NGT
Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Dyskusje o sprzęcie (https://ngt.pl/forum-2.html)
+--- Wątek: Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) (/thread-2407.html)



RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - darek - 19-06-2007

prawda jest taka ze sklep powinnien tez reklamacje odpowiednio przedstawic . Tzn jak ktos siedzi w branzy dlugo to sam wie czesto czy reklamacja powinna byc uznana czy nie. Sporo razy to my jako sklep nie akceptowlismy odpowiedzi importera!!! Probowano nam wmowic czasami cudowne rzeczy... Nie oszukujmy sie nie wszyscy w branzy podchodza do tematu reklamacji uczciwie. Jak importer , firma zniknie to jezeli dobrze pamietam to problem sklepu. Kilka x uznawalismy reklamacje rzeczy ktore nie moglismy odeslac do importera bo go juz nie bylo :) Dlatego my staramy sie rozsadnie dobierac firmy.

No niestety tutaj grupy sklepow takie jak my czy himountain maja przewage :) nad pojedynczymi sklepami w nacisku na importera...
-------------------------------------------
darek www.e-horyzont.pl, www.ratujtybet.pl




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - kardi - 19-06-2007

To i ja dodam co nieco na temat reklamacji w himie(kiedyś w alpinusie) reklamowałem tam produkty w sumie 4 razy i za kazdym razem dostawałem nowy towar , lub zwrot gotowki(były to towary firmowane przez alpinusa, him)za to z summitem (asolo) miałem przejscia niezbyt mile ...




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - col.buendia - 22-07-2007

leszek ; zle kombinujesz. NIE zalatwiaj sprawy z polskim dystrybutorem, wyslj maila ze skarga do producenta. jest to jakby nie patrzec znana i lubiana marka, powinna sie szanowac. np. gdzies czytalem na tym forum, ze ktos kupil buty boreal-a, po 4 czy tam 5 latach pekla podeszwa, na maila o tym, ze buty cycus, ale podeszwa kiepskawa - przyslali na wlasny koszt nowe podeszwy. zwroc uwage na profesjonalne podejscie do klienta. mysle ze w twojej sprawie da sie to tez w sposob podobny zalatwic. a do dystrybutora napisz oficjalny list z tzw. op**olem. jeszcze jedna uwaga - jesli nie pomaga normalna rozmowa, w 90 procentach przypadkow pomaga darcie ryja.
-------------------------------------------
pulkownik Buendia




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Albert - 22-07-2007

Leszek
W moich nevadach gore od razu na pierwszej wyprawie. Na początku tylko na palcach a od drugiej całe. Reklamacje w himountainie nic nie dały. W każdym orzeczeniu wina była moja. Miałem złe skarpety albo nieodpowiednio konserwowałem obuwie;] W federacji konsumentów pani rzeczoznawca powiedziała mi że jedynie mogę odesłać buty do Krakowa do laboratorium bo inaczej nie udowodnię że to nie moja wina. Potem albo powtórna reklamacja albo sąd. Tylko że to wymaga czasu i zostałbym bez butów. Ostatecznie jeszcze trochę w nich pochodziłem, (przy okazji zniszczyły mi jeszcze piętę) i poszły do piachu. A za współpracę z firmie summit już podziękowałem.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - kolouker - 22-07-2007

Ja jestem w trakcie reklamowania plecaka Deuter Guide 45. Dystrybutor odrzucił moją reklamację (rozgięte maszynki od suwaka dolnej komory i zbita pianka na lędźwiach). Pan rzeczoznawca nawet mi zasugerował, że uszkodzenia powstały z mojej winy bo 'nie potrafię obsługiwać zamka błyskawicznego' !! a zbita pianka jest 'normalnym objawem użytkowania' !! Dodam tylko, że jest to jeden z 5 plecaków jakie są w domu, w dodatku najnowszy, i takie objawy wystąpiły tylko w nim. Pewnie więc dopadła mnie demencja starcza i zapomniałem jak się obsługiwać suwakiem. Zapewne powstawanie odleżyn związanych ze zbyt twardym systemem nośnym, też jest normalnym objawem użytkowania, bo w końcu kupując topowy alpinistyczny plecak za 600zł powinienem się spodziewać, że użytkowanie go dostarczy mi ekstremalnych doznań. Nie będę się ciągał z firmą Bako-Sport po sądach, bo szkoda mi nerwów. Nie mniej jednak nie mam zamiaru kupować więcej produktów Deutera w Polsce. Następny plecak tej firmy kupię za zachodnią granicą, bo tam nie robią z człowieka kretyna. Zastanawiam się skąd się biorą tacy wybitni rzeczoznawcy jak ten, który zajął się moją reklamacją. Po odpowiedzi dystrybutora będę ponownie reklamował plecak, tym razem z tytułu niezgodności towaru z umową sprzedaży. Po bliższych oględzinach okazuje się bowiem, że na uszkodzonym zamku nie ma oznaczeń YKK, tak jak na pozostałych zamkach. Wielce prawdopodobne więc, że w fabryce ktoś zaoszczędził na materiałach. Ciekawe, że tego faktu rzeczoznawca nie zauważył. Nie sądzę też, żeby naprawa tak ewidentnych niedoróbek miała się wiązać z jakimiś strasznymi kosztami dla rzeczonego dystrybutora. Ale jak wiadomo zawsze łatwiej napisać szkalującą klienta opinię pełną biurokratycznego bełkotu niż pójść mu na rękę.

Pozdrawiam




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - kazzperr - 22-07-2007

zaraz zaraz - jesli powolujecie sie na gwarancje w roszczeniu reklamacyjnym to tu jest calkiem inna sprawa, ale jesli powolacie sie na niezgodnosc towaru z umowa (a umowa jest zawarta miedzy Wami a sklepem) to guzik powinno obchodzic kto jest dystrybutorem i takie tam...

a to ze sklep od kogos kupuje - no coz od kogos musi i w praktyce dosc duzo zalezy od dystrybutora/producenta, ale to nie z nim w mysl polskiego prawa zawiera sie umowe, wiec tlumaczenie polegajac na zrzucaniu winy dalej jest co najmniej nie fair...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr/




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - kolouker - 23-07-2007

Najpierw powołałem się na dwuletnią gwarancję producenta, a tą zajmuje się de facto dystrybutor, który jak widać ma ją gdzieś. Teraz pozostaje tylko niezgodność towaru z umową, bo ani ja ani sklep nie wskóram nic więcej u szacownego dystrybutora.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - sasq pajak/grappa.pl - 23-07-2007

A ja od początku mówiełem że te deutery nie są aż tak dobre jak się je chwali
O swoje walcz bo pianki piankami na uparteg sie firma wykręci... ale zamek powinni wymienić!!!
-------------------------------------------
Targi... było mineło




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - rumcajs - 23-07-2007

na pewno lepsze od pajaków
:D
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - tommy - 30-07-2007

hej!
mam oto taki problem, miesiac temu zakupilem spodnie markiFeelFree z odpinanymi w 2 miejscach nogawkami w warszawskim horyzoncie, po powrocie z tatrtrzanskich wojazy okazlo sie ze materail wyblakl pod wplywem slonca-dol jest jasniejszy niz gora spodni oraz pozostaly jeszcze jasniejsze plamy na materiale po struzkach potu..( chodzilem wtych spodniach jak bylo chyba z plus 25 stopni po Tatarch)....nie wiem czy jest wogole sens sie z tym bawic, bo spopdnie bardzo mi sie podobaja, ale te przebarweinia calkowicie psuja te spodnie z wizualnej strony...
-------------------------------------------
tommy...Tatrom zaszwe mówie tak!!




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - NDC - 30-07-2007

tommy, to naturalne że jak w upał chodzisz to się pocisz:P te stróżki z potu to sprać trzeba! a jak gacie nie mają filtru UV to tak sie z ciuchami w górach dzieje...
-------------------------------------------
Odi profanum vulgus...




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - tommy - 31-07-2007

NDC spodnie wypralem, ale i tak nie zeszly te slady potu....czyli co nie ma sensu reklamowac??
-------------------------------------------
tommy...Tatrom zaszwe mówie tak!!




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - kazzperr - 31-07-2007

zawsze jest sens reklamowania, tym bardziej jesli nie zostales uprzedzony ze cos takiego moze sie stac...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - ROkk - 31-07-2007

Kazzperr- trudno uprzedazać o wsyztskim co może się stać (domyślam się że nie uprzedza cię nikt że ciuchy można podrzeć albo pociąć). Tak więc argumentacja ''nie zostałeś uprzedzony'' jest błędna

Tommy- Odnośnie straty koloru to nie masz specjalnie szans reklamowania bo jest to naturalna cecha materiału (CHYBA że posiadał oznaczenie że jest odporny na UV co mija się tutaj z prawdą i byłoby uznane za niegodnosc z umową).

Ale pomijajać stratę koloru, absolutnie pot nie powinien powodować odbarwień. Na tej więc podstawie powinieneś nie mieć żadnych problemów z reklamowaniem tych gaci z sukcesem na końcu.




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - kazzperr - 31-07-2007

wlasnie o tym ROkk myslalem - to znaczy jesli nikt tommy'emu nie powiedzial, ze ten sprzet, ktory notabene jest przeznaczony do takiego uzytkowania, moze sie od tego odbarwic - takie teraz jest prawo...to tez moze byc podstawa reklamacji...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr/




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - tommy - 31-07-2007

czyli co niezgodnosc towaru z umowa....bo w sumie nie sa to spodnie od garnituru....a takie wyblakniecia materialu to mogly tez pojaiwc sie po normalnym uzytkowaniu w miescie....
-------------------------------------------
tommy...Tatrom zaszwe mówie tak!!




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - kazzperr - 31-07-2007

oczywiscie ze tak - kupowales spodnie przeznaczone do konkretnego celu i ta marka promuje sie na tzw. outdoor wiec nie ma o czym gadac...

ja bym zrobil tak:
towar jest niepelnowartosciowy poniewaz posiada wady o ktorych nie wiedziales podczas zawierania umowy (zakupu) i co wiecej nikt Cie nie informowal o tym ze spodnie te nie nadaja sie do chodzenia po gorach - traca kolor a przeciez nie chciales kupowac spodni dwukolorowych?? w zwiazku z tym prosisz o wymiane na towar pelnowartosciowy, a jesli nie moga Ci zagwarantowac, iz z kolejnymi nie bedzie tak samo to popros o zwrot gotowki - proponuje wszystko na pismie z tym gwarantowaniem...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr/




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Marcinek - 01-08-2007

Witam Wszystkich!
Zakupiłem buty Ecco w sklepie Hi Mountain i walczę już z tymi dziadami od 2 miesięcy!!
Po 4 miesiącach odpadło mi pół podeszwy a rzeczoznawca napisał że je za mocno używałem! Widocznie chodziłem w nich dzień i noc przez 4 miesiące! /hehe/
Była mediacja w sądzie konsumenckim i odrzucili ją!
Poradźcie proszę koledzy co mam robić?? Czy warto składać sprawę do sądu Cywilnego?? Wtedy jak ja przegram to ja płacę za wszystko!
Poza tym mam kurtkę Hi Mountain Revel i straszne dziadostwo za 1000 zl. Cieknie i się zapocić można jak w worku foliowym!
Zdecydowanie odradzam wam ich rzeczy!!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - rumcajs - 01-08-2007

Ecco to nie marka HM, tylko ją sprzedają, a Twoje przejścia wynikają chyba raczej z postawy dystrybutora marki Ecco?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek) - Kid_Joe - 01-08-2007

do Marcinek:
Koszty sprawy cywilnej nie będą kosmiczne - musisz zapłacić wpis od powództwa - ponieważ sprawa będzie w postępowaniu uproszczonym, wpis wyniesie 30 złotych - jeżeli się nie mylę przy wartości przedmiotu sporu do 2 tys zł. Pamiętaj o urzędowym formularzu na pozew. Jeżeli przegrasz to będziesz musiał zapłcić wynagrodzenie pełnomocnika strony przeciwnej ( przy niskiej wartości przedmiotu sporu nie powinna być ona wysoka - na stronie lexa mozesz to sprawdzic ) oraz ewentualne koszty opinii jakiegoś biegłego. Musisz wiedziec, ze ciężar dowodu obciąża Ciebie, a postępowanie może troche potrwać.Musisz sie tez zastanowic czy chcesz korzystac z rękojmi ( pozywasz sklep ) czy z gwarancji ( pozywasz producenta jezeli oczywiscie udzielił Ci gwarancji ).
-------------------------------------------
Kid_Joe