NGT
[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Recenzje (https://ngt.pl/forum-3.html)
+---- Dział: NAMIOTY (https://ngt.pl/forum-10.html)
+----- Dział: Namioty 2-osobowe (https://ngt.pl/forum-34.html)
+----- Wątek: [Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT (/thread-5210.html)

Strony: 1 2


[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - akacja - 09-11-2007

OPIS PRODUKTU:

Osoby: 2
Wejścia: 2
Waga: 2,900 kg
Wymiary po spakowaniu: 52x18 cm
Podłoga: Hydrofilm 70D, (10.000 mm)
Tropik: Polyester Ripstop 75D (4.000 mm),
Wnętrze: oddychający Nylon 70D
Stelaż i szpilki: duraluminium

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
09-11-2007, 19:50

Namiot zakupiliśmy rok temu (wrzesień 2006). Miał to być przystępny cenowo namiot, w miarę lekki ale i wystarczająco przestronny żeby pomieścić dwie osoby z nawet solidnymi plecakami. Dwa wejścia były dla nas niewątpliwym atutem przy wyborze. Namiot to typowy przedstawiciel konstrukcji typu tunelowego, co niesie ze sobą różne wady i zalety. Ma kształt, jak ja to nazywam trumny (wnętrze) okrytej tropikiem o kształcie latawca.

Tropik:
Tropik jest koloru ciemny beż, co uważam za świetne rozwiązanie gdyż namiot się nie nagrzewa łatwo, nie jest łatwy do zauważenia w lesie, nie jest w nim ciemno. Posiada dwa boczne wejścia od każdej strony, oraz dwa okienka wentylacyjne, które można (ale nie trzeba) uchylić - patent sztywnego ''patyczka''przyczepianego rzepem na pion do tropiku i okienka. Tropik jest ogromny i stwarza naprawdę dużą przestrzeń, każde miejsce jest wykorzystane: a to jako dwa przedsionki wystarczające na zostawienie butów, kilku gratów i całkiem swobodne gotowanie, a to jako jeszcze jeden ''schowek'' trójkąt przestrzeni w nogach (między tropikiem a podłogą) do którego dostęp jest przez małe''wejście'' w nogach (rzadko wykorzystujemy bo zazwyczaj mieścimy się w namiocie, a raz schowane tam jedzenie wzbudziło zainteresowanie myszy, ale przy większym obładowaniu na pewno cenny bajer). Na tyle długi, że niemal styka się z ziemią, co powoduje że namiot nie potrzebuje zimowych fartuchów, lekki wałek ze śniegu załatwia sprawę. Co ciekawe i niespotykane, odpowiednie przeciwne kąty tropiku są połączone ze sobą taśmami (dwoma wzdłuż i dwoma wszerz), które po rozłożeniu na stelażu napinają się tworząc zarys podłogi (to ważny element, przy niechlujnym rozstawieniu namiotu taśmy te nie są napięte). Zamki kryte patkami z rzepami.

Podłoga i sypialnia:
Podłoga jest delikatna, ciemna, a ścianki jasno kremowe - kolor atutem, nie przyciąga robactwa i tak jak tropik - nie przyciemnia wnętrza. Wewnątrz dwa wejścia obydwa zapinane na zamek o dwóch suwakach (pionowy i poziomy) spotykających się na kącie litery ''L'' oraz dodatkowe ''wejście'' w nogach - do schowka. Dwie kieszonki z siateczki po bokach oraz pętelki na suficie (pod większym masztem), np. do zahaczenia sznurka z rzeczami do schnięcia, dwa ''okienka'' z moskitiery przy wejściach - ułatwiają wentylację. W trakcie użytkowania wygodnie jest jeśli podłoga i tropik są na stałe złączone (metodą plastikowych pętelek i przekładanych przez nie dzyndzków).

Stelaż i odciągi:
Namiot w konstrukcji tunelowej, posiada więc dwa duraluminiowe maszty rurki - łuki, większy w głowach, mniejszy - w nogach użytkowników. Maszty, o dodatkowo profilowanych pierwszych częściach (powoduje to większą wytrzymałość na wiatr i lepsze wykorzystanie przestrzeni), wsuwa się w zewnętrzne całkowicie osłonięte materiałem tuneliki na wierzchu tropiku (co pozwala na stałe złączenie podłogi i tropiku w trakcie użytkowania). Do rozstawienia potrzebnych jest minimum 9 szpilek (na 4 odciągi i 5 pętelek przy tropiku). Odciągi mają elementy odblaskujące w ciemności.

Wentylacja:
Zapewniona przez 2 okienka w tropiku oraz moskitierowe ''okienka'' w części wewnętrznej; dużej cyrkulacji powietrza, np. gdy trzeba namiot wywietrzyć (co nam się nie zdarzyło) sprzyjają dwa naprzeciwległe wejścia, co wiąże się też z tym, że gdy któreś jest otwarte w namiocie wyraźnie odczuwa się obniżenie temperatury. Konstrukcja Jacka Wolfskina: REAL TUNELL poprawia stabilność namiotu na dużym wietrze.

Komfort użytkowania:
Rozbijanie: jest to właściwie bardzo ważne, gdyż ten namiot najlepiej rozbija się wg ściśle określonego schematu, trzeba rozbijać bardzo dokładnie i starannie, dojście do wprawy zajmuje trochę czasu (po prostu wymaga praktyki), kamienista ziemia nie sprzyja dobremu rozstawieniu ze względu na potrzebę wbicia aż 9 szpilek, jednak dobrze rozbity namiot jest bardzo stabilny i całkowicie nieprzemakalny (warstwy nigdzie się nie stykają, jeśli namiot jest dobrze napięty). Namiot da się bez problemu rozbić w pojedynkę, pod warunkiem że dobrze zna się ów schemat.
Przestrzeń: to właściwie nasze największe pozytywne zaskoczenie. Namiot sprawia naprawdę wrażenie olbrzymiego, bez problemu można w nim siąść. Bez problemu mieści dwie osoby ze sporymi plecakami -ok. 70 l - mając przy tym nadal wolne przedsionki, jeśli ktoś jest wysoki - wtedy bagaż idzie do przedsionków i schowka; myślę że przy odrobinie dobrych chęci weszłoby do namiotu nawet 2 dorosłych i dziecko - wtedy bagaż częściowo w przedsionkach. Dwa wejścia dają zdecydowanie ułatwiony dostęp, przedsionki trójkątne, naprawdę duże, bez problemu da się w nich gotować.
Namiot wyposażony w bajery ułatwiające użytkowanie - np. sznureczki przy suwakach zamków - żeby było łatwiej chwycić, elementy do podwijania pół - lekkie plastikowe stopery, nic nie trzeba wiązać sznureczkami które wylatują z rąk, pokrowiec jest wystarczająco obszernym workiem (żeby nie trzeba było nic upychać na siłę) z otworem u góry, zapas materiału się roluje i spina klamerką, dodatkowo paski kompresyjne ściskające cały worek. Ilość troków spokojnie pozwoliłaby na wygodne przytroczenie do plecaka. W komplecie dodany zestaw naprawczy z łatkami, rurką do masztu i klejem do szwów.
Wykonanie solidne, przy niektórych zamkach w podłodze wysnuwają się pojedyncze nitki, co jednak nie wpływa na wygodę użytkowania, ani nie wygląda żeby miało przyspieszyć niszczenie namiotu. Jak na razie wszystko działa 100% sprawnie i bez zarzutu.

Uwagi:
Choć nie wiem czy namiot nadal dostępny (na pewno dostępne jedynki w tej koncepcji, czyli Argon RT), to z czystym sercem polecam. Jak na taka cenę (699 zł) jest to rozsądny kompromis między ceną, przestrzenią i wagą, namiot może być z powodzeniem wykorzystywany całorocznie. Dobre materiały, przemyślane rozwiązania i dobre wykonanie przemawiają za tym namiotem. Nie polecam go jednak osobom które wiedzą, że nie będą miały możliwości solidnie i dokładnie go rozbić, w takiej sytuacji konstrukcja tunelowa całkowicie odpada na rzecz igloo.

Plusy ''+''
- waga (a zwłaszcza lekki osprzęt)
- przestronność (zarówno wnętrza jak i przedsionków)
- kolor (maskujący i nie przyciemniający, nie przyciąga owadów)
- bardzo wygodne opakowanie
- 2 wejścia
- fluorescencyjne elementy przy odciągach
- wygodne elementy do podwijania pół,
- dobry kompromis między wagą, przestrzenią a ceną
- w czasie deszczu materiał niemal wcale nie flaczeje

Minusy ''-''
- konieczność rozbicia na wszystkich szpilkach
- dla niektórych cena

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5






RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - Warzyn - 09-11-2007

DATA RECENZJI:
09-11-2007, 21:32

Namiot ten mam przyjemność użytkować od września 2006.O dziwo nawet ten sam egzemplarz :P Jednak ocena każdego jest subiektywna i dlatego zdecydowaliśmy się z AKAcją na zamieszczenie osobnych opinii.
Był z nami na wypadach w Beskidy (letnie i zimowe), Słowenii oraz Anglii (a tam to wiało).
Akacja dość dokładnie opisała samą budowę namiotu,jego zalety dlatego nie będę się na ten temat rozpisywał. Dodam jedynie kilka swoich spostrzeżeń i uwag.
Proszę nie traktować jednak tej recenzji jako tylko i wyłącznie krytycznej. Skupiłem się na negatywach :D

Rozbicie namiotu - aby namiot dobrze spełniał swoja funkcję musi być dobrze rozbity.Nie jest to tak proste jak w wypadku igloo.Namiot trochę przypomina akordeon :) - poprzeczne żebra nadają kształt ale nie utrzymują konstrukcji. Dlatego dość ważne jest jego dobre naciągnięcie. Wszystkie szpilki muszą być wbite i dobrze osadzone.

Użytkowanie - pomiędzy masztami jest dość duży płat dachu tropiku. W wypadku złego naciągnięcia namiotu tropik lekko przysiada i może dotykać sypialni (zwłaszcza przy mocnym deszczu gdy jest obciążony). Wtedy sypialnia zaczyna przemakać.
Dach namiotu jest skośny, opada w kierunku nóg. Nad głowa, przy wejściach jest dużo miejsca można tam spokojnie usiąść, jednak sięganie do zapasów w nogach wymaga pamiętania o tym coby nie zaczepić czaszką o dach Ważne jest to podczas deszczu gdyż, tak jak napisałem powyżej, może dojść do przemakania. IMO przestrzeń pomiędzy sypialnia a tropikiem jest niewystarczająca.

Kieszonkowy hotel? Namiot jest naprawdę obszerny. Duże przedsionki, sypialnia pomieściła komfortowo dwie osoby i 7 dniowe bagaże (gdy padało). Właściwie nie wiem po co jest przedsionek w nogach (zaścionek) ale producent sprytnie wykorzystał wolną przestrzeń. Pod względem pojemności po prostu suuper. Do rozbicia potrzebuje jednak stosunkowo dużo miejsca. Coś za coś.

Wiatroodporność - Co wiatroodporności to byliśmy pozytywnie zaskoczeni w Anglii. Tam to wiało i lało prawie cały czas,a jak nie lało to wiało. Konstrukcja tunelowa naprawdę sie sprawdza. Co prawda zawsze staraliśmy sie osłaniać od wiatru, ale namiot dobrze znosił podmuchy. tutaj piąteczka.

to co jeszcze wpadło mi do głowy (zarówno na plus jak i minus):
- Podłoga nie przemaka ale wykonana jest z dość cienkiego materiału który na pierwszy rzut oka wydaje się być mało wytrzymały. Na materiale nie widac jednak oznak zużycia.
- Odciągi są dość nisko nad ziemią co pomaga w niewybiciu zębów.
- duża Łapa z boku dachu sypialni - mam słabość do loga JW.
- Kolor - Co prawda przyciąga owady (w stopniu umiarkowanym) ale nie w takim stopniu jak tropiki żółte jaskrawe itp.
- Małe gabaryty po spakowaniu.
- Dość giętkie ścianki sypialni tzn jeżeli przytulimy sie zbyt mocno do ścianki to nie stawi ona oporu tylko nagnie się pod naszym ciężarem. (nie wiem jak to opisać).

Wygoda jest niżej ze względu na konieczność dobrego rozbicia. Ale nie wpływa to na późniejsze użytkowanie.

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5


[Obrazek: 3%5B4%5D.jpg]

[Obrazek: 5%5B1%5D.jpg]





RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - tytus - 09-11-2007

akacjo wszystko OK, tylko powycinaj te psikusy worda. Pzdr
-------------------------------------------
tytus




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - akacja - 09-11-2007

powycinalam juz i mam prosbe coby zmienic zdjecia miejscami bo lepiej zeby glowne bylo namiotu a to drugie - jego rysunek i wymiary... jak beda dobre zdjecia nasze (warzyna) tego namiotu to dosle, na razie gdzies mi sie zawieruszyly:(
---
Edytowany: 2007-11-09 20:57:50




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - Doczu - 09-11-2007

no ja do minusów zaliczyłbym jeszcze wagę, bo jak na malutką dwójkę prawie 3 kg to jest dużo.




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - akacja - 09-11-2007

wlasnie nie jest to taka malutka dwojka... ona jest bardzo obszerna i jak na taki stosunek przestrzeni do wykorzystanie /do wagi to nie jest zle... tak uwazam po dlugim rozpoznawani rynku rok temu,

wlasnie zwazylam na naszej domowej wadze kuchennej... idealnie 2900 gram, wzylam bo na jakim sforum sprzetowym angielskim chyba widzialam jak ktos podawal 2,6, ale to ja nie wiem jak oni to wazyli...

tak czy inaczej 250 gram wiecej niz wiele mniejsza 2-ka fjorda nansena (islandia bodajrze) to wg mnie nie duzo biorac pod uwage ze tam nie zmiesci sie ani plecak w przedsionku ani sie w nim spokojnie nie ugotuje nic...
---
Edytowany: 2007-11-09 21:38:41
---
Edytowany: 2007-11-09 21:39:01




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - Doczu - 09-11-2007

Islandia II z alu stelażem wazy 2250 (czyli różnica już znaczna) i rzeczywiście jest mniejsza, no ale nie aż tak wiele.
Zresztą napisze do Darka bo żeby podesłał mi wymiary Islandii bo w necie nie mogę już nigdzie znaleźć :-(

Zresztą nie oszukujmy się - o wadze nielal 3 kg to można już miec trójkę. Więc nadal uważam że 2,9 kg na dwójkę to dużo. Ale oczywiście każdy ma swoje kryteria wyboru sprzetu i nie musza się one pkrywać z Twoimi kryteriami.
---
Edytowany: 2007-11-09 22:06:32




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - warzyn - 10-11-2007

Doczu >> Mówisz - masz znalazłem tylko szerokość i wysokość. Sam byłem ciekawy :)
szerokość 72x135x86,wysokość 28x105
Swoją drogą znaleść wymiary tego namiotu w Googlach to sztuka, a znalazłem na ngt :D
pozdr.




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - akacja - 10-11-2007

mam znajomych co posiadaja Fjorda wiec jak bardzo chcecie tomoge spytac o wymiary... znaczy dlugosc dokladna bo reszte warzyn wyszukal :D
---
Edytowany: 2007-11-10 09:55:56




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - lexiu - 10-11-2007

akacja i warzy, ten Wasz namiocik to chyba już nie do kupienia. JW nie ma już go w ofercie, zaciekawiony przejrzałem tegoroczne katalogi.
Sam szukam jakiegoś lekkiego namiotu dla 2 osób, ale w miarę sporego, a nie typ ''sardynki w sosie własnym''.

Doczu, ortodoksi mogą zbić jego wagę zmieniając szpilki na tytanowe o wadze 5,5 g sztuka, zamiast 15 g alu.
http://www.e-biwak.pl/tempprodukt.php?nazwa_produktu=szpilki%20tytanowe%20superlekkie%20Titanium%20Skewers%20Pegs




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - akacja - 10-11-2007

darek68> calkiem mozliwe, on wtedy (rok temu) byl na przecenie w horyzoncie (z 799 na 699) i mozliwe ze sie wycofali z niego calkiem jak juz sprzedali, a my chyba kupilismy wogole ostatni z horyzontu bo nie bylo juz takiego na poludniu Polski i sciagali nam z Gdanska wlasnie... ale mozesz zadzwonic do nich, moze jeszcze cos maja, albo moze JW ma jakies resztki i byli by w stanie sprowadzic dla Ciebie
-------------------------------------------
zycie jest wyzwaniem - podejmij je...




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - kardi - 10-11-2007

Doczu - rzadko , ale w tym wypadku sie z Tobą zgadzam ;) jak na tunel 2,9 kg . to duzo. Dla mnie waga khumbu 3,5 kg.jest ,,przerazająca''... pomimo , iz jest to konstrukcja ,,samonośna'' i ma 3 maszty, a nie ,,1,5''i fatruchy ,a sypialnia jest ociupine wieksza- na dodatek, gdyby marabut zrezygnował z tej archaicznej podlogi typu plandeka budowlana i dał w zamian coś typu JW albo expeditiona Him itp. to zszedłby do ok 3,1-3,2 kg. Cena tez nie najnizsza tego JW ...( khumbu kupiłem taniej niz Akacja JW)




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - 3xP - 28-01-2008

Ja chcę kupić ten namiot w tym roku muszę go tylko sprowadzić :D




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - Warzyn - 28-01-2008

Ciężko bo już go nie ma w produkcji
-------------------------------------------
nie moge sie zalogować




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - 3xP - 31-01-2008

Dam radę :D




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - Warzyn - 31-01-2008

Nie wątpię.
Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to wal :D




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - 3xP - 31-01-2008

Chcę go kupić w sobotę...
Warzyn może masz jeszcze jakieś zdjęcia z tym namiotem?
Może byś wysłał je na 3xp86@wp.pl




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - lexiu - 06-02-2008

chyba już jest następca :
http://tiny.pl/l995

niestety na stronce JW nie ma jeszcze podanej wagi i dokladnych wymiarów
cena katalogowa ... zaporowa
---
Edytowany: 2008-02-06 00:25:25




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - akacja - 06-02-2008

wyglada na to ze ma mniejsze przedsionki i to sporo, i tropik juz nie jest dlugi do ziemi, wiec pewnie trudniej byloby go uzywac zima - oczywiscie tak na ''pierwszy rzut oka''




RE:[Recenzja] Jack Wolfskin Pocket Hotel RT - 3xP - 23-02-2008

Udało mi się go znaleźć i kupić... (niemcy)
Już jest w Polsce jutro go odbieram i rozstawiam :D
Razem z przesyłka zapłaciłem 700 zł