NGT
[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Recenzje (https://ngt.pl/forum-3.html)
+---- Dział: OBUWIE (https://ngt.pl/forum-12.html)
+----- Dział: Sandały trekkingowe (https://ngt.pl/forum-51.html)
+----- Wątek: [Recenzja] Karrimor Nevada Sandal (/thread-2757.html)

Strony: 1 2


[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - deadia - 13-09-2005

OPIS PRODUKTU:

Podeszwa z tworzywa sztucznego – Fylon
Paski z tworzywa sztucznego (nazwy nie podano)
Dodatkowe ''poduszki'' przy paskach

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
13-09-2005, 05:00

Wiadomo, że podczas górskich wędrówek najlepszym zabezpieczeniem dla stóp są buty trekingowe. Jednak podczas upalnych dni jest to trochę uciążliwe i chciałoby się włożyć lżejsze buty, zwłaszcza jeśli teren nie jest skalisty. Postanowiłam zaryzykować i kupić na takie warunki sandały, odpowiednio przystosowane (podeszwa, paski) do chodzenia po górach.
Testowanie: Góry, jezioro, miasto

Podeszwa
Wykonana z tworzywa sztucznego – Fylon. Grubość ok. 2,5cm, przy palcach ok. 1,5cm.

Dolna - twarda: Nie jest płaska jak w przypadku znacznej części sandałów jakie widziałam w sklepach. Odpowiednio przystosowana do górskich warunków. Buty testowane były przeze mnie raczej w Beskidach niż w Tatrach, ale również miały kontakt z kamienistym terenem. Nie ślizgają się. Jak na razie nie widzę większych oznak ścierania się materiału. Żadnych rozerwań ani pęknięć.

Górna – miękka: Dobrze wyprofilowana (z drobnymi rowkami). Wygodna. Spocona stopa jednak trochę się po niej ślizga. Jest ona koloru czarnego wiec przy nagrzaniu nieznacznie parzy stopy. Nie odkształciła się jednak pod tym wpływam.

Paski
Wykonane z tworzywa sztucznego, wodoodporne. Grubość 2,5cm. Mocne, nie ma na nich większych śladów zużycia, oprócz lekkiego zmechacenia materiału (w jednym miejscu), prawdopodobnie od rzepa, ale nie mam pewności. Nie jest to jednak widoczne. Dobrze zszyte, łączenie z podeszwą solidne. Nie są do niej przytwierdzone tylko przeciągnięte pod górną częścią podeszwy, co zapewnia dodatkową wytrzymałość.

Między sobą paski łączone są za pomocą plastikowych wstawek. Nie są one ostre, ale parę razy przeszkadzały mi w chodzeniu, a raz podczas schodzenia w dół trochę zdarły skórę na wystającej kostce. Zależy to moim zdaniem od ułożenia się stopy w bucie oraz budowy stopy, były to pojedyncze przypadki. Same paski nie uszkadzają skóry. Rzepy mocne i dobrze przyszyte, brak wystających nitek i jakiegokolwiek prucia się.

Przy palcach oraz wokół kostki paski zaopatrzone są w dodatkowe zabezpieczenie przytrzymujące stopę. Jest to cos w rodzaju poduszki, zapewnia dodatkową wygodę. Ponieważ są to buty damsko-męskie paski są dość długie tak, że można dostosować do każdej stopy. W przypadku wąskiej stopy sandały wydają się za długie i odstają, nie jest to jednak duża wada. Znalazłam na to nawet sposób. Dość szybko schną, nie dostrzegłam problemu podczas kontaktu z wodą.

Podsumowanie
Ogólnie uważam sandały za bardzo dobre, nie żałuje zakupu. Póki co sprawują nie świetnie zobaczymy co będzie po kolejnych latach. Wymienione wady są moim zdaniem drobne i nigdy mi bardzo nie przeszkadzały, właściwie to niektóre z nich można wyeliminować.

Czas użytkowania: 1 rok i 2 miesiące

Zalety:
- Dolna podeszwa wytrzymała i przystosowana do chodzenia po górach
- Górna podeszwa dobrze wyprofilowana - wygodna
- Dodatkowe wstawki (poduszki) przy paskach usztywniające stopę i zapewniające większy komfort chodzenia
- Porządnie wykonane szerokie paski
- Wytrzymałe rzepy

Wady:
- Spocona stopa trochę ślizga się w bucie
- Dość łatwo nagrzewająca się podeszwa – nieznaczne parzenie stopy
- Plastikowe łączniki między paskami mogą zedrzeć skórę
- Odstające paski (w przypadku wąskiej stopy)
- Dość wysoka cena, nie pamiętam jaka ale mimo promocji nie była zbyt przystępna


[Obrazek: Karrimor%20Nevada%20Sandal%201.jpg]

[Obrazek: Karrimor%20Nevada%20Sandal%202.jpg]





RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Konradzik - 13-09-2005

DATA RECENZJI:
24-08-2006, 06:53

Mam te sandały już rok, mój kumpel ma identyczne kilka miesięcy dłużej. Dodam jeszcze, ze mój kumpel w niesamowitym tempie zużywa wszystkie buty (znamy się już trochę). Moje wnioski z obserwacji tych dwóch par:

Zalety:
- dobrze wyglądają
- świetnie kompresują się w plecaku
- podeszwa się nie ślizga
- można je elegancko wyregulować
- są wytrzymałe (choć podeszwa na czubkach ściera się niepokojąco szybko)

Wady:
- zapaszek ...
- brudzenie się stóp - po kilku godzinach podeszwa stopy jest czarna... (przez materiał podeszwy)
- potrafią obetrzeć od tych plastikowych łączeń

Dwa modele?
Dziwną rzeczą jest to, że kumpel ma napis na podeszwie ''Karrimor'' a ja mam ''Sports''. Zaniepokoiło mnie to początkowo, ale dopytałem sprzedawcę i okazało się, że mój model jest \'ciut\' inny (kupiłem sezon później niż kolega). I faktycznie: mam odrobinę inaczej wyprofilowaną podeszwę (i inny napis :) ).

OCENA PRODUKTU:

Podeszwa: 4/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.00/5






RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - YETI - 13-09-2005

DATA RECENZJI:
09-09-2006, 19:07

Sandały to jedyne obuwie jakie toleruje i używam do chodzenia na codzień i w mniejszych górkach. Lubie też żeglować dlatego zdecydowałem się na sandały z tworzywa. Wcześniej miałem Karrimory całe skórzane, i po 3 miesiacach popekała mi podeszwa. Okazało się, że to wada produktu (użyli złej mieszanki gumy) - zwrócili mi kasę. Już wtedy powinnienem przewidzieć co stanie się jak kupie ponownie Karrimory, ale doszedłem do wniosku, wyjątek nie czyni regóły i ponownie wybrałem produkt Karrimora Nevada. Przeważyła promocyjna cena 119zł Użytkowałem je 3 lata potem poległy
[b]PODESZWA[b]
Podeszw jest źle wyprofilowana - płaska. Po 1,5 lata użytkowania wartwa pod stopą bardzo się ubiła tracąc swoje własności amortyzujące, które i tak były znikome. Warstwa, która ma styczność ze stopą jest bardzo delikatna i wrażliwa na otarcia mechaniczne. Po kontakcie ze skałą lub innym szorstką nawierzchnią zdziera się warstwa zewnętrzna tworzywa pozostawiając postrzępioną nawierzchnie. Kanały w podeszwie posiadają kanały (chyba mają za zadanie wentylować, ale zamiast tego zbiera się w nich brud i trzeba je czesto myć. Śmierdzi podeszwa - bardzo szybko przesiąka i na trwałe. Buty ślizgają się kiedy stopa jest spocona w upale przy dużym wysiłku, lub kiedy są mokre - NIE POLECAM ŻEGLARZĄ. Paski nie trzymają. Po nasięknięciu paski długo schną to kolejkny mankament, a po 3 latach użytkowania przedni pasek prawego buta najzwyczajniej odpadł ;( Podeszwa na mokrym podłożu czy to glina, liście, granit, żwir słabo SIę trzyma i ślizga.
[b]WYGODA[b]
Komfort jest jak jest sucho, a noga się nie poci. Wraz ze wzrostem poziomu wilgotności pozim ten zbliża się do poziomu zera. Poza tym sandał śmierdzi ponieważ smrodek chłonie guma i ochraniacze pasków z materii bliżej mi nie znanej (coś sztucznego).
[b]WYTRZYMAŁOŚĆ[b]
Przeżyły na moich nogach 3 lata. Dla mnie to mało - miałem je wymienić teraz, ale nie powinny mnie do tego zmusić przez puszczenie paska. Bardzo wrazliwa jest wierzchnai warstwa podeszwy sandała na otarcia. Paski ''mechacą się'' tzn od rzepów zaciągają się poszczególne włókna tworzywa z którego są wykonane - nieestetyczny wygląd. Paski nie powinny w tak dużym stopniu nasiąkać.

