NGT
Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Dyskusje o sprzęcie (https://ngt.pl/forum-2.html)
+--- Wątek: Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) (/thread-2407.html)



RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Piotrek - 18-01-2012

A czy zmieniłoby to ich nastawienie, jeśli bym zaznaczył, że jestem skłonny wymienić buty w ich sklepie na inny model ( z ewentualną dopłatą )? Dodam, że chodzi o Extreme w Zakopcu.
-------------------------------------------
Piotrek




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - -PITdoggy- - 18-01-2012

Nie musi to zmieniać ich nastawienia, ponieważ mają możliwość naprawiania reklamowanej rzeczy. Ale o to najprościej zapytać w samym sklepie, nie na forum.
-------------------------------------------
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Piotrek - 27-01-2012

Ok, buty pojechały do Zakopca, a potem do Włoch. Zobaczymy co z tego będzie. Dzięki za pomoc.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - michałw89 - 06-02-2012

Kupiłem niedawno kurtkę TNF ATLAS TRICLIMATE ,kurtka bardzo dziwnie się zachowuje jeśli jest w domu tzn w cieple wszystko jest ok ale po wyjściu na mróz taki jak mamy ostatnio pokrywa się prawie cała siwym nalotem coś podobnego do kurzu , może miał ktoś podobny problem ? Kurtkę zamierzam oddać do reklamacji ale nie będę miał w czym chodzić . Kurtka w kolorze czarnym i jest to bardzo widoczne
-------------------------------------------
deleted




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - akacja - 06-02-2012

wilgotnosc jest spora wiec moze to szron, ew. pyl diamentowy....
a wowczas reklamacje to skladac mozesz do pogody ;)

jak dlugo ten nalot sie utrzymuje i w jaki sposob znika w cieple?




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - -PITdoggy- - 06-02-2012

Kurtka''oddycha'', czego Ty chcesz od niej? ;)

wilgoć jest wyrzucona na zewnątrz, tam mróz ją ścina- przechodzi w stan stały. Czyli szron, jak Akacja powiedziała. Tak bym to tłumaczył.
---
Edytowany: 2012-02-06 16:34:43




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - michałw89 - 06-02-2012

czyli mam rozumieć że to normalna sprawa??

Nalot znika po paru minutach w cieple
-------------------------------------------
deleted




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - michałw89 - 06-02-2012

Mi się wydaje że raczej szron to nie jest, a czym jeśli spróbowałbym przetrzeć te miejsca mokrą szmatką to zaszkodzi membranie?
-------------------------------------------
deleted




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - -PITdoggy- - 06-02-2012

Nie, nie zaszkodzi to membranie ;)




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - BIKOdh - 06-02-2012

Spróbuj przyłożyć rękę wyciągniętą z rękawiczki (ciepłą) do kurtki jak będziesz na zewnątrz , jak ci to coś stopnieje pod ręką tzn szron :)




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - michałw89 - 06-02-2012

wydaje mi się że jednak jest coś nie tak , a ewentualnie serwis TNF jak oceniacie w razie czego ?
-------------------------------------------
deleted




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Piotrek - 28-03-2012

Jakiś czas temu pisałem tu o butach. Właśnie wróciły do mnie z reklamacji. Jestem pod wrażeniem postawy sklepu. Co prawda czekałem 2 miesiące, ale wróciły do mnie nowe buty Asolo TPS 520 i teraz uwaga - z gumowym otokiem. Marzyłem o otoku w tym modelu. Dodatkowo dostałem list z przeprosinami za niedogodności. W takich w chwilach wraca wiara w ludzi!




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Zbynek Ltd. - 11-04-2012

Specjalna edycja dla Ciasteczkowej z innego tematu :-)

Kupiłem matę w sklepie Polar Sport.
Po paru dniach bublowata mata Therm-A-Rest zaczęła puszczać powietrze kilkoma rozszczelnieniami powłoki. Złożyłem do sprzedawcy pisemną reklamację z tytułu niezgodności z umową. Po prawie 3 (słownie: trzech) miesiącach przypomniałem im mailem. Dopiero wtedy raczyli przysłać decyzję, że nie uznają reklamacji, bo nie. Ustawowy termin 14 dni na odpowiedź mają w d... Bezczelne i aroganckie, cwaniaczkowate lekceważenie klienta. Typowe dla pazernych małych sprzedawczyków.
Niestety, termin złożenia pozwu przegapiłem.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - mike - 11-04-2012

Jeśli sprzedawca nie odpowiedział w ciągu dwóch tygodni, to znaczy że uznaje reklamację... Spróbuj w FK się dopytać, może sprawa nie jest stracona.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - facet - 11-04-2012

sprawa jest wygrana. nie ceregiel się, tylko niech rzecznik od razu napisze Ci pismo do sklepu. legną jak Turki pod Wiedniem.
-------------------------------------------
facet




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - siedem - 11-04-2012

wydaje mi się, że inaczej podchodzą do sprawy jak pójdziesz osobiście z wadliwym towarem a inaczej jak coś napiszesz i wyślesz, ja osobiście jestem zadowolony z reklamacji w PolarSporcie, ale zaniosłem towar osobiście i wytłumaczyłem co i jak jest źle..
-------------------------------------------
7




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - joeL - 11-04-2012

@ Zbynek Absolutnie tylko kontakt osobisty. I nie byłoby żadnych problemów. Ale i tak zamiast się irytować na Twoim miejscu spróbowałbym do nich pójść pomimo przekroczenia terminu i zapytać się ich grzecznie czy nie da się z tym coś zrobić. A nóż się uda...




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Jasztom - 11-04-2012

Ze sklepem Polar Sport też mam złe doświadczenie.

W lipcu 2011 r. przy ul. Siennej 15 w Krakowie kupiłem buty Hanwag Yukon za 900 zł. Już na pierwszej (Dol. Białego) lub drugiej (Kościelec) wycieczce oderwały się kawałki wibramu bieżnika. Po takich czterech lub pięciu turystycznych wyjściach z lekkim ''jednodniowym'' plecakiem ubytki bieżnika były już mniej więcej w 8 miejscach na obu butach. Dodatkowo zaczęła się odpruwać podszewka na języku jednego z butów.

Pojechałem do Polar Sportu i osobiście zgłosiłem buty do reklamacji i wypełniłem formularz z opisem niezgodności towaru z warunkami umowy sprzedaży.

Piętnastego dnia (czyli i tak po wymaganym terminie) sklep wysłał do mnie informację (nie _odpowiedź_ na reklamację!), że buty zostały wysłane do ekpertyzy, a reklamacja zostanie rozpatrzona po uzyskaniu jej wyników. I zaległa cisza.

Po 40 dniach od złożenia reklamacji i braku odpowiedzi i butów napisałem mail do sklepu z żądaniem niezwłocznej wymiany butów na nowe, ponieważ termin odpowiedzi nie został dotrzymany (i nadal jej nie było), tak więc z mocy ustawy reklamacja jest automatycznie uznana za uzasadnioną.

Sklep odpisał, że buty zostaną naprawione, a zresztą został do mnie wysłany list z informacją, że towar zostaje wysłany do ekspertyzy, co powoduje przedłużenie realizacji procesu reklamacyjnego (!).

Odpowiedziałem na to, że po pierwsze list był wysłany po terminie, a po drugie informacja o wysłaniu towaru do ekspertyzy nie stanowi odpowiedzi na reklamację, zatem reklamacja jest automatycznie uznana na korzyść konsumenta i powtórzyłem żądanie wymiany butów na nowe.
Na ten list Polar Sport nie odpisał wcale!

Minął prawie następny miesiąc. Po 65 dniach od reklamacji wysłałem trzeci już mail z żądaniem przysłania nowej pary butów.
Dopiero wtedy Polar Sport odpisał, że za 2 dni dostaną nowe obuwie z Hanwaga i wtedy zapraszają po odbiór.

Powtórzyłem, że proszę o przysłanie mi butów, bo (jak widać w zgłoszeniu reklamacyjnym), mieszkam daleko od Krakowa i nie mogę odebrać ich osobiście.

Tak więc dopiero po zużyciu sporej ilości czasu na zapoznanie się z przepisami i ich interpretacją w sprawach sądowych w podobnych sytuacjach, wysłaniu czterech maili i upływie około 75 dni, dostałem wreszcie towar. W rezultacie, przez większość sezonu nie miałem możliwości używania zakupionych butów.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Zbynek Ltd. - 11-04-2012

Pójść do sklepu? Kurczę, pociągiem jadę tam ze 12 h, a piechotą to ho ho.

To nie takie proste, facet (z poprzedniej strony:-). Sam takie pismo, straszące sądem, napisałem. No dobra - w mailu, ale odpowiedzieli. A sklep ma to w głębokim poważaniu.

Coś mi się obiło o uszy, że mój czas na wniesienie pozwu minął. No ale pójdę do FK, bo mam też drugą sprawę. Ale o niej kiedy indziej.
Chętnie bym skorzystał z usług prawnika, ale to fikcja. Więcej mu zapłacę niż dostanę od strony przeciwnej zwrotu ryczałtu kosztów sądowych. Tak, stawki urzędowe to fikcja, a wynagrodzenia adwokata to rzeczywistość. I o tym tacy cwaniaczkowie jak Polar Sport wiedzą.

Tu sobie ponarzekam na System:
Edukacja w kraju uczy kompletnie nieżyciowych i niepotrzebnych spraw. I tak ogół społeczeństwa to prawne matoły. Tak, ja też. Nie uczy się podstawowych spraw, jak pisać pisma urzędowe, do kogo, w jakich terminach, jakie wynikają z tego obowiązki każdej ze stron. Parę godzin w szkole średniej znacząco by poprawiło sytuację. Nie potrafię napisać pisma? Tak źle nie jest. Można się za to nieźle przejechać na sprawach proceduralnych. I tak zamiast dostać zwrot pieniędzy i kosztów sądowych, samemu jeszcze można do sprawy dopłacić. Bo czegoś niedopatrzyliśmy.
---
Edytowany: 2012-04-12 00:27:38




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - porcelanowy - 11-05-2012

Powitoł
Kilka słów w temacie: wieczysta / dożywotnia gwarancja firmy Marmot :)
Początek akcji z kurtką Palisades opisałem tutaj:
https://ngt.pl/thread-3841-page-16.html
(koniec okazał się inny jak opisałem w poście z dnia 06.05.2012 więc poprosiłem Kierownika o skasowanie :) ).

Po wysłaniu mejla z informacją o usterce do JanMarSportu otrzymałem info. że sklep realizuje gwarancję tylko przez pierwsze dwa lata, a później należy zgłaszać roszczenia bezpośrednio do dystrybutora Marmota na Polskę, czyli firmy Raven Outdoor s.c.
Dla potomnych dane tel./adr:
ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej 17E/1
31-234 Kraków
tel. 12 628 51 95
e-mail. malysz@ravenoutdoor.com

W rozmowie telefonicznej z Raven Outdoor s.c. otrzymałem znowu info. że nie ma problemu, przyjmą i uznają zgłoszenie ale muszę to zrobić przez sklep w którym kupiłem :) i z takim info znowu podbiłem do JanMarSportu.
Umówiłem się na wizytę, pojawiłem w sklepie, złożyłem zgłoszenie z prośbą o wymianę na nowy albo zwrot pieniędzy.
Ostatecznie (po małych zawirowaniach związanych z długim weekendem i omyłkowo ale w terminie ;) wysłanym listem z info. że reklamacja została odrzucona) otrzymałem zwrot kwoty jaką zapłaciłem za kurtasa.

Jestem w pełni zadowolony z obrotu sprawy(*) :)
Dzięki dla Sklepu za pośrednictwo a Dystrybutorowi za uznanie ;)
Miła odmiana po moich ostatnich bojach gwarancyjnych z różnymi sprzedawcami.
Howgh


(*) tylko znowu czeka mnie męka kupowania nowej kurtki...
Jak nie urok bo sraczka... ;) :D
-------------------------------------------
Rafał/porcelanowy