NGT

Pełna wersja: [Recenzja] GSI Mini Expresso 1 cup
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
OPIS PRODUKTU:

Kawiarka ze stali nierdzewnej, dzięki której przygotujesz swoje ulubione espresso. Wystarczy jedno parzenie i 90 sekund. Solidne wykonanie jest gwarancją wieloletniego użytkowania.
Dane techniczne:
materiał: stal
wymiary: 10.2 / 7.6 / 11.4 cm
waga: 232g

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
12-02-2017, 16:34

Mini Expresso 1 cup GSI otrzymałam do testów dzięki uprzejmości krakowskiej firmy Raven, która jest dystrybutorem produktów m.in. firmy GSI Outdoors.

Użytkowanie

Chętne do testu były dwie osoby – kolega Zlamas testował jako pierwszy, później ja. Planowałam zabrać kawiarkę na dwa dłuższe wyjazdy rowerowe, ale nie ustaliliśmy ze Zlamasem dokładnych terminów przekazania kawiarki i ta dotarła do mnie dopiero we wrześniu, kiedy po moim urlopie pozostało jedynie wspomnienie. Z tego powodu wszystkie testy przeprowadzałam w trochę sztucznych warunkach tj. na kilkugodzinnych wypadach do lasu, bez ciężkiego plecaka, lub w domu.

Dlaczego ja

Zgłosiłam się do testu, pomimo że jestem kawową ignorantką, na co dzień pijam drobno mieloną zalewajkę w sporym kubku - jest jej dużo, szybko się przygotowuje i zapycha żołądek na kilka godzin. Co prawda odróżniam smak kawy rozpuszczalnej od tej z ekspresu ciśnieniowego, ale nie jest to dla mnie tak duża różnica, żebym kiedykolwiek skusiła się na zakup jakiegokolwiek ekspresu. Dlatego bardziej od walorów smakowych kawy parzonej w Mini Expresso interesowała mnie strona techniczna używania takiego wynalazku w warunkach terenowych.

Opis

Kawiarka jest sprzedawana w kartonowym pudełku, niestety bez woreczka do transportu. Od klasycznej kawiarki rożni się tym, że nie ma zintegrowanego zbiornika na zaparzoną kawę, tylko podstawkę pod filiżankę i rurkę pokrytą izolacją, która pełni rolę uchwytu – trzymając za rurkę, można bez ryzyka poparzenia zdjąć kawiarkę z palnika po zrobieniu kawy.Pozostałe elementy tj. sitko na kawę i zbiornik na wodę z zaworem bezpieczeństwa są już takie same jak w klasycznych rozwiązaniach.

Jakość wykonania bardzo dobra, ciekawe wzornictwo - pod tym względem kawiarka powinna zadowolić największego estetę. W moich rękach bez szwanku przeżyła noszenie luzem w plecaku i dwa upadki z palnika, ale jakieś zabezpieczenie na czas transportu, zwłaszcza tej wystającej rurki, by się przydało – np. owinięcie w szmatkę i woreczek transportowy.

Technikalia

Testowany egzemplarz jest wykonany ze stali nierdzewnej, cena sklepowa to 170 – 200 zł, waga bez opakowania - 230g, firma GSI ma w ofercie kawiarkę aluminiową tej samej wielkości za ok. 110 zł i ważącą 200g.

Pojemność zbiornika na wodę to 60-65 ml, w sitku mieści się 8-10gkawy, w zależności od grubości mielenia (mi zdecydowanie najlepiej smakowała kawa drobno mielona).

Średnica podstawy to 7,5cm, więc palniki do dużych garnków (np. KoveaHiker) mogą być za duże. Ja używałam kawiarki na palniku Primus Express Duo oraz GoSystemTrekmate i w tej drugiej płomień trochę wystawał poza obręb dna, co widać na zdjęciu (palnik jest już trochę wiekowy i mam problem z ustawieniem go na mały płomień).

Raczej trzeba szukać równego podłoża pod kuchenkę, a przynajmniej uważać, żeby ze względu na nierówności woda w zbiorniku nie zakrywała zaworu bezpieczeństwa.

W opisie producent podaje czas parzenia kawy 90 sekund, mi się to udało na GoSystemTrekmate w mieszkaniu , czyli w warunkach bez wiatru i temperaturze ok. 23 stopnie, na sporym ogniu (bo jak pisałam, mam problem z regulacja płomienia), kawa była przez to słabo zaparzona – taka lurowata, zdecydowanie lepszy smak udawało mi się osiągnąć na Express Duo przy mniejszym płomieniu – czas parzenia wychodził w warunkach pokojowych ok. 2 minuty.

Czas zagotowania tej samej ilości (70ml) wody w garnku, przy takim samym płomieniu i w tych samych warunkach był o 30 sekund dłuższy, co nie jest takie zaskakujące - garnek (aluminiowy) ma pojemność 0,9l, więc zanim się nagrzał, to czas mijał, ale chciałam sprawdzić, czy kawa rozpuszczalna w takiej samej ilości jak z kawiarki nie wyszłaby szybciej – zdecydowanie nie.