Sandały oceniam nisko ale jak na 119zł i 3 lata noszenia to można powiedzieć, że się kalkulowało, a teraz można je kupić chyba już za 99zł
Ja obecnie zainwestowałem w sandały Teva Terra Fi 2 na portalu 8a były za 229zł i po miesiącu użytkowania jestem zadowolony, choć cena pomimo przeceny jest wysoka i odstrasza.






RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - cubas - 13-09-2005

u mnie w domu są 2 pary tych sandałów aż. Do ich zalet należy dobra podeszwa - spód, wygoda noszenia i pewne trzymanie stopy. Do wad niestety czasami lekki smrodek :) i karimatowa górna część podeszwy - szczególnie przy palcach.

nosze sandały praktycznie cały czas głównie w mieście i na kajakach. Póki co jestem zadowolony z zakupu.




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Gaweł - 13-09-2005

Witam!
Widzę, że Karrimor jest niezwykłą firmą, która potrafi zrobić górskie sandały i barachło takie jak KSB 100.
Jak się pływa kajakiem, to dośc często trzeba wchodzić w butach do wody.Mam pytanie. Jak szybko wysychają sandałki po zamoczeniu w rzece lub jeziorze. Poza tym, czy sandałki są ''pływające'' czy też po nasiąknięciu wodą robią sięćieżkie i ''ciągną'' nogi do dołu?




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - 4dzIQ - 13-09-2005

z moich doswiadczen wyniki ze te sandaly NIE MAJA przeciagnietych paskow ''pod'' podeszwa. Wiem to stąd, ze juz kilka razy je kleilem. ich wodoodpornosc to mit. poza ty, to jest niezly sprzet za te pieniadze.
-------------------------------------------
4dzIQ




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - cubas - 13-09-2005

gaweł ->co do ciagnięcia nóg w dół w wodzie to możesz być pewien że nic takiego nie ma miejsca.

wysychaja szybko, ale jak dokładnie szybko to ciężko określić, bo na kajakach jak zauważyłęś ciagle przenoski a i woda w środku kajaka :) - jak chcesz to zrobię test w wannie.




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Judasz - 13-09-2005

Paski na pewno nie są przeciągnięte pod podeszwą, akurat wczoraj jeden się odklejił na mieście :-).
Używane w mieście szybko tracą bieżnik ale to może zależeć od tego czy ktoś szura czy chodzi...

-------------------------------------------
Judasz




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Gaweł - 13-09-2005

cubas >> Rozumiem z tego, że jak w czasie płynięcia położy się na pokładzie sandałki (przymocowane rzecz jasna) to na słońcu szybko wyschną. I przy następnej przenosce nogi wkładamy w prawie suche obuwie. Sandałki nie maja pasków przeciągniętych pod spodem. Oznacza to, że np. jak w czasie przeciągania kajaka ugrzęźniemy w błocie to paski mogą nie wytrzymać i but zostanie w bagnie? Dobrze rozumuję?





RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - cubas - 13-09-2005

co do wysychania - tak
co do drugiej rzeczy to teoretycznie zgadza się. Chociaż choćby na ostatnim spływie chodziłem w niezłym bagnie i innym syfie i nic nie wyrwałem :). Jak dla mnie brak zastosowania pomysłu z przeciąganiem paska w podeszwie nie jest dysklasyfikujący
Mój brat też nigdy nie wyrwał pasków od podeszwy, ale on moczył je tylko w ciepłym morzu w hiszpani :D




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - deadia - 13-09-2005

coz, jesli chodzi o te paski przeciagne pod podeszwa...to byc moze faktycznie nie sa - moja pomylka, po prostu ogladajac buty nie wydawaly mi sie klejone punktowo, jak do tej pory nic sie nie odkleilo, trzymaja sie dobrze




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Mały - 13-09-2005

W Gdańsku w Horyzoncie mają te sandały bodajże po 129 zł, wcześniej mieli po 149 zł i schodziły jak przysłowiowe ciepłe bułeczki... :)
-------------------------------------------
In margo mundi...




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Czapello - 13-09-2005

Sandałki te używam bez przerwy od wczesnej wiosny tego roku aż do dnia obecnego. Ubiegły sezon również eksploatowałem intensywnie w terenie górskim oraz miejskim. Podzielam opinię o odstających paskach w przypadku wąskiej stopy. Poradziłem sobie z tym bez problemów i zajęło mi to ok. godziny. Skróciłem paski i ręcznie przeszyłem gumowe zakończenia natomiast rzepy przyszyłem maszynowo. Ważną sprawą jest ich wyporność w wodzie, nie utopicie ich. Polecam serdecznie…




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - a_o_s - 14-09-2005

mam i uzytkuje te sandaly od dwoch lub trzech lat [nie pamietam dokladnie] kupilem je zaraz po tym jak sie ukazaly we wroclawskich sklepach. no i nie da sie ukryc, ze spora wada jest to, ze wysciolka wykonana jest ze sztucznego tworzywa co powoduje ze nie ma dobrej wentylacji ani ''odsaczania'' stopy. jednak kupujac taki wlasnie sandal chyba nikt nie liczyl, ze bedzie sie on zachowywal jak by byl wylozony ircha. co do wad to potwierdzam, ze plastikowe zlaczki obcieraja przy kostce, acz mozna sie do tego przyzwyczaic.
moim zdaniem sandaly te maja jednak przewazajaca ilosc zalet. swietnie trzymaja stope. lazilem w nich w s z e d z i e. po miescie i lakach, po pagorkach i wodzie, prowadzilem w nich samochod i sprawuja sie bez zarzutu. paski nie obcieraja stop a gabczaste wysciolki poprawiaja komfort chodzenia.
po tym czasie uzytkowania, nie zauwazylem zadnych uszkodzen. zaden pasek sie nie urwal, podeszwa nie pekla, nic sie nie poprulo a rzepy, na ktore sandaly sa zapinane wciaz dzialaja.
moim skromnym zdaniem, sandaly sa ok.

-------------------------------------------
a_o_s




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Szlagier - 14-09-2005

Po roku uzytkownia jeden z paskow odkleil sie od podeszwy (3 dni chodzenia w deszczu) ale SuperGlue zrobilo swoje i wytrzymaly kolejny rok bez niespodzianek. Zadnych innych uszkodzen mimo intensywnego uzytkowania. Ogolnie niezly produkt. I dobra recenzja deadia! :-)
-------------------------------------------
Plants forever




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Kanik - 17-09-2008

2005-10-04 09:42

Chłonął ''brzydkie zapach'' -> trzeba je czesto myc... Do tego długo schną moim zdaniem (to przez neopren). Poza tym swietne sandały. Drugi sezon w nich przechodzilem i sa naprawde dobre. Podeszwa na przodzie sciera sie troche szybciej - mimo to powinny wytrzymac trzeci - przyszloroczny - sezon. Polecam.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - sputnik - 17-09-2008

2005-12-02 13:24

sandały są znakomite. Mam wąska stope i świetnie ja trzymają. faktycznie jak sie wlezie w wode to stopa sie ślizga. ale nie odczułem jakiegos brzydkiego zapachu. (mysle ze to kwestia osobista pocenia sie nogi). Użytkuje je od 1.5 roku i nie widaż większych śladów zurzycia. Polecam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - master&commander - 17-09-2008

2006-02-18 20:58

Swoje sandałki kupiłem w czerwcu 2002 i planuje je eksploatować jeszcze jeden sezon,są wielce wygodne, podeszwa bardzo odporna na ścieranie, moje jest jeszcze całkiem spoko, chociaż często chodziłem po asfaltoyhc nawierzchniach. Jedyna przykra niespodziank jak mnie spotkała ot rozklekenie się jednego przedniego paska w zeszłym sezonie, ale nic to,odrobina kropelki i działają jak nowe:)polecam je wszystkim, którzy cenią sobie jakość i komfort, o ile nie znajde nic lepszego to pewnie kupie sobie takie same...oczywiście jeśli jeszcze je znajde
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - ptaszeczek - 17-09-2008

2006-03-29 01:20

sandały są bardzo wygodne, mam je chyba 2 lata. dobrze trzymają stopę, jednak faktycznie gdy się spoci, zaczynają się ślizgać. no i niestety, jak już ktoś wspomniał, spocona stopa zaczyna śmierdzieć. z żadnymi innymi butami nie mam takiego problemu, więc sądzę, że to kwestia materiału i/lub braku wystarczająco głębokich kanalików doprowadzających powietrze do stopy. a, i jeden plastikowy lącznik między przednim paskiem a podeszwą przekręcił mi się i nie jest równolegle do podeszwy tylko ukośnie. to nieco irytujące, bo odkręcanie go nie jest skuteczne na dłuższą metę. pozdrawiam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:[Recenzja] Karrimor Nevada Sandal - Kalafior - 17-09-2008

2006-04-01 15:37
tsmyk@interia.pl

Sandały mam już trzeci rok i cóż... mają niestety wszystkie wady, o których była mowa. Dodatkowo w zeszłym roku po roku intensywnego użytkowania w górach (wyjazdy kursowe średnio co 3 tygodnie) paski powychodziły z podeszwy. Przypuszczam, ze to co wpłynęło najbardziej na ten stan to częste kąpiele w potokach i pranie co jakiś czas (bez prania sandały nabierają aromatu ;-). Sandały były już dwa razy w związku z tym u szewca, ale mimo wszystko uważam że był to bardzo dobry zakup. Kiedy je kupowałem zależało mi, żeby dobrze trzymały się ziemi w gliniastych warunkach polskich Beskidów i pod tym względem sprawdzają się znakomicie. Z podobna podeszwą dostępne wtedy były jeszcze sandały Wolfskina, ale były dwa razy droższe (Nevady kosztowały i tak nie mało bo 149zł). Czas pokazał że dokonałem lepszego wyboru, znajomemu który kupował w tym samym czasie Wolfskiny sandały bardzo szybko się zużyły, a ja mam nadzieję że ten sezon jeszcze bez problemu będę w nich chodził (nielicząc inwestycji paru złotych w klej do podklejania pasków).

Ocena produktu
Podeszwa 5
Wygoda 4
Wytrzymałość 3
OGÓLNA 4.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora