NGT
PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Zloty / spotkania / wydarzenia (https://ngt.pl/forum-4.html)
+--- Wątek: PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. (/thread-1017.html)



RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - boguś b - 28-08-2018

Ja chętnie pooglądam zdjęcia choć wiem ,że nie oddają w 100 % piękna tak jak na żywo.
Gdzie można zobaczyć ?




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - grendel - 28-08-2018

Marcin, nie pękaj! Ja Ciebie za dwa miesiące wysłucham. Opowiesz ile brodów udało Ci się przejechać a ile nie 😉.

boguś
Na zlocie kochanieńki, na zlocie. Weźmiemy Admina w obroty.

I ludziska - koniec już tych żalów 🤓. Świat jest jaki jest. Jak to mawiał imć pan Kobuszewski: ''... prawa fizyki Pan nie zmienisz, nie bądź Pan głąb...'' Idźmy zatem do przodu!
---
Edytowany: 2018-08-28 17:29:26
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - boguś b - 28-08-2018

Takie moje przemyślenia a może większe grono słuchaczy mają wczasy all inclusive ,obojętnie gdzie.
Byłem,nażarłem się,alkohol za free,leżałem na plaży to był wyjazd.
Po co łazić gdzieś,w deszczu,upale ,mrozie ......
---
Edytowany: 2018-08-28 17:31:52




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - gumibear - 28-08-2018

Jak namówie żonę to sama na zlocie opowie co i jak. Na razie poczekam na jej powrót. Na fb wrzuca zdjecia jako.....moja żona:)

A ta moja islandia moze byc jedynie supportem przy tym:)
-------------------------------------------
Z kom




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - grendel - 28-08-2018

No! W końcu poznalibyśmy piękniejszą część gumiego! I okoliczność temu by sprzyjała a i towarzystwo zacne.
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - karysek - 28-08-2018

Hmm,
Sam jestem osobą która, o swoim życiu mówi dość dużo i chętnie, o doświadczeniach, wiedzy na dany temat, ciekawostkach...,
Efekt.....zazwyczaj jestem uważany za oryginał, lub osobę wręcz mało poważna, skoro ma czas sie takimi rzeczami zajmować, nie przeszkadza mi to, dalej z uśmiechem robić swoje, a czasem ku zaskoczeniu ktoś spróbuje czegoś nowego :) czasem zarażę jakąś pasją :)

Ale pamiętamy też o tym, że ludzie mają różne życie, często nie wiemy czym obarczone, i nawet najpiękniejsza pasja, może z jego perspektywy być niczym, i może mieć do tego podstawy

Czy opowiadać......Zawsze:) czy usłyszysz cos więcej....Nieważne :)
Opowiadasz o Swoich pasjach, przeżyciach...o Sobie, to Twój świat, ale każdy ma też prawo do swojego, i swojego ''everestu''
---
Edytowany: 2018-08-28 19:08:26




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Sted82 - 28-08-2018

Kiedyś pokazałem zdjęcia z Beskidu Niskiego komuś znajomemu, jak to ładnie ujął:
''I co w tym takiego fajnego? same pola, łąki i lasy ''
ehhhh ;-)




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - ns - 28-08-2018

''Snopki siana... Jedzą krowy... Chałupy przykryte okapem. O! Pies na uwięzi... O! Koń... Krowa, kura, kaczka... Kura, kaczka, drób... (...) O! Jest! Widzę! Droga... Chyba na Ostrołękę.''




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Jaga - 29-08-2018

Gumi, z ciekawości zajrzałam na profil Twojej żony i widzę tylko jedno zdjęcie. Dawaj więcej! Bardzo jestem ciekawa Spitsbergenu!

A co do opowiadania o swoich podróżach, to nauczyłam się dostosowywać do rozmówcy. W większości przypadków kilka zdań i maksymalnie 20-30 zdjęć w zupełności wyczerpuje skupienie rozmówcy. Chyba, że widzę zaciekawienie, wtedy mogę opowiadać długo ;)




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - gumibear - 29-08-2018

tam jest cała masa Jaguś. Zaraz przesle...

Znajomy profesjonalny fotograf który trzepie nagrody na całym świecie.....na pytanie postronnych czy nadal robi fotki...odpowiada a pstrykam sobie coś tam nadal. Drążący i zainteresowani tematem dostają dalszy słowotok. Właśnie z nim sobie gg o tym artykule

chyba podejście Jagi i wielu z Was tu piszących w tym duchu właśnie jest słuszne. Pokazać i opowiedzieć zajawkowo.....nie zanudzić. Dopytają....rozkręcić się:)
---
Edytowany: 2018-08-29 12:15:58




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Azarel - 30-08-2018

Mam pytania do ludzi którzy przeszli 2 trekingi, wokół Annapurny i do Everest Base Camp.

1. Który zrobił na Was większe wrażenie ?
2. Czy noclegi na trekingu do Base Campu są również bezpłatne ?
3. Czy wracanie tą są samą drogą w przypadku Base Camp nie jest nudne ?
4. Czy da się dojechać autobusami z Kathamandu, tzn wiem że się da, ale czy to nie jest tak często się tam zdarza że 40 km w lini prostej jedzie 10 godzin ?

Głównie chodzi mi o kasę, czy jest tak samo tani jak wokół Annapurny poza sezonem. Ile płaciliście za permit, żarcie, spanie etc.
---
Edytowany: 2018-08-30 10:11:45




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - ludz - 30-08-2018

Byłem tylko na AC, więc:
ad. 2 - 'bezpłatne' nie są już w przypadku żadnego z treków ;) Albo ceny podskoczyły, albo zmieniła się tradycja. Zwykle lodge mają jakiś cennik i albo negocjujesz, albo płacisz jakieś drobne. IMO, za $2 szkoda strzępić... Efektywnie niezależnie, czy nocleg w lodgy był płatny, czy nie, płaciliśmy z rana +/- tyle samo (circa $20), więc koszt noclegu i tak się amortyzuje w cenach żarcia ;-)

ad. 4 do Bhulbule (start AC) się da, autobusy odjezdzają wcześnie, bo faktycznie jadą cały dzień (ale nie jest to 40km). Wynajęcie auta jest wielokrotnie droższe i nie oczekiwąłbym, że będzie wielokrotnie szybsze. [EDIT: ciach! wyciąłem nieprawdziwe info :)]

Co rozumiesz przez 'poza sezonem'? Byłem w marcu, jakby coś - czyli początkiem sezonu. I myślę, że ten trekking jest dużo trudniejszy nawet 3 tygodnie wcześniej.
---
Edytowany: 2018-08-30 11:23:12
---
Edytowany: 2018-08-30 11:23:39




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - McTofik - 30-08-2018

''Za moich czasów'' na EBC można bylo wystartować z Jiri - dojazd autobusem, albo z Lukli - tam już samolotem. Przypuszczam, że to się nie zmieniło. Autobus do Jiri jedzie parę godzin, ale lepszej opcji nie ma. Dobrze mieć aviomarin, bo rzygają nawet miejscowi, zwłaszcza w drodze powrotnej jak się busik turla w dół.
A żeby nie wracać z EBC tą całkiem tą samą drogą, można wracać przez okolice Gokyo.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Azarel - 30-08-2018

ludz a kiedy Ty byłeś na Ac ?
''Rozumiem'' koniec listopada/grudzień

PS. Ja też byłem na AC ;) grudzień 2016 i prawie (1 raz) w ogóle nie spałem za $

McTofik
Dzięki, to już mi się trochę rozjaśniło

Awiomariunu nigdy nie brałem w Nepalu, i tym razem też nie będę :D W ogóle nigdy nie brałem :)

Ja się źle trochę wyraziłem w tym poście powyżej. Pytanie jest do ludzi którzy przeszli oba treki i mają porównanie obydwu tras.
---
Edytowany: 2018-08-30 13:08:30
---
Edytowany: 2018-08-30 13:12:05




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - ludz - 30-08-2018

w zeszłym roku, wiosną.

z noclegami - napisałem wyżej, z reguły wychodzi na jedno. ;-) Inna sprawa, że nie mam oporów dać $2 lokalsowi, w przeciwieństwie do zostawiania $20 szlachetnej organizacji państwowej za permit (co nie znaczy, że nie zapłaciłem).




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - golek - 30-08-2018

Hej
Bylem zarówno pod Everestem ( 2007 ), Annapurną ( 2010 )i na dokładkę Manaslu (2016)



Nie da się ocenić. Każdy niepowtarzalny i wszędzie jest pięknie.
EBC - to zasadniczo krajobraz wysokogórski, lodowce, szczyty. No i tłumy ludzi.
ABC - zakładając start gdzieś z wysokości 1000-1500m oferuje krajobrazy różnorodne. Od dżungli, przez wioski wtopione w strome zbocza po wysokogórski krajobraz. Ludzi też bardzo dużo.
Manaslu - do samo co Annapurna tylko znacznie mniej ludzi

EBC i ABC nie wymagają scecjalnych dodatkowych pozwoleń i nie wymagany jest przewodnik.

Jeżeli nie upierasz się na wielkie wysokogórskie widoki to na pierwszy raz doradzałbym Annapurnę.
Z tym, że zacząć powyżej Nadi Bazar - bo tam CHinczycy właśnie zbudowali zaporę i elektrownię wodną. Poniżej tamy nie ma co zaczynać.
Koniecznie nie drogą a ścieżkami - z reguły idą druga stroną doliny.
Koniecznie z wizytą nad Tilicho Lake.
Kończyć warto odbijając w Tatopani w stronę Pooh Hill.

W przypadku EBC jest coś takiego jak wariant przez trzy przełęcze. Warty rozważenia. I oczywiście koniecznie wizyta w Gokyo.



Ja spotykałem płatne, ale były to symboliczne sumy - 0,5-2$ za osobę. Trzeba sprawdzać - ceny niestety z roku na rok rosną.
2007 stawka za dzien 10$
2010 stawka za dzień 15$
2016 stawka za dzień 22$
w tym są wszystkie wydatki na noclegi, jedzenie i picie na treku. Oczywiście w wersji oszczędnościowej - bez np. piwa, które jest w cenie 5-10$ za butelkę.



Po pierwsze base camp nie jest specjalnie interesujacy i jak ma sie mało dni lepiej przeznaczyć to np. na Gokyo. Kala Pattar stanowczo wystarczy.
Trasę pod EBC można zacząć w Jiri (teraz juz chyba Bhandar )lub w Lukli.
Pierwsza opcja czyli Bhandarto dojazd autobusem. 8-12 godzin jazdy. Ale to 10$ a nie 150$. Tyle, że potem do Nache trzeba 6-7 dni iść. Szedłem. Warto. Są wioski, mało turystów. Minusem jest to, że idziemy w poprzek grzbietów. Co oznacza ciągłe podejścia i zejścia ( nawet 2000m w góre i 1500m w dół ).
Druga opcja to przelot do Lukli.
Idziesz dalej od Namche pod Dingboche - potem albo naokoło do Lobuche albo przez przelecz Kongma La ( kiedyś było tam kiepsko orientacyjnie, ale to 10 lat temu ), potem Kala Pattar. Wracamy do Lobuche i przezprzelecz Cho La dochodzimy do Gokyo. Potem kolejna przelecz Renjo La i konczymy pętle w Namche. Potem 1,5 dnia do Lukli.
Niestety Lukla oznacza niepewność wylotu, bo tu pogoda rozdaje karty i koniecznie trzeba sobie kilka dni rezerwy zostawić w planie.


Patrz punkt 3. Da sie ;-)

Jakby jakieś pytania jeszcze to pisz... Mozesz zajrzec sobie też na mojego bloga, gdzie opisane jest większość z tego dzień po dniu.
pawel.goleman.pl

aha. jesli jechać - to najwczesniej warto zacząc trek 15-20 pazdziernika. NIe wcześniej!

golek




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - ludz - 12-09-2018

Aloha
Czy może ktoś powiedzieć, jak wygląda dotarcie z Lwowa do Czarnohory? Patenty jakie słyszałem, to plackarta do Stanisławowa i dalej marszrutka do Dżembroni. Ewentualnie, elektricka do Worochty i dalej cokolwiek (?)

Celujemy wstępnie w początek października - zakładam, że wtedy np. noclegi w Chatce u Kuby będą możliwe? Oczywiście namiot itd. i tak na pokładzie.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - traszan - 12-09-2018

Marszruta do Ivano-Frankowska, a potem marszruta do Dżembronii, lub gdzie tam się chce.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - nathaniel - 12-09-2018

Jesteście pewni, że jest coś bezpośrednio z Iwano-Frankowska do Dżembroni? W zeszłym roku nic takiego nie znalazłem, więc trzeba było zrobić trasę z przesiadkami w Worochcie i Wierchowinie.

A do Kuby musisz napisać czy jeszcze tam będzie, bo poza sezonem, sylwestrem i feriami on wraca do Polski.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - PRS - 12-09-2018

@ludz to nie jest takie proste - musiałbym nad tym trochę posiedzieć
Ogólnie to od czasu exportu naszych ,,fachowców od wszystkiego'' na kolejach ukraińskich jest coraz gorzej. Sytuacja jest bardzo... dynamiczna ;) i musisz sobie sprawdzić na konkretny dzień.
Najlepiej było jechać ,,pośpiechem'' wsiadając wieczorem we Lwowie i wysiadając rano w Rachowie. Lub w Jasini w nocy i skorzystać z ,,kimnaty'' na dworcu i rano pójść w stronę Howerli.
Nie mogę doszukać się za bardzo tych pociągów (miały być zlikwidowane, ,,wracały'' ,etc.)
Ale głowy nie dam.
Ze Stanisławowa do Woronienki jest ,,dyliżans'' o 0351 (na 0706 w Woronience, w Rachowie na 0844).
Ze Lwowa do Stanisławowa masz pociągi o:
0101, 0518, 0707, 0804, 1022, 1042, 1545, 1905, 2010 - ale trzeba konkretny dzień.

Jeśli miałbym to robić to dojechałbym do Przemyśla, przeszedł pieszo granicę w Medyce, pojechał elektriczką z Dzierż-Kordonu do Lwowa, tam się przekimał w Hostelu (powłóczył po mieście popołudnie i wieczór oraz następny dzionek wcześniej kupując bilet na ten o 1545 do Rachowa.)
Pytanie na które nie znam odpowiedzi to czy kimnata w Jasini nadal działa... bo była to sala zbiorowa z łóżkami jak w szpitalu :)

P.S. Traszan jest wielbicielem marszrutek ;) - ja ich nie cierpię i unikam jak mogę. Ale nie zawsze mogę :)
https://www.youtube.com/watch?v=-wENiWMEmc4
https://www.youtube.com/watch?v=rnzVhXQTN4E
---
Edytowany: 2018-09-12 14:18:04
-------------------------------------------
wynik mierzy siły