(31-03-2025, 13:47)Yatzek napisał(a): Pięćsetki Małachowskiego używałem na Szlaku Karpackim (Niebieskim, Granicznym) i przez trzy tygodnie w trzech pasmach gór Rumunii. Nie zauważyłem nic niepokojącego. Nawet nie pamiętam czy te elementy o których piszesz na tyle się różniły od mojej trzysetki, bym je poddał dokładniejszemu oglądowi.

Ok. Dzięki.

Btw. Małachowski wprowadził nowy model 500:

Cytat:Ewolucja Serii Ultralight- co zmieniliśmy w stosunku do poprzedniej:

• Tkanina:  ta stosowana teraz ma gęstszy splot Rip-Stop, jest mocniejsza i bardziej trwała
  
• Puch: w obecnej generacji śpiworów wykorzystujemy puch o wyższej rozprężalności, aż 900 cuin
  
• Krój: śpiwory są szersze, co przekłada się pozytywnie na komfort użytkowania
  
• Komory puchowe: Zoptymalizowana liczba komór puchowych. Komory obwodowe, umożliwiające swobodną migrację ocieplenia między wierzchnią i spodnią częścią śpiwora.
  
• Worek kompresyjny: prosta konstrukcja, szyty w technologii szwu francuskiego
  

Zastanawiają mnie te "komory obwodowe".

Skoro tak już się rozgrzał wątek o śpiworach, to może podpowiecie mi, kto dzisiaj w Polsce uszyje mi customa? Z wiadomości powyżej czytam, żę Roberts na razie wypadł z rynku?

Marzy mi się śpiwór z ok 400-450 gęsiny, bez kaptura, i z szerokimi nogami, bo przy moich 45 stopach to w cumulusie LL w palcach mam zimne mostki.
Idealny bylby taki krój, jak ma Leśna, pokazuje go na filmach, miała chyba ten śpiwór w Japonii.

(01-04-2025, 10:22)bzyk69 napisał(a): Skoro tak już się rozgrzał wątek o śpiworach, to może podpowiecie mi, kto dzisiaj w Polsce uszyje mi customa? Z wiadomości powyżej czytam, żę Roberts na razie wypadł z rynku?

Marzy mi się śpiwór z ok 400-450 gęsiny, bez kaptura, i z szerokimi nogami, bo przy moich 45 stopach to w cumulusie LL w palcach mam zimne mostki.
Idealny bylby taki krój, jak ma Leśna, pokazuje go na filmach, miała chyba ten śpiwór w Japonii.

Wyślij smsa do Robertsa,
powinni oddzwonić, są w trakcie przenoszenia zakładu, albo już jest przeniesiony.
Inny właściciel, załoga ta sama.
Jeśli chcesz 500 bez kaptura to wtedy kaptur szyje się oddzielnie , zakłada niezależnie od śpiwora.
Jeśli masz 0 stopni C lub niżej ( 500 puchu ) a nie masz zupełnie kołnierza to komfort cieplny spada mniej więcej o połowę. Jeśli chcesz rady z pierwszej ręki to skontaktuj się z Agnieszką. Ona wymyśliła ten sposób spania, gdy się kręcisz w nocy, razem z Roberstem.

(01-04-2025, 10:21)toomekb1 napisał(a): Zastanawiają mnie te "komory obwodowe".

Aura (poprzednio Yeti) stosowała je w kilku modelach z poprzedniej edycji, czyli "przed tymi z zamkiem od przodu".

Trochę przyparty do muru kupiłem nawet taki podczas ostatnich zakupów grupowych (bo czułem, że"grupówki" już się nie pojawią.)

Nie użyłem go jeszcze ani razu (za ciepły na warunki, w które wyjeżdżałem) ale trochę sceptycznie podchodzę do pomysłu komór obwodowych. Ostatnie o czym bym marzył przed zalegnięciem w namiocie po długiej wędrówce, to sprawdzanie, w której części śpiwora jest jaka ilość puchu i ewentualna konieczność jego przemieszczania.

Hej. Przymierzam się do kupna śpiwora od Fjorda model Nordkapp 300 lub 400 na bikepackingowe wypady wiosna, lato,jesień ciepła. Padło na te modele bo cena robi robotę. Pytanie jak one są duże, szerokie? Mam inne śpiwory syntetyki o wymiarach plus minus 210 cm długości i 80 cm szerokości i jest mi w nich wygodnie bo lubię sporo miejsca w takim kokonie. Inny śpiwór przy szerokości podanej przez producenta 75 cm jest już na styk dla mnie. Fjord przy rozmiarze mid podaje długość 198 cm na 80 cm szerokości. Ja mam 175 cm wzrostu i trochę więcej masy w obwodzie, dlatego lubię szerzej. Brać z tego Fjorda rozmiar mid czy ten XL ? (215x85cm)

Poczytaj sobie od strony 160.
Śpiwór z tej rodziny w ,,prototypowej wersji" testował Yatzek. Na jego blogu masz szczegółowe omówienie.
Obecne wersje nie posiadają zaciąganego denka - dziury wentylacyjnej.

Ja na bazie doświadczeń, subiektywnych doświadczeń... zakupuję/zamawiam już tylko rozmiary XL dla śpiworów choć jestem od Ciebie niższy.
Fakt są cięższe i mają większą objętość po spakowaniu od tych ,,dopasowanych".
Ale XL pozwala mi w cieplejsze noce (także kwatery i jacht ) rozsunąć śpiwór na maksa i używać go jako kołderki - te parę centymetrów więcej (i kilkadziesiąt gram ) kasuje efekt ,,przykrótkiej kołdry".
Jeżeli jest naprawdę zimno to pakuję odzież do śpiwora - eliminuję wolną przestrzeń w nogach i mam ,,ciepły" zestaw do ubrania po przebudzeniu. W przypadku DWSa to jeszcze robię ,,wałki" z ręcznika, bluzy, etc. i kładę po boku bo to szeroki śpiwór.
W przypadku https://www.tuttu.pl/product-pol-47523-S...H0QAvD_BwE
to jeszcze dochodzi szerzej o 5 cm w nogach (35 vs 30 ) co przynajmniej dla mnie ma znaczenie.

(04-04-2025, 08:04)PRS napisał(a): Poczytaj sobie od strony 160.
Śpiwór z tej rodziny w ,,prototypowej wersji" testował Yatzek. Na jego blogu masz szczegółowe omówienie.
Obecne wersje nie posiadają zaciąganego denka - dziury wentylacyjnej.

Ja na bazie doświadczeń, subiektywnych doświadczeń... zakupuję/zamawiam już tylko rozmiary XL dla śpiworów choć jestem od Ciebie niższy.
Fakt są cięższe i mają większą objętość po spakowaniu od tych ,,dopasowanych".
Ale XL pozwala mi w cieplejsze noce (także kwatery i jacht ) rozsunąć śpiwór na maksa i używać go jako kołderki - te parę centymetrów więcej (i kilkadziesiąt gram ) kasuje efekt ,,przykrótkiej kołdry".
Jeżeli jest naprawdę zimno to pakuję odzież do śpiwora - eliminuję wolną przestrzeń w nogach i mam ,,ciepły" zestaw do ubrania po przebudzeniu. W przypadku DWSa to jeszcze robię ,,wałki" z ręcznika, bluzy, etc. i kładę po boku bo to szeroki śpiwór.
W przypadku https://www.tuttu.pl/product-pol-47523-S...H0QAvD_BwE
to jeszcze dochodzi szerzej o 5 cm w nogach (35 vs 30 ) co przynajmniej dla mnie ma znaczenie.

Okej, dzięki, utwierdziłeś mnie w przekonaniu o kupnie większego śpiworka. W sumie u mnie też śpiwór często latem robi za kołderkę w hamaku, także większy zawsze na plus. Dzięki.

Często jest też tak (nie wiem jak w tym przypadku), że śpiwory różnych rozmiarów oferowane przez producenta są pakowane do takich samych worków kompresyjnych więc teoretycznie ich objętość po spakowaniu jest identyczna.
Można go też ,,przepakować" do znacznie mniejszego worka by mieścił się w sakwie/plecaku.
Nie jest to może ,,najzdrowsze" dla puchu ale bez przesady wszystko jest dla ludzi.

Fajny patent jest z drybagami z zaworkiem lub membraną, wtedy można wrzucić na dno i pozwolić się kompresować na tyle, na ile dopakowanie reszty wymaga.

(01-04-2025, 11:33)ramol napisał(a):

(01-04-2025, 10:22)bzyk69 napisał(a): Skoro tak już się rozgrzał wątek o śpiworach, to może podpowiecie mi, kto dzisiaj w Polsce uszyje mi customa? Z wiadomości powyżej czytam, żę Roberts na razie wypadł z rynku?

Marzy mi się śpiwór z ok 400-450 gęsiny, bez kaptura, i z szerokimi nogami, bo przy moich 45 stopach to w cumulusie LL w palcach mam zimne mostki.
Idealny bylby taki krój, jak ma Leśna, pokazuje go na filmach, miała chyba ten śpiwór w Japonii.

Wyślij smsa do Robertsa,
powinni oddzwonić, są w trakcie przenoszenia zakładu, albo już jest przeniesiony.
Inny właściciel, załoga ta sama.
Jeśli chcesz 500 bez kaptura to wtedy kaptur szyje się oddzielnie , zakłada niezależnie od śpiwora.
Jeśli masz 0 stopni C lub niżej ( 500 puchu ) a nie masz zupełnie  kołnierza to komfort cieplny spada mniej więcej o połowę. Jeśli chcesz rady z pierwszej ręki to skontaktuj się z Agnieszką. Ona wymyśliła ten sposób spania, gdy się kręcisz w nocy, razem z Roberstem.

Ja tam śpię bez kaptura w okolicach zera, i na lekkim minusie (ostatnio -4), bez namiotu, ewentualnie jak jest wiatr, to bivi, albo tarp do osłony. Oczywiście ciepła czapa i kaptur z drugiej warstwy obowiązkowo - tak że tylko nos wystaje
Jeżeli chodzi o kręcenie się, to chyba robię tak jak Leśna. Już tak się nauczyłem, że podświadomie, na śpiocha, łapię śpiwór od środka i się obracam na bok tak, aby śpiwór był zawsze w jednej pozycji. Dlatego tez kaptur mi przeszkadza.

Dzięki za info o Robertsie, podniosło mnie to na duchu, bo jak nie u nich custom to gdzie indziej? ;-) Reszta robi masowo i nie chce im się (Cumulus w każdym razie napisał, że kaptura mi nie zmodyfikują, bo oni tylko to co w konfiguratorze).

Jeszcze Eksplo z Krakowa szyje na zamówienie
https://eksplo.com.pl/spiwory-puchowe

Szczerze to nie trybię o co Ci chodzi z tym kapturem.
Przekręcasz się razem ze śpiworem czy w jego środku???

Mam śpiwory bez, z imitacją oraz z kapturem.
Kaptura używam tylko w ,,zimowym" lub gdy załamie się pogoda i zabrałem ,,za słaby" śpiwór.

Kaptur w większości przypadków można włożyć do środka.
Ale jak się nie używa to OK.

Eksplo dysponuje bardzo dobrym puchem i szyje na wymiar.
W swojej ofercie posiada ,,kołderkę" z odpinanym kapturem.
Pytanie czy zmodyfikowali by projekt pod mniejszą ilość puchu (rozmiar komór)

W mumiach minimalna szerokość w stopach to 35 cm - to tyle ile mają XLki innych producentów.
Śpiwory posiadają zamek praktycznie na całej długości.
Kolejnym plusem jest naprawdę bogata gama kolorystyczna materiałów zewnętrznych.

W sumie to Karpaty posiadają tak badziewiasty kaptur... prawie jakby go nie było

Wszystko zależy od budżetu. Jak chcemy mieć tą wymarzoną ,,zachciejkę" to bulimy złocisze. Jak środki są ograniczone to można z pewnymi ,,minusami" żyć i dosłownie... podwinąć kaptur.

Podrzuciłem Ci alternatywę. Ja jeżeli miałbym gruby portfel to wybrałbym Robert`sa.

(05-04-2025, 22:52)PRS napisał(a): Szczerze to nie trybię o co Ci chodzi z tym kapturem.
Przekręcasz się razem ze śpiworem czy w jego środku???

[...]
Kaptur w większości przypadków można włożyć do środka.
Ale jak się nie używa to OK.

O, a o tym nie pomyślałem!
Generalnie to kaptur mnie denerwuje, bo pałęta mi się pod szyją na poduszcze - choć nie jest to upierdliwe, to jednak czasem go czuję.
Nie pomyślałem, aby go po prostu chować do środka
Przekręcam się w środku śpiwora - trochę gorzej jest z tym w hamaku, ale akurat hamak pozwala mi na jakby większy zapas termiki. Często w danej temperaturze, w hamaku nawet nie zapinam śpiwora i wykorzystuję go jak kołdrę, gdzie przy takiej temperaturze w namiocie albo na glebie, to jednak śpię już w zapiętym śpiworze.

To już szerzej w świat komerchy weszły całe orkiestry agentów AI na wynajem, gdzie jedni agenci crawlują sieć, zlecają innym wygenerowanie tekstu pasującego do kontekstu i zadanego prompta, a jeszcze innym tłumaczenie na bazie ML, żeby potem firmy mogły bawić się w tworzenie korpostruktur dla skryptów?

(31-03-2025, 10:49)toomekb1 napisał(a): Przyszły i oglądałem:

• Svalbard 450 Goose,
  
• Małachowski UL 500,
  
• Cumulus Panyam 450.
  

Sprawdzałem jeszcze Pajak 4Z.
Ostatecznie zostałem przy Małachowskim. Przetestowany nocą z soboty na niedzielę. Minimalna temp w namiocie była 2,5st. Było ok.

Z ciekawostek to wszystkie śpiwory przyszły w dużych workach oprócz Svalbarda który był w worku kompresyjnym.

(11-04-2025, 21:07)Szwędacz napisał(a): To już szerzej w świat komerchy weszły całe orkiestry agentów AI na wynajem, gdzie jedni agenci crawlują sieć, zlecają innym wygenerowanie tekstu pasującego do kontekstu i zadanego prompta, a jeszcze innym tłumaczenie na bazie ML, żeby potem firmy mogły bawić się w tworzenie korpostruktur dla skryptów?

Czy Ty nas czasem nie obrażasz?...

Nic z tego nie zrozumiałem ))

Ale nie musisz tłumaczyć

(14-04-2025, 13:32)traszan napisał(a): Czy Ty nas czasem nie obrażasz?...

Nic z tego nie zrozumiałem ))

Ale nie musisz tłumaczyć

Wcześniej wisiał post z jakąś reklamą generowaną przez tabun botów AI i do tego to był komentarz. Pseudo-reklama została usunięta, komentarz został

(25-12-2022, 15:58)mietowa napisał(a):

(25-12-2022, 13:58)grendel napisał(a):

(24-12-2022, 22:01)mietowa napisał(a): na noce w plenerze, podczas ktorych nie zamarzne w okolicach zera stopni. (...) Jestem zmarźluchem. Budżet ograniczony raczej, max 1500zł.

Wielokrotnie powtarzana tutaj zasada - zawsze warto mieć pewien zakres zapasu "temperaturowego". Jeżeli śpiwór jest "za ciepły" można rozpiąć zamek. Gdy jesteś na granicy komfortu lub go przekroczysz - nie jesteś w stanie nic zrobić by się ogrzać.

Z Twoich trzech propozycji to Turbat jest pozycją, w której tego  zapasu będzie aż nadto. Na 0 °C z pewnością ciepły (może nawet za ciepły) ale... można spać w samych slipach (bądź bez) i rozpiąć zamek. To śpiwór trzysezonowy ze wskazaniem na wczesną wiosnę i późną jesień.

Pająk w rozmiarze S ze swoimi 450 g puchu o sprężystości 700 cuin da komfort w temperaturach okołozerowych ale osobiście wątpię, czy będzie wystarczający przy -6 °C (podawana T limit). Przy założeniu, że nie będziemy zbyt często przekraczać w dół 0 °C może to być wybór optymalny.

Najsłabszą propozycją z Twoich wyborów jest w moim odczuciu Aura.

O mega dzięki za konkretną odpowiedź! Zatem chyba zamówie oba - Turbata i Pajaka, bo oba można ogarnać w dodatkowych zniżkach za około 1100zł i spróbuję je przetestować, a tego mniej odpowiedniego zwrócę. Chce kupić coś co będę mieć na lata,a nie tylko na ten wyjazd, zazwyczaj temperatura najniższa w jakiej spałam dotychczas to około 7 stopni na plusie, jednak nie chce ograniczać się do wyjazdów tylko z takimi temp na plusie z powodu śpiwora A napewno wolę się rozpinać z powodu ciepła niż marznąć.
Na pustyni ma być około zera stopni, ale wolę się już przygotować i mieć cieplejszą opcję w zanadrzu.

Dzięki!

Hej ! Przetestowałaś może Turbata? wpadła mi w oko wersja Ultra i dumam nad nim. szukam czegoś na tygodniową wędrówkę po Wielkiej Fatrze.
Będę wdzięczna za info!

(18-02-2025, 20:44)PRS napisał(a): Z rzeczy ,,budżetowych" jest za tysiaka Nordkapp 500
https://sklep.fjordnansen.pl/product-pol...900-g.html
choć ja bym wolał 400
https://sklep.fjordnansen.pl/product-pol...850-g.html
pomimo braku kołnierza
Bez (nadmiernej) ściemy cyferkowej - polska kaczka i tyle.
Kolega Yatzek testował jakiś z ,,rodziny" - do znalezienia na tym Forum lub/i na blogu Yatzka

Svalbard na gęsinie kosztuje już 1500 zł czyli porównywalnie do Panyama od Cumu
https://sklep.fjordnansen.pl/product-pol...-830g.html
ale to też dobra opcja w niższym budżecie

hej! HELP :-) szukam śpiwora puchowego na czerwcowy wyjazd na Wielką Fatrę, spanie w utulniach i szałasach. Jestem lekkim zmarzluchem o wzroście  161 cm ;-) po kilku dniach poszukiwań "ograniczyłam" się do pajaka core 400/550, cumulusa mysteorius traveller 500 i pewnie panyama 600 oraz coś z fjord nansena nordkapp 400/500 i svalbarda 450 na gęsim puchu. Po przeczytaniu chyba wszystkich 163 stron, wiem że nic nie wiem a kupno śpiwora wskoczyło na nieoczekiwany level  wiadomo że chciałabym przeznaczyć w miarę jak najmniejszą kwotę ale uzasadniony większy wydatek jest do przełknięcia (chyba)
nie pogardzę dodatkowym wewnętrznym kołnierzem i gęsim puchem. 
Będę wdzięczna za podpowiedź!

Jeżeli ciepły wychów, to sugerowałbym wyrób z minimum 600 g puchu o sprężystości 800 cuin jak np. Panyam 600. Lub odpowiednik z gorszym puchem, którego oczywiście musi być więcej, przez co sam śpiwór będzie cięższy i będzie zajmował więcej miejsca po złożeniu.

Oczywiście żadne chińczyki nie wchodzą w grę, bo tam w opisach jedynie bawią się wartościami.

(08-05-2025, 22:04)grendel napisał(a): Jeżeli ciepły wychów, to sugerowałbym wyrób z minimum 600 g puchu o sprężystości 800 cuin jak np. Panyam 600. Lub odpowiednik z gorszym puchem, którego oczywiście musi być więcej, przez co sam śpiwór będzie cięższy i będzie zajmował więcej miejsca po złożeniu.

Oczywiście żadne chińczyki nie wchodzą w grę, bo tam w opisach jedynie bawią się wartościami.

Chciałem napisać to, co wyprzedzając mnie napisał Grendel. Zatem popieram.
Mam podobny wzrost i podobną termikę i na opisane warunki optimum to 600 gramów gęsiego puchu i śpiwór o długości "M", czyli odpadają długie na 220 cm. Zatem albo właśnie Panyam 600 skrócony, albo FN Svalbard 600 "M", którego nie testowałem, a szkoda, bo wygląda na dość dobrze zaprojektowaną konstrukcję.
Dobry śpiwór 600 gramów puchu, w całości nie powinien przekroczyć kilograma, a wersja skrócona tym bardziej.
Gdyby Małachowski robił lekką sześćsetkę, pewnie też bym polecił.