To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Lowa
No i Lowa Munro po rozpoznaniu bojem...
O ile wydawały mi się ciut za wąskie w śródstopiu tuż po założeniu w mieszkaniu czy na spacer, to wówczas to uczucie znikało szybko. Widać krój wkładki czy wnętrza sprawiał negatywne odczucie. W terenie nie miałem takiego odczucia. Wręcz przeciwnie. Przydałyby się jeszcze grubsze skarpety.

Szerokość w pięcie OK, co do podbicia, to jak wyżej. Nie mam porównania do M czy H. Nie nosiłem ich. A przymiarki są czasem g... warte. Pierwsze wrażenie często jest mylne. Jak wyżej. Niemniej to były tylko pierwsze krótkie odczucia dyskomfortu. Mijające od razu.

Sprawdziły się w łażeniu po Bieszczadzkich szlakach suchych i błotnistych i chaszczowaniu na przełaj w żlebach. Także wiele km na betonie.

Cholewki są dosyć twarde, podeszwy też. O ile podeszwy nie dały tego odczuć i amortyzacja nawet na betonie była OK, to cholewki już tak - lekkie obicia okolic kostek. Minęły po luźniejszym sznurowaniu góry.

Wodoodporność. Forget it :-)
To nie są buty membranowe. Można spokojnie przekraczać strumyki bez obawy lania się wody do środka, ale brodzić w wodzie nie zalecam. Powiedzmy, że są odporne na zachlapania. (Wg Casio wodoodporność do 20m :-)

Zapachowość... Daję 6 punktów na 5 możliwych :-)
Mimo nieustannnej wilgoci od potu przez kilka dni, żaden aromat nie był odczuwalny po zdjęciu butów. Bo choć woda nie dostawała się z zewnątrz, to jednak pot jest mokry ;-)

Odpowiedz
Cześć,

Czy buty Lowa ze słowackim znaczkiem oznaczają dobrą jakość i warto je kupić na wędrówki okazjonalne?

Odpowiedz
To raczej nie ma znaczenia - wyboru też nie ma w konkretnym modelu ze względu na kraj pochodzenia.

Odpowiedz
Obuwie jest warte swojej ceny. Zamówiłem najpopularniejszy model tych butów dwa lata temu i jestem z nich bardzo zadowolony. Są wytrzymałe. Warto zainwestować trochę pieniędzy, by później móc cieszyć się jakością.

Odpowiedz
Od pół roku mam modele Lowa Desert Elite i Mountain Gtx (obie pary z olx ). Gdyby ktoś miał jakieś pytania to chętnie odpowiem :)
-------------------------------------------
dd

Odpowiedz
Jakie modele raków automatycznych używacie z wysokogórskimi modelami butów Lowa (z kategorii Mountaineering - np. modele Mountain Expert czy Weisshorn)? Innymi słowy - które automaty dobrze ''dogadują się'' z Lowa'mi?

Odpowiedz
Lowa Munro mam już 2 lata. Bardzo twarda podeszwa, ale dobrze wyprofilowana, więc tego się nie odczuwa. Słaba wodoodporność. Nawet po właściwej impregnacji naturalnym tłuszczem do skór i pastą. Ich wodoodporność oceniam poniżej moich poprzednich butów - Demar Trek, które kupiłem za 300zł na allegro i po 8 latach pękła w nich podeszwa.

Odpowiedz
Jest w tym trochę prawdy, ale ja się nie poddaję. Pierwszy wyjazd więc nic z nimi nie robiłem, mokra trwawa załatwiła je w ok. 60-90 minut. Teraz poszła pasta do butów Coccine i szczotka. Święcą się jak psu jajca, zobaczymy na jak długo :-D

Odpowiedz
Hah to świecenie jak psu jajca jest jednak bezlitośnie zdzierane przez wodę, trawę i wszystko co ociera się o buty. Śmieszne są te testy gdzie ktoś po pastowaniu butów bierze je pod kran, woda z nich spływa i mówi ''widzicie, woda spływa po powierzchni''. XD

Odpowiedz
(08-02-2020, 21:51)Arni napisał(a): Jest w tym trochę prawdy, ale ja się nie poddaję. Pierwszy wyjazd więc nic z nimi nie robiłem, mokra trwawa załatwiła je w ok. 60-90 minut. Teraz poszła pasta do butów Coccine i szczotka. Święcą się jak psu jajca, zobaczymy na jak długo :-D

@Arni, kilka lat minęło, jak się sprawują Twoje lowy Munro? Udało się je zaimpregnować do rozsądnego poziomu wodoodporności?
Odpowiedz


Skocz do: