NGT
PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Zloty / spotkania / wydarzenia (https://ngt.pl/forum-4.html)
+--- Wątek: PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. (/thread-1017.html)



RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - kujekd - 23-06-2017

Pamiętajcie że jak płacicie za wyżerke to nocleg jest w cenie, choć czasami trzeba było się potargować.
-------------------------------------------
T.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - ludz - 23-06-2017

Już nie demonizujmy tych kosztów ;)

Raz, że zdarza się, że nocleg jest czasem darmowy jeśli jemy na miejscu.
Dwa, że ceny podane przez skrzyplocz to ceny z wyższych miasteczek - max $6 za porcję dal bhata wychodzi - w miejscach osiągalnych jeepem bardziej $3 :)
Trzy, że faktycznie, zdarzają się różnorakie wpadki z tym jedzeniem, niezależnie od ceny.
Cztery, że ostatecznie nawet dla polaka te ceny nie są specjalnie wysokie. A widzę sens we wspieraniu lokalsów, o ile nie próbują mnie wydymać bez mydła jak np. w Gruzji.

EDIT: obrazowo, co do kosztów: na miejscu wydałem ok. $700, na 26 dni, z pozwoleniami, noclegami, jedzeniem, pamiątkami i wszystkim innym.
---
Edytowany: 2017-06-23 23:49:39




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Alien - 28-06-2017

Dzięki za odzew!

Miałem nadzieję na bardziej optymistyczne odpowiedzi, ale niech będą i takie:)
Temat podróbek jest mi znany ze znacznej części Azji. Nadal nie pojmuję dlaczego tak wielu ludzi musi kupować ten niedziałający szmelc dla samych tylko znaczków. Jakość najczęściej bezczelnie marna.

Koszty zależy kto liczy. Sam kalkuluję każdą złotówę, ale dla większości turystów na zachód od nas Azja jest wciąż niezwykle tania, czemu często ostentacyjnie dają wyraz, jednocześnie nakręcając spiralę. Mimo wszystko u nas zdaje się wciąż krąży mit sprzed kilku-kilkunastu lat o niezwykłej atrakcyjności cenowej Azji, zwłaszcza Azji Południowej, czy SE. Moim zdaniem nie ma już czegoś takiego, a podróżowanie nawet po najtańszych krajach, zwłaszcza po uwzględnieniu wiz i szczepień jest obecnie porównywalne, ewentualnie minimalnie tańsze od budżetowego podróżowania po Polsce. Jeśli dodać jednak koszty lotów, to zawsze wyjdzie znacznie drożej.
Swoją drogą rzeczywiście tania (uwzględniając wszystkie koszty), a przy tym atrakcyjna jest na ten moment chyba już tylko Ukraina.

Po Waszych wypowiedziach widzę, że jednak trochę trzeba by było wyłożyć na sprzęt. Priorytetem jest dla mnie Ladakh, więc może na początek wystarczy mi Himalajów, a w Nepalu wybiorę kilka krótszych i mniej angażujących treków, a resztę czasu krajoznawczo po okolicy. Na różne Annapurny można przecież jeszcze wrócić na spokojnie. Zobaczymy, jeszcze trochę czasu mam:)




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - braavosi - 29-06-2017

Alien, pomyślcie zatem o dolinie Langtang. Blisko z Katmandu, można czasowo modyfikować, wydłużyć, skrócić, pójść do jezior Gossaikunda. Dolina ''wstaje'' ze zgliszczy po trzęsieniu ziemi, więc ruchu turystycznego tam nie ma, a gospodarzom urządzającym się na nowo przyda się wsparcie $




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Zbynek Ltd. - 05-07-2017

Gdzie pojechać, co zobaczyć... Lub gdzie nie pojechać i lepiej nie zobaczyć...

A nam tu dziś okradli naszego forumowego kolegę w Rumunii! I rozcięli namiot! Tak z 50x50cm.
Bacowie/juhasowie pod Popem Iwanem Marmaroskim.
Pod jego nieobecność, nawet nie siląc się na otwieranie, przecięli namiot i ukradli plecak z zawartością. Po interwencji w bacówce twierdzili że to nie oni. Co ciekawe to nie Rumuni, a Ukraińcy. Tam jest sporo wiosek zasiedlonych przez Ukraińców. Ale potem dogonili ich i oddali plecak, że niby właśnie znaleźli. Brakowało np drogiej ładowarki do aparatu. Stracili też pokrowiec na plecak, trochę jedzenia i parę drobiazgów.
W namiocie zostawili maty, śpiwory, gaz, garki i cała nienaruszona reszta. Złapali przez dziurę plecak i w nogi.
---
Edytowany: 2017-07-05 21:18:26


[Obrazek: 1017-2483-1.jpg]




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Arni - 05-07-2017

To teraz pytanie, gdzie oddać ten tropik naprawy, kto wie?




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - admin - 07-07-2017

Pozostała część dyskusji dotycząca naprawy namiotu została przeniesiona tu:
https://ngt.pl/thread-995-page-6.html




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - rwąca rzeka - 08-07-2017

Kto chce lecieć ze mną do Gruzji pod koniec września?
17-go start!
Szybko! Tanie bilety!
---
Edytowany: 2017-07-08 19:22:45




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - beep - 08-07-2017

Jakieś namiary na te bilety? :)




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - rwąca rzeka - 09-07-2017

Wizzair, Katowice - Kutaisi, 17 września, bardzo tanio.
Chcę tam zostać mniej więcej do końca września.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - mniklas - 20-07-2017

Hej, parę miesięcy temu pytałem o wejście na Olimp z dzieckiem.

Ekipa: dwójka dzieci, lat 9 i 15 + rodzice

Na szybko:
Sprawdziliśmy, da się :-)

Nieco dłużej:

Po kilku dniach aklimatyzacji ruszyliśmy z Litochoro do Prioni wąwozem Epineas. Akurat było bardzo gorąco, jakieś 42oC, więc nie dało się daleko dojść. Wody mieliśmy po 1,5 l na głowę i po wypiciu połowy zawróciliśmy. Trochę po drodze leżakowaliśmy nad strumykiem i wodospadami (przejście przez siatkę, na dziko). Wg GPS wyszło nam jakieś 12 km. Wiedzieliśmy już, że z Olimpem musimy poczekać aż się ochłodzi.

Po 2 dniach przyszły spore wiatry i ochłodziło się do ok. 30oC, wiec z ranka ruszyliśmy. Trochę zaspaliśmy, bo nie zadziałał budzik i do Prioni (ok 1000 m n.p.m.) przyjechaliśmy o 7:00. Było rześko i szło się naprawdę wygodnie. Przed schroniskiem (ok. 2000 m n.p.m) zaczęły się ''plamy'' ze śniegiem, a za schroniskiem ''A'' skończył się miły lasek dający cień. Przy schronisku można ostatni raz uzupełnić wodę i wbrew opiniom nikt tam nie kasował za przycupnięcie, ani za skorzystanie z toalet. Później było mozolne przejście po piargach i doszliśmy do szczytu Skala. Stąd jest kilka kroków do najwyższego Mitikasa, ale przejście to jak fragment Orlej Perci, tyle że bez sztucznych ułatwień. Spróbowaliśmy. Trochę zeszliśmy używając rąk, ale odpuściliśmy po kilkunastu metrach w dół, bok i dół. Właściwie wszyscy ludzie wchodzący na Mitikasa mieli kaski z uwagi na spadające kamienie, a część szła dodatkowo z linami. Poszliśmy jeszcze na Skolio, drugi co do wysokości szczyt Grecji. Na Skolio da się dojść bez użycia rąk. Na nim znaleźliśmy szczątki geokeszyka i spotkaliśmy kozice. Trasa w sumie łatwa i mieliśmy dobrą pogodę: nie wiało i było bez chmur. Tłumów nie było, ale od schroniska w górę rzadko byliśmy bez ludzi w polu widzenia. Oczywiście spotkaliśmy ekipy z Polski. Trasa dość długa i pod koniec męcząca (coś jak powrót z Moka asfaltem po wejściu na Rysy). Do samochodu wróciliśmy o 19:00. GPS pokazał że przeszliśmy 22 km, 9 h marszu i 3 h odpoczynku. Wody wzięliśmy po 1,5 l na głowę i po uzupełnieniu w schronisku spokojnie wystarczyło. Byliśmy tak padnięci, że geokeszyk w Prioni sobie odpuściliśmy. Schronisk jest w okolicy kilka, różnych ścieżek też, choć nie mają oznaczeń szlaku. Ktoś o większym zacięciu górskim naprawdę może podziałać. Taka turystyka nie jest tam jednak na tyle popularna, by dało się kupić sensowną mapę, albo przewodnik.

Sprzęt: krótkie buty górskie, tylko Zuzia miała buty za kostkę. Część ekipy miała zielone koszulki NGT i HiM Atmosy NGT :-) Wiatrówki przydały się na szczycie.
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - Barsus - 01-08-2017

Cześć
Ostatnio udało mi się wyskoczyć z rodziną i znajomymi na rowerach na parę dni do Puszczy Sandomierskiej. Jak dla mnie jest to świetne miejsce na spokojny rowerowy outdoor i polecam innym. Poniżej link do krótkiej relacji:
https://dasieda.blogspot.com/2017/08/puszcza-sandomierska-na-dwoch-kokach.html
Miłej lektury.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - traszan - 03-08-2017

Jedziemy na Świdowiec i Gorgany, startujemy z Jasinii 9 sierpnia, planowany powrót 14. Jakby ktoś się wybierał to zapraszamy.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - stojak66 - 04-08-2017

Główny Szlak Beskidzki. Planowany start w Poniedziałek ( 7.08 ).
Chciałbym startować w kierunku wschód --> zachód
Zapraszam




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - assiak - 08-08-2017

Hej,
nocował ktos może niedawno w Chacie Teryego albo w Zbójnickiej?
Duże obłożenie? Czy na glebę załapie się każdy czy sa jakies ograniczenia? Co dają jeść przykładowo i w jakiej cenie?
Będę wdzięczna za jakies info.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - horus - 09-08-2017

Terinka jest malutka, wieć pewnie tłoczno będzie.
W zbójnickiej nie było nigdy problemu z glebą - na jadalni.
W razie czego jakieś 20-30 min za zbójnicką w kierunku Czerwonej Ławki są całkiem fajne miejscówki w postaci koleb.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - assiak - 09-08-2017

O, przydatne info. Dzięki.
A wiesz może jak tam jest z woda do picia? Chodzi mi o to czy można nabrac sobie coś zdatnego czy trzeba kupowac butelkowaną albo nosić z dołu.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - horus - 09-08-2017

Ja tam piłem z czego się dało (byle by w miarę płynęło) :-) - i nie było żadnych problemów




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - assiak - 09-08-2017

OK, to może też spróbujemy :) Dzięki.




RE:PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc. - boguś b - 09-08-2017

Napisz,do nich czasami jest nawet gleba zarezerwowana,dotyczy to także chaty zamkowskiego,poniżej tych schronisk.