NGT
[Recenzja] Lidl Trekking Pole - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Recenzje (https://ngt.pl/forum-3.html)
+---- Dział: AKCESORIA (https://ngt.pl/forum-7.html)
+----- Dział: Kijki trekkingowe (https://ngt.pl/forum-18.html)
+----- Wątek: [Recenzja] Lidl Trekking Pole (/thread-6556.html)



[Recenzja] Lidl Trekking Pole - tytus - 30-10-2009

OPIS PRODUKTU:

Kijki teleskopowe trzyczęściowe, z regulacją długości od 60 do 130 cm. Wykonane z aluminium. Rączka wykonana z korka, zakończona paskiem ze ściągaczem. Końcówka stalowa.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
22-04-2006, 19:05

Nie zdobyłem zdjęcia producenta, próbowałem wkleić moje, ale nie zdołałem.

Długo się zastanawiałem nad kupnem jakichkolwiek kijków trekingowych, bo po pierwsze uważałem za zbędne posiadanie takiego sprzętu, dziwnie wyglądało dla mnie jak ludzie łażą po górach w lecie, a mają kijki narciarskie. Swoje zdanie zmieniłem dopiero po przeczytaniu kilku lektur na temat łażenia, między innymi książka Treker, czy lektura na forum NGT.pl. Zacząłem więc poszukiwać kijków odpowiednich dla mnie, takich aby były lekkie, wygodne i funkcjonalne. Początkowo zastanawiałem się nad kijkami HiMountain, bez anty- szoku, cena jak dla mnie niecałe 85 złoty. Nawet wziąłem je na próbę, idąc rok temu na Groń Jana Pawła II. Pierwszym pozytywnym wrażeniem było to, o czym mogłem się już na własnej skórze przekonać, że kijki rzeczywiście pomagają. Co prawda nie miałem zbyt mocno wypchanego plecaka, mimo że niosłem sprzęt jeszcze dla paru osób, ale w trakcie podchodzenia, czy schodzenia, swoje zadanie spełniły dobrze, tzn. odciążyły partie ciała w sposób wystarczający, dobry. Pamiętam, że zawsze od małego podchodziłem i schodziłem z góry podpierając się rękami o nogi, lub zbiegałem bez trzymanki, co czasem kończyło się scenami nazbyt niebezpiecznymi.
Starzejąc się, zacząłem odczuwać bóle na barach i w nogach. Postanowiłem to zmienić, czyli kupić kije. Nie zdecydowałem się na kijki z HiMountain i sprawę zakupu odłożyłem na bliżej nie określony czas. W każdym razie chciałem je mieć na wakacje 2005. Sytuacja nadarzyła się w dość nieoczekiwanym miejscu, będąc w sklepie Lidl w Pleszewie na normalnych zakupach w trakcie wakacji- byłem w naszym klasztorze w Choczu, a to jest niedaleko-, tradycyjnie przeszedłem na stoisko ze sprzętem sportowym. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że w koszu leżą kije trekingowe z antyszokiem za 39,90. Długo się nie zastanawiałem nad tym zakupem, szczególnie, że cena bardzo korzystna, a do tego była to ostatnia para. Jak się okazało wybór był trafiony. Zwykłe proste kije, z końcówką stalową, wykonane z aluminium, zakręcane tradycyjnie, przeciw zwrotnie, trzymają mocno. Pierwsze próby ''laboratoryjne'', pokojowe, co do składania niepożądanego, wypadły pozytywnie, nie zauważyłem żadnych niepokojących takich zjawisk. Testowanie w terenie możliwe było niespełna trzy tygodnie później, już w Tatrach. Rzeczywiście zadanie swoje przy wypełnionym plecaku 40 litrowym, robiąc około 40 km w dzień, spełniły dobrze. Nie składały się, lekkie. W trakcie marszu, jakież było zdziwienie niektórych wycieczkowiczów, gdy miałem w ręku kijki. Pytali się mnie gdzie wybieram się na narty, mógłbym bo w wyższych partiach był śnieg. Przy podchodzeniu i schodzeniu zasada ich działania jest jak piorunochronu, po których spływa obciążenie, powodując że plecy, barki nie odczuwają takiego bólu. Kolejny etap to tradycyjna wyprawa zimowa, w jej trakcie zgubiłem talerzyk jeden w śniegu, kijki te nie posiadają talerzyków zimowych, jedynie letnie. Zadanie spełniły dobrze. Ogólnie polecam ten produkt, jeżeli trafi się komuś kiedyś w Lidlu dostać te kijki. Nawet gdyby służyły mi tylko cztery sezony zimowo- letni, to i tak uważam za dobry zakup. Posiadają one anty-szok, który można regulować. w dość łatwy sposób.

BUDOWA:

Rączka- wykonana z korka, zakończona parcianym paskiem. Pasek ten nie jest sztywny co powoduje, że łatwo poddaje się ruchom dłoni. Rączka w moim przypadku, początkowo obcierała mnie, ale był to raczej problem nie dotarcia się jej do mojej dłoni. Obecnie tego problemu nie ma. Nie ślizga się.

Teleskopy- trzyczęściowe z regulacją od 60- 130 cm, na środkowym teleskopie umieszczona jest skala, co powoduje łatwą i dość dokładną regulację. Zakręcane na tzw. kontrę.

Anty-szok- sprawne działanie sprężyn, powoduje zmniejszenie dodatkowe obciążenia stawów. Można regulować wielkość nacisku na kij.

Grot- stalowy, bez widii, co powoduje szybszą ścieralność końcówki, bez możliwości wymiany, zabezpieczony zaślepkami gumowymi, które można używać do marszu po drogach szutrowych, skalistych. Po kontakcie z wodą, dobrze zabezpieczyć jakimś olejem, nawet roślinnym, aby nie uległ korozji.

Zaślepka na końcówkę- wykonana z gumy, wtopiona na dole blaszka wzmacniająca żywotność przy kontakcie z powierzchnią ścieralną.

Talerzyki- klasyczne letnie. Ja po stracie oryginalnych, kupiłem komplet Fizanów i pasują.

Waga- około 0,25 kg. Wyrzuciłem opakowanie, a na nim była waga. W każdym razie są lekkie.

Materiał- Super Light Aluminium.

Cena- 39,00

Zalety:
cena
waga
wygoda i prostota użytkowania
wytrzymałość materiałowa
wyprofilowana korkowa rączka

Wady:
końcówka stalowa
początkowe otarcia dłoni
brak talerzyków zimowych

Czas użytkowania:10 miesięcy

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.00/5


[Obrazek: tatry4.jpg]

[Obrazek: kijki4142%5B1%5D.jpg]

[Obrazek: kijki4146.jpg]

[Obrazek: kijki4152.jpg]





RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - 4dzIQ - 09-11-2009

~4dzIQ
2006-04-23 16:19:01
83.21.10.122
Głosów: 0

przy uzyciu kijkow kupionych w Lidlu wszedlem w marcu na Aconcague. Pol roku wczesniej, podczas trekkingu w Sikkimie jeden kij zostal przez mnie zgiety (dolny segment) podczas awaryjnej ''podporki''. Zostal wyprostowany ''jako tako'' ale dziala do dzis. Mysle, ze to pozytywnie swiadczy o ich jakosci ;-) pozdrawiam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - admin - 09-11-2009

Darek
taka ciekawostka; na zachodzie europy zrobiono taki sobie test i;
kije trekingowe z Lidla ( czytaj tanie) pekly przy 2 mniejszej sile niz firmowe.

-------------------------------------------------------
darek e-horyzont.pl
~PanKracy

2006-09-19 18:11:29
84.10.47.136
nr 303
głosów 0 tylko, że lidlowe kosztują do 10 Euro, a firmowe 100. ot ciekawostka :-).
~bartoldzik

2006-09-19 23:02:28
62.87.244.34
nr 309
głosów 0 Racja PanKracy. LEKI porównajmy z Kohla, Black Diamond; Lidl-a z Fjord-em, HiMountain. To tak jakbym mial miec pretensje, ze moj ''szeleszczak'' z bazaru gorzej oddycha od Paclite'a.
~darek

2006-09-20 15:06:35
83.25.92.140
nr 311
głosów 0 :) milo ze wszyscy z was to wiedza ze w lidlu kijki sa gorsze.... Ale fajnie ze ktos wydal kase i to sprawdzil dokladnie (czytaj zlamal kije :) ). Bo tak tez mozna by pomyslec ze sa gorsze np o 10%,30% a tansze o polowe...

Swoja droga; kiedys ogladalem w duzym markecie sportowym zagraniczej sieci kije Leki ; i wyszlo mi ze Leki robilo specjalne kije (gorsze) dla nich a wygladajace jak kolekcyjne.


-------------------------------------------------------
darek e-horyzont.pl
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - Starszy_Pan - 09-11-2009

~Starszy_Pan
2006-04-22 22:42
lszpakowski@wp.pl

Miałem, kupiłem w Lidlu a stolicy. Sprawdziły się bardzo dobrze w Kotlinie Kłodzkiej i Adrszpachu. Niestety zostały mi skradzione razem z samochodem. Szkoda, że sieć sklepów Lidl nie powtórzyła sprzedaży.
Co do absorberów - działały bez zarzutu/
Co do pasków - niestety drugiego dnia użytkowania popękały kołeczki plastikowe trzymające paski. Mastępne były już metalowe - z gwoździ.
Regulacja długości - czasami trzeba było powtórnie ''zablokowac'' kijki. Rozebrałem kijki i okazało się, że w częściach plastikowych nie oczyszcono nadlewek. No cóż produkcja Madi in China for Lidl.
Co do talerzyków zimowych - pasowały stare narciarskie produkcji Polsportu.

Ocena produktu
Wygoda 4
Wyposażenie 3
Wytrzymałość 3
OGÓLNA 3.33
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - Baja83 - 09-11-2009

~Baja83
2007-01-02 19:31
blazej.kowalczyk@interia.pl

Kijki całkiem dobre. Przetrwały długa wyprawkę po Tatrach Vysokich na Słowacji min. dwa razy Czerwona Ławka, Rysy, Krivan itd., później nasze Tatry i Karkonosze. Fakt jest taki że w jednym kijku odpadł grot, ale czego można się spodziewać po kijkach za 50zł ( tyle kosztowały w pierwszym żucie, w drugim były już za 40zł). Ogólnie kijki działają bez zarzutu i na pewno jeszcze trochę nimi pomacham.

Ocena produktu
Wygoda 4
Wyposażenie 4
Wytrzymałość 3
OGÓLNA 3.67
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - jur - 09-11-2009

~jur
2007-10-09 23:04

Posiadam Leki i kijki Lidla. Z jednymi i drugimi przeszedłem kilka razy długie tury w Tatrach i Karkonoszach. Kijki firmowane przez Lidla bardzo dobrze sprawdziły się w trudnych warunkach przy tegorocznym pierwszym śniegu na Orlej Perci. Osobiście
darzę je większym zaufaniem ponieważ są masywniejsze.
Leki używam od 4 lat, kijki Lidla 2 lata. Jeżeli będą w oferowane w sprzedaży i ktoś będzie się zastanawiał nad kupnem - polecam. Dotąd poza odrapaną farbą, żadnych usterek.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - jur - 09-11-2009

~jur
2007-10-09 23:04

Posiadam Leki i kijki Lidla. Z jednymi i drugimi przeszedłem kilka razy długie tury w Tatrach i Karkonoszach. Kijki firmowane przez Lidla bardzo dobrze sprawdziły się w trudnych warunkach przy tegorocznym pierwszym śniegu na Orlej Perci. Osobiście
darzę je większym zaufaniem ponieważ są masywniejsze.
Leki używam od 4 lat, kijki Lidla 2 lata. Jeżeli będą w oferowane w sprzedaży i ktoś będzie się zastanawiał nad kupnem - polecam. Dotąd poza odrapaną farbą, żadnych usterek.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora