NGT

Pełna wersja: Reklamacja obuwia outdoor (dawny wątek meindl - przestroga)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
Wiem. I to jest pojedynczy przypadek. Kontra inni uzytkownicy którzy nie mieli żadnych problemów. Bo o czym tu mówić? Że nie ma problemu?

Nie wiem czy faktycznie wpływ na odklejanie podeszwy ma to czy się butów używa czy nie, ale raczej trudno dyskutować z faktem, że to się dzieje.

Widać, że nie jest to sprawa modelu, ani nawet producenta bo sygnały zaczynają się pojawiać z każdej marki.

Ja mam buty Lomer, użytkowane od 9lat (nie pamiętam nawet modelu) i właśnie spotkało je dokładnie to co kolegę Jorga. Wracałam z podeszwą obwiązaną sznurówką.

Pewnie gdyby nie ten wątek stwierdziłabym, że wiekowe były i miały prawo. I właśnie niskiej świadomości użytkowników przypisywałabym fakt, że o sprawie nie jest głośniej


[Obrazek: 9164-122-1.jpg]


[Obrazek: 9164-122-2.jpg]

Z tego co pamiętam ze strony jednego z producentów, trwałość takiej pianki to właśnie około 8 lat. Tylko trzeba liczyć od daty produkcji a nie kupna.

Sandały Teva, moje oraz żony zakupione jakieś 6-7 lat temu.
Podeszwy odeszły w siną dal. Żartuję, mam je, przykleiłem jakiś klejem poliuretanowym (sic!) zobaczymy ile jeszcze pożyją.

Turysto, piszesz:
''Moim zdaniem szeroko rozgaśniane pojedyncze przypadki były konsekwencją błędów produkcyjnych lub technologicznych. Od wielu, wielu lat zajmuję sie zawodowo poliuretanami''

To wystawiłeś sobie antyreklamę zawodową. Skoro sam Hanwag przyznaje, że jest problem. Link masz 2 strony wstecz.

Sam Hanwag? Niesamowite. Popelnili błąd technologiczny i teraz szukają wymówki.

:-)

Turysto. Myślę że to żadne mityczne zdarzenia. Mityczne to jest Yeti. Podobno ktoś kiedyś gdzieś widział ale dowodów brak. Tutaj mamy konkretne dowody i to bardzo dużo. Piszesz o butach Salewy. To dopiero 3 lata. Za 2 lata okaże się że jednak nie jest tak kolorowo. A być może okaże się że będziesz nosił je przez następne lata. A to by wtedy pokazywało że są wytrzymalsze i jest możliwe zrobienie dobrego buta. Dobrego i wygodnego.
Czy przypadki tutaj nagłaśniane na forum to pojedyncze? Raczej nie. Bo musielibyśmy założyć że KAŻDA OSOBA w Polsce czy na świecie której odpadła podeszwa musiałaby rejestrować to zdarzenie na NGT. A tak się nie dzieje. Tak że raczej nie powiedziałbym że to pojedyncze problemy. Bo nie wiemy ile osób ma takie problemy. Tak czy inaczej, wracając do Hanwagów, miałem prawo od nich wymagać jakości po przeczytaniu tych ich opisów na ich stronach jak to podchodzą indywidualnie do każdej pary butów. Jak to chuchają i dmuchają na każdą. Tutaj cytat ze strony internetowej : ''Najwyższej klasy damskie buty trekingowe legendarnej niemieckiej marki Hanwag. Ręczna produkcja w Niemczech gwarantuje najwyższą jakość produktu. Staranność wykonania, niezawodność i długa żywotność to podstawowe cechy butów tej znakomitej marki.'' No to jak ręczna robota itp itd. to chyba mogę oczekiwać czegoś więcej jak od zwykłych azjatyckich bucików robionych w milionach par? Czy ta jakość na lata to oznacza 5 lat? 8 lat?
-------------------------------------------
JORG

W moich hanwagach tatra (kupione w 2011 - zamawiane przez dystrybutora u producenta ze względu na rozmiar, czekałem na nie około miesiąca, rzekomo były robione do tego zamówienia, więc jeśli wierzyć w to, to nie były leżakiem magazynowym), też zaczęły rozwarstwiać się podeszwy (jesienią zeszłego roku na dwudniowym wypadzie w beskidach, prawie jednocześnie lewy i prawy). Skleiłem warstwy PU i gumy czym się dało - działa póki co, zaliczyłem jeszcze 2 wypady w nich, na razie stoją w szafie i czekają na moją decyzję co dalej ;)
Raczej skłaniałbym się do wymiany podeszwy u polskich szewców lub hanzela niż u producenta. W sumie buty (poza podeszwami), nie są jakoś bardzo styrane.

PS: prośba do adminów o zmianę tytułu, bo jak widać nie tylko meindl...

@jorg
Zacytowałeś, bełkot marketingowy ze strony Hanwaga. Co nie zmienia faktu że popelnili błąd technologiczny, oni lub ich dostawca i teraz szukają wymówki.
@bax I zrobiłeś bardzo dobrze. Do klejenia butów optymalne są kleje poliuretanowe. Aczkolwiek w produkci stosuje się hotmelty poliuretanowe, czyli kleje nakladane na gorąco ktore następnie reagują z wilgocią z powietrza. Zastosowany przez Ciebie klej rozpuszczalnikowy poliuretanowy też spełni swoje zadanie. Oczywiście jeśli wykonałeś klejenie zgodnie z zasadami.
A teraz do wszystkich. Jeszcze raz powtórzę problem rozwarstwienie podeszew wielowarstwowych jest spowodowany błędami technologicznymi, a nie mitycznymi cechami poliuretanu, rzekomo ulegajacym rozpadowi.
---
Edytowany: 2018-07-12 06:02:12

Dziwnym zbiegiem okoliczności buty wszystkich (?) producentów butów używających łączeń z PU po max 8 latach rozpadają się od leżenia w szafie. Także buty producentów z Polski mają to samo. I to buty używane ze 14 dni łącznie przez cały ten okres.

Wszyscy popełniają ten sam błąd technologiczny? No kaman...

Moje arizony posiadane od 10 lat (data kupna, nie znam daty produkcji),od około 3 lat nieużywane i leżące w szafie nadal podeszwę mają na miejscu. Poddałem próbie ''ręczno-siłowej'' i nic nie odeszło. Lato się skończy to specjalnie w nich pochodzę, żeby było wiadomo czy nadal się trzyma. Engadiny- posiadane od października 2009 i ostatnio bardzo rzadko używane- podeszwa pościerana, ale na miejscu. Też je gdzieś zabiorę jeszcze w tym roku, żeby się przekonać czy faktycznie szlag piankę trafił.

@Zbynek

Jak chcesz wierzyć w absurdalne teorie, to jest to Twój problem. Ja sprawę wyjaśniłem.
I na tym kończę.

Wierzę w fakty. Jeśli fakty są przeciwko nam, tym gorzej dla faktów? :-D

PIT, nikt nie twierdzi, że każdy się rozpadnie.

Turysta!

To w takim razie błędna technologia dotyczy praktycznie wszystkich producentów i....pozostaje nam czekać na lepszą technologię.
''...wiadomo mamy lepszą technologię.'' E. Kusturica ''Czarny kit, biały kot''.
-------------------------------------------
Pim

Moje Meindl Badile wróciły po wymianie podeszwy od Hanzela. Zażyczyłem sobie Vibram? Montagnasole ( z krzyżykiem ), nie ma w niej tego szarego paska pianki poliuretanowej z warstwą amortyzująca. Mam nadzieję że dłużej pozyją ;D
Koszt 220 zł razem z wysyłką + 15 zł koszt mojej wysyłki do Hanzela. Czas naprawy od wysyłki wyniósł 7 dni.

I- szewc.pl chciał 245 z wysyłką

Pytałem też w Larixie. Odpowiedź poniżej

''Koszt wymiany podeszw w butach kategorii B/C to ok 260pln (w skład usługi wchodzi również wymiana otoków jeśli jest konieczna, nowe wkładki i sznurówki i podstawowa konserwacja obuwia) plus koszty przesyłki powrotnej na terenie Polski ok 20pln. Serwis zastrzega sobie prawo doboru materiałów i techniki wykonania napraw (m.in. podeszwy, wkładki czy sznurówki mogą odbiegać od stosowanych w danym modelu, tym samym różnić się od katalogowego wzoru). Nie ma możliwości narzucenia serwisowi rodzaju podeszwy (np. bez pianki amortyzującej). Szacowany czas oczekiwania na naprawę to 4-8 tygodni. Na wykonane naprawy Serwis nie udziela gwarancji''

Pierwsze zdjęcie po tym jak pociągnąłem już odklejająca się podeszwę ;D
---
Edytowany: 2018-07-23 12:17:08


[Obrazek: 9164-136-1.jpg]


[Obrazek: 9164-136-2.jpg]


[Obrazek: 9164-136-3.jpg]

Chciałbym raz jeszcze wrócić do tematu moich butów Hanwag Tatra GTX.
Postanowiłem ustalić datę produkcji tych Hanwagów które się rozleciały. Podstawą miały być wszywki (metki) w środku butów. Jednak tam nie ma nic co mogło by wskazywać na jakiś numer identyfikacyjny na podstawie którego można by wyczytać datę produkcji. Owszem te metki są trochę już styrane ale z tego co tam widać to jest tylko rozmiar, ''made in europe, ''EU'', ''Men'' itp.
Tak więc sfotografowałem metki pudełko z opisem i kodem EAN i wysłałem. Najpierw do Hanwaga. Tam mi odpisali że nie zajmują się takimi sprawami. Potem wysłałem to samo do Hunt-Fisha czyli przedstawiciela na Polskę.

Odpisali mi tak: ''Dzień dobry .Na podstawie kodu EAN nie jest możliwe określenie daty produkcji. Jest tam tylko model, kolor i rozmiar.Jeżeli kupił Pan buty w autoryzowanym punkcie nie ma powodu do obaw - ważne, aby dysponował Pan dokumentem zakupu. Od daty zakupu przysługuje Panu wówczas 2 lata pełnej gwarancji.W przypadku dodatkowych pytań, wątpliwości proszę o kontakt – 602 261 660.''

Napisałem im: ''W takim razie nie ma możliwości określenia wieku butów? Bo okazuje się że wiek butów ma znaczenie.
Gwarancja gwarancją... A pianka PU w podeszwie się utlenia i kruszeje. I skąd mam wiedzieć kiedy szlag buty trafi?
Jeżeli nie ma możliwości określenia wieku butów to jak firma Hanwag chce przeciwdziałać sytuacjom kiedy w 5 letnich butach odpadają podeszwy?
Jak można próbować zaradzić czemuś czego nie jest w stanie się kontrolować?''

No to oni odpisali mi: ''Źle zrozumiał Pan odpowiedź 😊
Nie możemy określić wieku butów po przesłanym przez Pana kodzie.
Wnioskowanie na podstawie naszej odpowiedzi, iż producent nie może określić wieku produkowanych przez siebie butów jest mocną nadinterpretacją.
Proszę zadać pytanie o wiek posiadanego obuwia do sprzedawcy u którego Pan dokonał zakupu, my jesteśmy w stanie określić wiek każdej pary butów którą sprzedajemy.''

No więc uderzyłem do sprzedawcy czyli Skalnika. Przesłałem wszystko co trzeba. Stwierdzili że nie można na podstawie przesłanych materiałów stwierdzić czasu produkcji butów. Napisali tylko że skontaktują się sami z Hunt-Fish żeby dojść do tego. No i chyba nici z tego wyszły bo było to ponad miesiąc temu. Hunt -Fish nie zaproponował żadnego innego rozwiązania.

Tak wygląda ustalenie daty produkcji butów w firmie Hanwag.

A jak radzą sobie z tym inni? Zakupiłem jakiś czas wcześniej buty Lowa Vantage GTX.
Tak więc zacząłem się interesować datą produkcji swoich butów. Zajrzałem na metkę Lowa. Tam oczywiście rozmiar i jakiś dłuższy numer. U mnie 31 997 03517 210698 9974. Po pewnej analizie doszedłem do tego że 210698 to model. 9974 to kolor. Sam nie mogłem dojść do roku produkcji. Napisałem więc do polskiego dystrybutora Lowy czyli Alpin Sport i do Lowy w Niemczech. Bardzo szybko dostałem odpowiedź że moje buty zostały wyprodukowane pod koniec lutego 2017 roku. I już przynajmniej wiem z czym mam do czynienia i czego mogę się spodziewać i najważniejsze kiedy.

Tak że niestety doszedłem do wniosku że teraz zapytanie o rok produkcji butów, zanim dokonamy zakupów, powinno być podstawowym ruchem przed transakcją. Jak nie chcemy się zdziwić.

I moje pytanie: Jak u was wygląda sprawa z butami Hanwag? Mają one jakieś numery identyfikacyjne na wszywkach w środku?
---
Edytowany: 2018-08-28 15:52:30
-------------------------------------------
Jorg

Witam,

Wiem z pewnego żródła (dystrybutor), że Lowy z lini Task Force czyli dla służb, wojskowe, taktyczne itp., w modelach droższych typu Combat, Mountain Boot, mają na zewnatrz i wewnatrz oznaczoną datę produkcji. Jak się wie czego szukać to łatwo sprawdzic ile buty mają lat. Lowa to chyba najsolidniejsza firma z wielkiej niemieckiej czwórki (Meindl, Lowa, Hanwag, Haix). Znam ludzi którzy przez wiele lat pomykają w wojskowych Lowach i nic tym butom nie jest.
Tyle w temacie dat i numerów identyfikacyjnych.

Pozdrawiam
---
Edytowany: 2018-08-28 19:54:12
-------------------------------------------
mnemonic222

''31 997 03517 210698 9974''

Skoro są z końca 2017 roku, to może 03517 to oznacza - 035 tydzień 17 roku. Chociaż to bliżej połowy roku niż końca.
---
Edytowany: 2018-08-29 08:55:08

:) nie wiemy czy informacja o 2017 roku jest prawdziwa... Można mieć wątpliwości, że sprzedają tak szybko ''świeży'' produkt. Przecież nie powiedzą ''Sprzedaliśmy Panu buty z 2009 roku''.

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18