Na dworze przy ok. -3 stopniach, pomimo stosowania osłony przeciwwiatrowej czas zrobienia kawy wydłużył się do 7 minut (2min 30sek od chwili zagotowania wody), i tu wyszła sprawa temperatury gotowej kawy. W warunkach domowych kawa miała temperaturę 75 stopni, na mrozie już tylko 40 – raz, że kubek jest zimny, dwa, że podczas parzenia kawa już znajdująca się w kubku cały czas stygnie.Gdybym miała dedykowaną filiżankę ze stali nierdzewnej, to ta temperatura mogłaby być wyższa, bo filiżanka podgrzewałaby się trochę od podstawki.

Niestety nie udało mi się od nikogo pożyczyć do porównania klasycznej kawiarki o podobnej pojemności (kawiarki na 2 filiżanki 2x30ml), znalazłam tylko dane w internecie – waga takiego klasyka aluminiowego to 250g, ceny od 25 zł, a czas parzenia 3-4 minuty, należy przyjąć, że jest to czas ''mieszkaniowy'', bo takie jest przeznaczenie tych kawiarek.

Mini Expresso wymaga użycia osobnego kubeczka, którego nie ma w komplecie. Do testu wykorzystywałam to co znalazłam w domu w odpowiednim rozmiarze tj. mieszczącego się pod rurką. Była to ceramiczna filiżanka o pojemności 140ml oraz gumowy składany kubek Fold-a-cup firmy Wildo 250ml, w obu przypadkach było to nieporozumienie – w gumowym składaku żadna kawa nie smakowała dobrze, a ceramiczna filiżanka jest ciężka i musiałam pilnować, żeby razem z kawiarkąnie spadła z palnika (dwa razy nie upilnowałam). Oba są zdecydowanie za duże na niecałe 50 ml kawy, więc zawartość wyglądała mizernie. GSI ma w ofercie dedykowany kubeczek ze stali nierdzewnej za ok. 30 zł (waga 34g), gdybym się zdecydowała na kupno tej kawiarki, to na pewno dołożyłabym 30zł na filiżankę – jest ładna, lekka i ma odpowiednią pojemność.

Już po napisaniu recenzji znalazłam na strychu stary termos 0,5 l i kubek od tego termosu okazał się prawie idealny – waga i pojemność jak dedykowanego kubeczka GSI, tylko brzydszy, bo ma czarne ścianki w środku, no i jest bez uszka.

Mycie – według tego, co wyczytałam na forum koneserów tak parzonej kawy, absolutnie nie należy myć kawiarki w zmywarce, najlepiej tylko płukać wodą, bez detergentów, czyli jak (prawie :-)) wszystko w warunkach terenowych. Rzeczywiście elementy kawiarki wystarczy opłukać, nawet zimna wodą, zostaje delikatny zapach kawy, głównie na uszczelce (i ten nie znika nawet po użyciu detergentów, ale to dotyczy każdej uszczelki mającej kontakt z kawą). Lekkie osmolenie podstawy od palnika również schodzi bardzo łatwo.

Podsumowanie

Kawiarka (ale tylko w komplecie z filiżanką) może być świetnym prezentem dla kawosza-turysty, kogoś kto lubi piękne rzeczy, nawet kosztem noszenia 300g ekwipunku więcej (kawiarka + filiżanka +jakiś woreczek do transportu), kto umie się delektować mikroskopijna ilością kawy. W moim przypadku rządzi zasada lekko, szybko, dużo, wiec kawiarka byłaby tylko zbędnym gadżetem.

Zalety:
- wygląd,
- jakość wykonania,
- łatwość czyszczenia
- czas przygotowania kawy
- waga

Wady:
- konieczność zakupu filiżanki
- brak woreczka transportowego
- cena

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.33/5



Zdjęcia mi nie weszły, ktoś może podpiąć?


[Obrazek: 9097-2-1.jpg]


[Obrazek: 9097-2-2.jpg]

Ano włąśnie waga. Zwykła kawiarka (taka podróbka bialetti z bazarku za 15zł) jest sporo lżejsza niż ten ekspresik.
Nie wiem czy przebije wersję alu (nie mam teraz jak zważyć), ale cena..

Aj, źle wpisałam w recenzji wagę aluminiowej wersji - to 200g, a nie 100, już poprawiłam.

A co do podróbki Bialetti - na pewno jest lżejsza? Z tego co znalazłam w sieci, kawiarka aluminiowa o podobnej pojemności to 250 g, z nierdzewki są dużo cięższe (ok. 400-500g). Jak masz możliwość, to sprawdź, u mnie w lokalnych supermarketach były tylko duże kawiarki na 6-9 filiżanek.

Cena rzeczywiście jest kosmiczna, ale jak robisz kawę na kempingu, to masz +5 do lansu na dzień dobry :-)

Podobnej konstrukcji znalazłam jeszcze Top Moka mini, ale ta jest przeznaczona do użytku domowego i waży jakieś 100g więcej, za to jest tańsza.

Tak na poważnie - jak dla kogoś niecałe 300g jest problemem, to nie zabiera żadnej kawiarki.
---
---
Edytowany: 2017-02-12 20:39:03

Na pewno lżejsza - kiedyś ważyłem właśnie pod kątem porównania z tą GSI i sam się zdziwiłem. Nie pamiętam tylko czy od obu wersji, ale skoro mają niewiele różniącą się wagę to pewnie tak. Moja była na prawdę lekka, cała z alu. Dodatkowo nie musisz doliczać filiżanki bo pić można z regularnego kubka. Będę dziś prawdopodobnie w markecie (chociaż tamta mogła być z bazarku a teraz mam stalową) to spr co mają.
-------------------------------------------
m

Marta....

smakowała ta kawa czy nie ??? :)

Fajną alternatywą dla kawiarki jest aeropress. Waży 180g, właśnie sprawdzałem.


[Obrazek: 9097-7-1.jpg]

chomiku, ale w sumie tu nie o wagę chodzi bo rozpuszczalna zawsze by wtedy wygrała ;)
-------------------------------------------
m

Wiem że rozpuszczalna wygrywa pod względem wagi ;P. W aeropressie można zrobić bardzo smaczną kawę. Imho lepszą niż z kawiarki.

Edit.

ok, to czy kawa z aeropressu jest lepsza, to kwestia gustu. Po wielu testach z znajomymi smiało mogę stwierdzic, ze kawa z aero nie jest gorsza od takiej z kawiarki(imho lepsza:)). Na pewno da się ją szybciej zrobić. Te same ziarna, zaparzone w kawiarce/aero dadzą zupełnie inną kawe.
---
Edytowany: 2017-02-13 14:39:53

Pierwsza z brzegu kawiarka w markecie 230gr, 17zł (ważąc w ręce nie jest to najlżejsza jaką można znaleźć w marketach - ta była na tyle masywna, że szukałem na opakowaniu składu surowcowego, żeby się upewnić, że nie jest stalowa)

Na codzień używam od kilku lat kawiarek. Obecnie głównie moka express od Bialettiego, czyli klasyk.
Mój jest większy, ale sprawdziłem wersję jednofiliżankową, aluminiową - waży ok.250g. Kosztuje 70-80zł (znaczy oryginał Bialetti)

Tego mini-expresso w rękach nie miałem, to fakt.
Ale jakoś nisko oceniam ten pomysł.
Ok - waga niższa. Tu lekki plus.
Reszta to minusy - dochodzi pilnowanie, żeby nam fliżanka z tej tacki nie spadła podczas parzenia (w warunkach bojowych), pilnowanie, żeby ta rurka się nie uszkodziła w transporcie... I ta cena zbyt wysoka, zwłaszcza że, coby nie mówić, Bialetti to nie jest.
---
Edytowany: 2017-02-14 02:21:31

Bialetti też produkuje podobne ustrojstwo, ale nie znalazłam ile waży.


[Obrazek: 9097-12-1.jpg]


[Obrazek: 9097-12-2.jpg]

Czy GSI się składa jakoś kompaktowo, tą rurkę mozna np schować?
-------------------------------------------
m

Nie można jej schować, można ewentualnie do transportu rozkręcić wszystko i złożyć jak na zdjęciu, ale wtedy tym bardziej potrzebny jest jakiś woreczek
---
Edytowany: 2017-02-14 08:25:33


[Obrazek: 9097-14-1.jpg]

No to słabo, myślałem, że może chociaż objętością wygra.
-------------------------------------------
m

Jaka jest wysokość między podstawką, a łukiem rurki? Można tam zmieścić mały kubek, czy trzeba filiżankę ze sobą nosić?

kivak - 6 cm, dobrze pasuje kubek od termosu 0,5 l.

Jeszcze mam prośbę do ewentualnych posiadaczy małej klasycznej kawiarki o zmierzenie ile czasu zajmuje w niej zaparzenie kawy na kuchence turystycznej, oczywiście z zimnej wody. Tak jak pisałam w recenzji, w sklepowym info jest to 3-4 minuty (dla GSI 90 sekund), w realu dla GSI wyszło trochę więcej, ale i tak krócej niż teoretyczny czas podany dla klasyka.

Nie to, żebym kogoś chciała przekonywać do zakupu GSI, ale ta kawiarka jest po prostu śliczna, ja takiej kawy w zasadzie nie pijam (no, może na deser po zalewajce :-)), ale to frajda wyciągnąć takie cacko na kempingu (widownia!), a jeszcze gdyby tak mieć firmową filiżankę ...
---
Edytowany: 2017-02-14 19:50:06

GSI Mini Expresso 1 cup obecnie przechwycił Bleys od Marty

Fajny gadżet. Miło się komisyjnie na zlocie oglądało kapanie kawy. Aromacik się unosił. Plus za szybkie czyszczenie po zaparzeniu.

moim skromnym zdaniem jeszcze wygodniejszy jest phin....:)

a kawa lepsza niż można by się spodziewać po tak prostym urządzeniu :)
-------------------------------------------


grrr zdj:
-------------------------------------------



[Obrazek: 9097-20-1.jpg]

Stron: 1 2