysmak, wyjątkowy, aby się kojarzył z tym konkretnym miejscem, to nie musi być nic szczególnego.
A moje typy to: (kolejność dowolna)
Chatka Górzystów (Izery)
Samotnia (Karkonosze)
Cyrla (Beskid Sądecki)
i przede wszystkim, miejsce gdzie zawsze będę chciał wracać, moim zdaniem najlepsza atmosfera,
(i tu się pojawia odpowiedź na pytanie, co tworzy tę niezapomnianą atmosferę?
bo fakt, że kominek, że wrzątek, że widoki, że kibel, że wystrój, że ceny, że żarcie, itp. ale bez tego można żyć, moim zdaniem to LUDZIE, obsługa i turyści razem wzięci, podejście do sprawy, kontakt itd. )
a tym długo oczekiwanym zwycięzcą w moim plebiscycie jest: Bacówka nad Wierchomlą
pozdrawiam serdecznie Artura i całą resztę
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - królik - 19-07-2007
~Zdziwiooona czy w tym sezonie wakacyjnym też pracujesz w schronie? Jeśli tak napisz mi na gg2342315 w jakim. Muszę koniecznie Cię odwiedzić i osobiście pogratulować rewelacyjnego posta !!! Super !!!
-------------------------------------------
mieszkam po Beskidami...
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Pasikonik - 22-07-2007
No w koncu sie tu cos dzieje pozytywnego ;)
-------------------------------------------
Usatysfakcjonowana
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - szewczor - 27-08-2007
...Udalo się zdobyć rysy przy nie sprzyjajacyh warunkach.. całe piekno wejścia zburzyło przywitanie w chacie pod rysami po stronie słowackiej
z amerykańskim usmiechem powiedziano na podłodze 420 koron(przegięcie) poczym nie ma już miejsc, a zmierzch za 30 minut...
ale spokojnie dojdziecie sobie do Strebskiego pleso... wszystko mi opadło..
skąd sa ci ludzie
przy nieznajomości trasy małe niebezpieczeństwo...wzburzona tym faktem z czołowka na głowie powędrowałam na dół do popradskiego pleso... miło spanie na tarasie lazienka...
Slowacy zapomnieli chyba co to schronisko..
a jakby się zdarzył człowiek bez czołowki...pewnie też by mu powiedzieli spokojnie to nic ze jest ciemno dojdziesz.....
Góry słowackie ładne owszem... ale słowacy ( niektórzy)...tragedia
Dziękuje za stopa dwóm słowakom...dzieki wielkie iiii polaczkom też...
-------------------------------------------
szewczor
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - szewczor - 27-08-2007
O tak bacówka Jaworzec
Dawno to było....chyba jakies 9 lat temu
To ten sam Łukasz ( Podobny do Lenona) jeszcze tam urzęduje...
Za moich czasów urzędowały tam jeszcze kozy na jedna z nich wołali Julka
A bigos... pyszny i mała salka kominkowa i wieczorme ognisko z Łukaszem oczywiscie....
Spedziłam tam miłe chwile...
Pozdrawiam Łukasza...
-------------------------------------------
szewczor
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - cynik - 27-08-2007
Em Lukasz sie przeciez z cala reszta ekipy wyniosl z Jaworca w grudniu zeszlego roku. 9 lat temu? On tam zdaje sie 6 lat siedzial przecie, ale tego dokladnie nie pamietam... Fajny gosc ale kobiete mi podrywal wiec mi podpadl troche :)))
A kozy chyba dalej sa, nie wyobrazam sobie, zeby je wzieli ze soba :D
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - łylma - 02-09-2007
~Zdziwiooona~ szacun za posta. Jednak jak już ktoś to zauważył w schroniskach najczęściej przebywają niedzielni turyści tzw. stonka a oni nie mają pojęcia o pięknie gór, zasadach poruszania się czy zachowywania w nich.
Kilka dni temu wróciłem z taterów i po raz kolejny, zresztą jak od kilkunastu lat, stwierdzam fakt, że nazwa ''schronisko'' już dawno przestała obowiązywać - teraz to są górskie hotele, tylko w jakis dziwny i niezrozumiały dla mnie sposób nazywane jeszcze schroniskami i firmowane przez PTTK. Właśnie przez pogoń za zyskiem i jak nawiększą kasą praktycznie nigdy nie ma w nich wolnych miejsc a temat spania na podłodze zdechł - taki murowaniec pisze sobie, że ''z przyczyn technicznych'' nie ma u nich podłogi. Dla mnie to jakaś porażka. Czyli, że co - śpiący na podłodze turysta - psuje wizerunek, wystrój a może klimat sali??? Za chwilę ktoś napisze, że przepisy bhp i ppoż. Kiedyś też one obowiązywały i nie było problema. Będąc na 5 stawach - by przejść do kibelka musiałem uważać na śpiących ludzi. Także można.
A jeśli już opcja podłogi jest niemożliwa - niech będzie kilka wolnych miejsc dla ludzi, którzy nie zdążą zejść z gór.
Z jednej strony są pracownicy, którzy zasuwają na dzierżawców, ajentów czy właścicieli a z drugiej niezrozumiałe przepisy, które często kłócą się z ideją tworu pt. schronisko.
Poza tym ceny, które obowiązują to już kosmos. Ja wiem, że ceny środków czystości i opału nie należą do najtańszych, ale bardzo przepraszam - bez przesady. Wyro 40 zł, browar 7 zł itd. To chyba następne wypaczenie.
Polacy tez zapomnieli co to ''schronisko''
-------------------------------------------
na każdego czeka jego góra
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Spineless - 02-09-2007
to może jeszcze raz:
''Schronisko PTTK ''Murowaniec'' dostało ze straży pożarnej ''kategoryczny zakaz nocowania ludzi w pomieszczeniach do tego nieprzystosowanych''. Ponieważ budynek ma ponad 80 lat - jest nieprzystosowany do obecnych przepisów bezpieczeństwa (trwa sukcesywny remont i dostosowywanie). Nie przestrzeganie tego zarządzenia skutkuje natychmiastowym zamknięciem całego obiektu, co w sezonie byłoby stratą dla wszystkich. Mamy codziennie około 40-50 miejsc wolnych i zaczynamy je sprzedawać od godziny 10.00, przeważnie wystarcza ich do godziny 16.00. Schronisko działa normalnie od 7.30 - 22.00, łącznie z bagażownią od 6.00. Za utrudnienia przepraszamy, ale dostosować się musimy.
Służymy informacją internetową, telefoniczną (w każdym momencie można sprawdzić jak jest aktualnie z miejscami noclegowymi). Prosimy też o planowanie wycieczek rozważnie, by przed zmierzchem być bezpiecznym.
Z górskim pozdrowieniem,
Kierownictwo Schroniska''
łylma jasne, ale gdyby podczas pożaru spaliło się z dziesięć osób, to każdy by darł paszczę że jak to możliwe, że dlaczego tyle osób wpuścili...
co do cen i ''hotelarstwa'' schronisk zgadzam się całkowicie, dlatego wolę już zaryzykować nocleg pod chmurką niż płacić 30 złotych za kimanie.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - cynik - 02-09-2007
Ee tam Spin, bez przesady, 30 zeta to nie jest jakas wygorowana cena za ''hotelik'' skoro wiekszosc znanych mi schronisk zaczyna rozmowe od 25 zl za dwojke (od osoby). Bylem ostatnio w schronisku Chocholowskim - kurna faktycznie hotelik ale z klimatem, niebywale mila obsluga (same kobiety nawiasem mowiac, ciekawe :)) i czysciutko jak w domu, ciepla woda non stop... Standard w pokojach wyjatkowo wysoki... Pieknie, ale schroniskiem to ja bym tego nie nazwal ;)
RE:Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe - Spineless - 03-09-2007
no a Hala Miziowa pod Pilskiem - bałem się tam na łóżku położyć coby niczego nie zepsuć...:))
Crimson jeśli mam do wyboru kimanie np w Murowańcu za te 30 zlotych, a kimanie na parapecie w Murowańcu za friko to wybieram tą drugą opcję, będę płacił jak się zestarzeję :)
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...