NGT
Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Dyskusje o sprzęcie (https://ngt.pl/forum-2.html)
+--- Wątek: Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) (/thread-2407.html)



RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - ce - 08-12-2009

problem według mnie leży gdzie indziej. po co gość ma gonić po sklepach, sądach i bóg wie gdzie jeszcze. ma iść raz i ma być załatwione, a gdy nie będzie załatwione tak jak należy to w są d powienien dowalić taką grzywnę aby sklep to odczuł (o ile rację ma klient a nie sklep, i to powinno działąć w drugą stronę czyli klient też powinien dostać po kieszeni jak w sądzie się okaże że źle użytkować i zrobił afere). Z premedytacją sklepy spuszczają reklamujących towary na drzewo bo dobrze wiedzą że mało kto ma zwykły czas chodzić i się z nimi użerać w sądzie i to sklepy niestety wykorzystują.

jedyną radę widzę aby stworzyć wątek i reklamacjami ale by opisywane sytuacje były potwierdzone skanami dokumentów i kopiami mejli, i wtedy każdy zobzaczy jak konkretny sklep reaguje. trzeba wymieniać sklepy z nazwy oraz podawać imiona i nazwiska pracowników przyjmujących reklamacje
-------------------------------------------
ce




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - soso - 08-12-2009

Ustawodawstwo może i przyjemne (choć tu trochę bym polemizował), ale poszanowanie tego ustawodawstwa jest zerowe.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - semow - 08-12-2009

Do tego to nam jeszcze dużo brakuje. Zdziwili byście się jaka jest różnica jak sklep reaguje na tą samą reklamację przysłaną od osoby fizycznej i z pieczątką federacji konsumentów czy miejskiego rzecznika konsumentów. Prawo dobre, tylko ludzie świnie :)




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - ludz - 08-12-2009

wilk- są też 'delikatne róznice' w sposobie rozpatrywania reklamacji różnych firm w polsce i na zachodzie. szczególnie, jeśli to o 'dożywotnią gwarancję' chodzi. Ale to nie wynika z podejścia producenta - tylko dystrybutora.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - yaro1986 - 08-12-2009

Bo w Polsce klient jest po to zeby go golic z kasy. Naprawde nieliczne sklepy sa przyjazne dla osob ktore skladaja reklamacje. Najlepsze sa jaja jak skladasz reklamacje w sklepie lub u dystrybutora i dostajesz odmowe, a u producenta reklamacja jest uznawana.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - wilk1 - 08-12-2009

@ Michał II

Dzięki, spróbuję coś w tym kierunku działać, bo te teksty reklamowe na stronie Pakera o kamieniach i szyszkach - to jest śmiech na sali wobec jakości tej maty.

Reklamowałem jako gwarancję, nie rękojmię - co było zdaje się poważnym błędem, ale wtedy jeszcze o rękojmi nie wiedziałem. Towar kupiłem 30.05.2009 i przez pół roku od tego okresu w myśl polskiego prawa wszelkie wady traktuje się jakby były w momencie zakupu i to sprzedający musi udowodnić, że kupujący za nie odpowiada, nie odwrotnie. Reklamację składałem jeszcze przed upływem owych sześciu miesięcy, ale wątpię czy to będzie miało znaczenie gdybym teraz chciał skorzystać z rękojmi; może ktoś się orientuje - czy pierwsze zgłoszenie problemów z produktem ma tu jakieś znaczenie dla terminu owych 6 miesięcy?
-------------------------------------------
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Michal_II - 08-12-2009

Pytanie na ile producent orientuje się w tym co robi jego polski przedstawiciel? Tak więc może nie ma co z góry zakładać, złej woli producenta?
-------------------------------------------
Michal




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - wilk1 - 08-12-2009

@ Michal II

Może i tak - tylko jak to sprawdzić? Musiałbym matę wysłać do Irlandii, ponieść kolejne koszta - a szanse dalej mizerne. Dystrybutor w danym kraju reprezentuje producenta i musi dbać o jego dobre imię, jest jego ''oknem'' na dany kraj
-------------------------------------------
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Michal_II - 08-12-2009

Rękojmia jest wtedy kiedy kupiłeś ''na firmę''. Podejrzewam, że tak nie jest a więc powołana już w tym wątku wielokrotnie niezgodność towaru z umową wchodzi w grę a zgłaszanie na podstawie gwarancji (nawet jeżeli nie została uznana) nie wyłącza ponownego reklamowania na podstawie ww ustawy. Podejrzewam jednak, że decyzja sprzedawcy będzie taka sama. Wtedy pozostaje rzecznik w celu konsultacji z nim zapewnień dystrybutora w opisie, reklamie produktu do rzeczywistości (jako niezgodność towaru z umową tzn czytałeś zapewnienia, że możesz bez obaw spać na kamieniach co oczywiście przesadziło o zakupie tego produktu a rzeczywistość okazała się zgoła odmienna). Możesz próbować podważyć, decyzję poprzez skorzystanie z opinii rzeczoznawcy w temacie materiałoznawstwa czy czegoś podobnego (ale to już może przed sądem).
-------------------------------------------
Michal




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Michal_II - 08-12-2009

Co do dbania o dobre imię producenta. Ostatnio przewaliła się przez największe w Polsce fora (m.in Nikona i Canona) i część stron poświęconych fotografii sprawa podejścia serwisu Nikona do klientów - powstała nawet strona internetowa założona przez osoby mające dość tego jak serwis Nikona postępuje (i cóż polski oddział Nikona zwrócił na to uwagę, bo smrodu się trochę narobiło wśród tych, co się fotografią jakoś tam interesują, ale wydał jedynie po paru tygodniach prowski bełkot). Popieram takie działanie z całego serca, bo oznacza to mam nadzieję, iż rośnie świadomość konsumentów (o serwisie Canona w Polsce tez pojawia się wiele złych opinii a ich strona internetowa to po prostu żenada o czym w Polskim oddziale tej firmy wszyscy doskonale wiedzą i co? I nic :), ale jednocześnie myślę, że i tak niestety niewiele się zmieni. Poza tym u naszych zachodnich sąsiadów dostaję na obiektyw, za który płace przykładowo 15 tys zł, 2 lata gwarancji a u nas 1 rok (nie mylić z niezgodnością towaru z umową). Jesteśmy traktowania jako trzeci świat, świadomość konsumencka jest chyba bardzo bardzo niska i na takim samym niskim poziomie jesteśmy traktowani. Z góry przepraszam, za ta dygresję.
-------------------------------------------
Michal




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - soso - 08-12-2009

Michal, niestety, ale jak zdecydujesz się na jedną drogę reklamacyjną (niezgodność albo gwarancja), to jesteś nią związany, chyba, że dochodzenie roszczenia stanie się jakichś względów niemożliwe.

Co do podejścia producentów - dystrybutorów - sprzedawców, to niedawno stoczyłem bój z firmą Hewlett Packard. Głośno ostatnio o ich skandalicznym podejściu do klienta na różnych forach tematycznych. Nie pomogła tu nawet interwencja UOKiK. Moja sprawa zakończyła się w sądzie z pozytywnym dla mnie skutkiem. Jak jednak czytam, HP nie nauczyło to w najmniejszym stopniu szacunku dla kupujących ich produkty, czemu nie ma się co dziwić. Mimo wielu zachęt z mojej strony, nikt z robionych przez nich w konia klientów nie zdecydował się wystąpić do sądu. Może właśnie dlatego, z uwagi na brak kultury prawnej, jesteśmy traktowani jako kraj III świata. Ja akurat dosyć często robię zakupy w Niemczech.Ostatnio składałem reklamację w niemieckim Media Markcie. Nikt nawet mnie nie pytał o rachunek, o jakichś bzdetnych opiniach nibytorzeczoznawców nie wspominając. Towar został od ręki wymieniony na nowy.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Michal_II - 08-12-2009

soso - proszę o podanie podstawy prawnej takie stwierdzenia. Możliwe że ja jestem w błędzie.

Moja jest taka :)

Art. 13. ust 4 4. W dokumencie gwarancyjnym należy zamieścić podstawowe dane potrzebne do dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym w szczególności nazwę i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Rzeczypospolitej Polskiej, czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej. Ponadto powinno być w nim zawarte stwierdzenie, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową.

Proszę zwrócić szczególną uwagę na ostatnie zdanie.
-------------------------------------------
Michal




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Michal_II - 08-12-2009

I jeszcze wspomogę się dla wiarygodności informacją strony federacji konsumentów http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=417

''Pamiętajmy, że składając reklamację możemy ją złożyć na podstawie gwarancji, ale również skorzystać z uprawnień wynikających z „ustawy konsumenckiej” i złożyć ją sprzedawcy – wybór należy do konsumenta i sprzedawca nie może wysyłać go do gwaranta. Jeżeli jednak już dokonaliśmy wyboru, to dana reklamacja będzie przebiegała już do końca tylko według reguł, które wybraliśmy. Jeśli składamy reklamację na podstawie gwarancji, to nie możemy w zakresie tej reklamacji korzystać z uprawnień przewidzianych w ustawie i zgłaszać roszczeń wobec sprzedawcy. Możemy więc znaleźć się w sytuacji, gdy - korzystając z uprawnień danych nam przez ustawę - już dawno byśmy mogli odstąpić od umowy i żądać zwrotu pieniędzy, ale niestety gwarancja nie daje takiego prawa, a wybraliśmy ten tryb dochodzenia roszczeń. W związku z tym musimy dotrwać do końca procesu reklamacyjnego i dopiero potem ewentualnie zgłaszać kolejne reklamacje, już na podstawie ustawy.''

Dla mnie droga na podstawie gwarancji u wilka została wyczerpana i teraz może sobie skorzystać z niezgodności towaru z umową.
---
Edytowany: 2009-12-08 20:56:09
-------------------------------------------
Michal




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - semow - 08-12-2009

Michal - przywołany przepis nie dopuszcza możliwości wyłączenia dochodzenia uprawnień na podstawie tej ustawy w dokumencie gwarancyjnym. Jak dla mnie w tym przypadku nie ma zastosowania.

Natomiast należy stwierdzić że ''wyczerpanie'' drogi gwarancyjnej nie wyklucza dochodzenia na podstawie ustawy. Tyle że w tym momencie odpada fajne domniemanie, które przysługuje przez pół roku, niestety.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Michal_II - 08-12-2009

Uważam, iż takie stwierdzenie soso (co do zasady słuszne) może część osób wprowadzić w błąd, gdyż można odczytać to tak albo reklamuje na podstawie gwarancji albo niezgodność i koniec a tak przecież nie jest - to tylko kwestą wytłumaczenia się.

W przypadku Wilka domniemanie, iż wada istniała w momencie wydania towaru może być aktualne. Ale to jest chyba iluzoryczne. Sprzedawca powoła się na ''jakieś'' zaświadczenie producenta, że produkt jest poddawany kontroli i to on jest ponosi winę za niewłaściwe korzystanie.
---
Edytowany: 2009-12-08 21:48:00
-------------------------------------------
Michal




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - soso - 08-12-2009

Michal, zgadzam się z Tobą w zupełności, jednak w orzecznictwie sądowym nie ma jednomyślności co do tego, kiedy dany tryb reklamacyjny został wyczerpany, czy z chwilą kiedy gwarant lub sprzedawca posłał nas na drzewo, czy dopiero kiedy uzyskamy ewentualny wyrok sądowy, którego nie będziemy w stanie wyegzekwować. Nie mam w tym momencie dostępu do konkretnych orzeczeń, ale jutro poszperam i mogę je wkleić, jeśli ktoś byłby zainteresowany. Póki co, mam coś takiego

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 05 lutego 2003 II CKN 1248/2000

Jeżeli kupujący w związku z wadą fizyczną rzeczy dokonał na podstawie art. 579 kc wyboru reżimu odpowiedzialności sprzedawcy z gwarancji i zażądał naprawy rzeczy, to wybór ten jest wiążący w tym znaczeniu, że dopiero niezrealizowanie tego zadania przez sprzedawcę (gwaranta) w odpowiednim terminie otwiera uprawnionemu drogę do skorzystania z rękojmi albo do dochodzenia danych uprawnień z gwarancji. Skuteczne usunięcie wady w stosownym terminie sprawia, że przywrócona zostaje konieczna ekwiwalentność świadczeń i inne roszczenia zarówno z gwarancji, jak i z rękojmi stają się w odniesieniu do tej wady bezprzedmiotowe.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 23 stycznia 2003 I ACa 667/2002

Kupujący może wykonywać uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne, niezależnie od uprawnień wynikających z gwarancji (art. 579 kc) (...). Alternatywność wyboru nabywcy istnieje przez cały czas istnienia rękojmi i gwarancji i odnosi się do kwestii, w jakim reżimie nabywca będzie realizował uprawnienie dotyczące kolejno ujawniających się wad (mających przyczynę tkwiącą w momencie nabycia rzeczy). Decyzja wyboru reżimu w odniesieniu do każdej kolejnej wady jest definitywna.

Wykluczona jest możliwość konstruowania roszczeń - hybryd o mieszanym charakterze, utworzonych z fragmentów każdego z reżimów pozostających w zbiegu. Tak jak nie wolno konstruować mieszanego roszczenia odszkodowawczego deliktowo-kontraktowego, tak samo niedopuszczalne jest konstruowanie jednego roszczenia z fragmentów rękojmi i gwarancji.
---
Edytowany: 2009-12-08 23:03:19




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - ptb - 09-12-2009

Zgadzam się z ~ce, że powinno się wymieniać firmy z nazwiska. Dlatego kiedyś pisałem o moich perturbacjach z intersportem. I jak pisał semow, jako klient z automatu dostałem odmowę na 2 pary obuwia, ale mając w ręku opinię niezależnego biegłego oraz gdy pisma wysyłał w moim imeniu rzecznik praw konsumenta, odzyskałem całą kasę.

BTW
semow, co to znaczy???
''przywołany przepis nie dopuszcza możliwości wyłączenia dochodzenia uprawnień na podstawie tej ustawy w dokumencie gwarancyjnym''

Czy mam to tak rozumieć?
przywołany przepis w dokumencie gwarancyjnym nie dopuszcza możliwości wyłączenia dochodzenia uprawnień na podstawie ustawy?




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - semow - 09-12-2009

No tak, trochę dziwnie to napisałem :)

W tym przepisie chodzi o to, że sprzedawca wystawiając gwarancję nie może zastrzec w niej, że reklamacja może odbywać się tylko na podstawie gwarancji, a klient korzystając z gwarancji zamyka sobie drogę do dochodzenia swoich praw na podstawie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. A dokładniej rzecz ujmując - napisać to może, ale takie postanowienie będzie nieważne.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - ptb - 09-12-2009

Czyli dobrze cię zrozumiałem choć chwlę mi to zajęłó ;).
I faktycznie tak jest.
Jest wręcz napisane, że sprzedawca w dokumencie gwarancyjnym obligatoryjnie ma umieścić zapis, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - DzikiAli88 - 09-12-2009

Jest większy problem, jeśli kupujesz - tak jak ja - przez internet. Zwłaszcza z allegro. Już w innym topicku pisałem o przygodach, jakie mnie spotkały ze sprzedawcą z allegro. Teraz przerzuciłem się na sklepy internetowe. Jeszcze nie miałem problemu, nawet na bates.pl, kiedy kupowałem sobie buty. Napisałem do nich maila, z pytaniem, czy uwzględniają reklamację, odpisali i wyjaśnili na jakich zasadach. Buty przyszły i nie sądzę, że będzie potrzeba reklamacji, ale generalnie dobrze dopytywać. A jeśli sprzedawca nie chce przyjąć produktu, to należy posłać go (ten produkt) na adres sklepu z formularzem reklamacyjnym, listem poleconym - muszą rozpatrzyć reklamację.

Nie ma przepisów, które odwołują reklamację. Pracowałem w sklepie, to wiem :-)