NGT

Pełna wersja: Idealne schronisko & rozmowy schroniskowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
odrodzenie odrodzenia??? Rewelacja....od lat mijam je szerokim łukiem dzieki ''pracy'' paru poprzednich ekip - skutecznie mnie wyleczyli z kimania tam. Ale teraz zajde z ciekawości. Powodzenia bo naprawde macie co robic by turystów przyciągnąć

if

gumibear raczej nie będziesz żałował.. mogę jeszcze nadmienić, że dostaliśmy nowe wyremontowane pokoje, w których na podłodze była nowa wykładzina, łóżka piętrowe nowiutkie... o reszcie j.w. - widać, że obecna ekipa to dobrzy, serdeczni ludzie i nawet jeśli nie uczynią z tego domiszcza pałacu lub ośrodka SPA (nota bene można zejść pozostać niżej w Splinderowej Boudzie i zażywać basenu za ciężkie euro ;-)) to ja i tak uważam, że warto tam zawinąć.

cantores

nareszcie :)

czy ktoś z Was ostatnio nocował w CZARTAKU w Rudawach? Jakie warunki?

Ku przestrodze !!!!!!!
Wolałbym tego nie pisać, ale moim zdaniem schronisko nie zrobiło nic, aby uporać się z tym problemem. W tym roku, jak co roku razem z żoną wędrowaliśmy po Naszych Kochanych Tatrach. Wiele razy nocowałem w schronisku na Ornaku i nie było żadnych problemów, było czysto i miło. Pod koniec sierpnia maiłem spać na podłodze z braku miejsc, ucieszyłem się gdy dowiedziałem się, że są wolne miejsca w sali 7 osobowej. Pościeliliśmy łóżka poszliśmy spać. O koło 23.30 obudziłem się czują, że coś pomnie łazi. Po zapaleniu czołówki okazało się, że na moim prześcieradle zasuwa ok. 20 (nie przesadzam) pluskiew. Wielkości od 5 mm do 1 mm. Przerażony obudziłem żonę u której na prześcieradle byłą podobna historia. Oczywiście od razu wynieśliśmy się z pokoju przeglądając dokładnie śpiwory, w których wygrzebaliśmy jeszcze po kilka sztuk z każdego śpiwora. Z sąsiedniego pokoju miej więcej o tej samej porze wyszła para, która też miała nie proszone towarzystwo w łóżku. Po traumatycznej nocy udałem się do recepcji celem złożenia zażalenia. Pani w recepcji oczywiście wyraziła zdziwienie, i obiecała, że ktoś przyjedzie po południu i to sprawdzi. Co może sprawdzić jak rano całe towarzystwo się zebrało i po prostu się pochowało. Myślałem, że jest to incydent jednorazowy, ale w schronisku Chochołowskim dowiedziałem się, iż dwa tygodnie wcześniej jeden gość uciekał z Ornaka w podobnych okolicznościach. Mogę zrozumieć, iż w takim natłoku ludzi, ktoś to towarzystwo przyniósł do schroniska, ale myślę, że szybka reakcja załatwiła by sprawę szybko i skutecznie. Bo tak nie ma żadnej gwarancji, iż nie przeniosłem pluskiew nieświadomie do innego schroniska, a nocowałem praktycznie w każdym w Tatrach. Do dnia dzisiejszego ja i żona mamy liczne swędzące pogryzienia, które wspominają tamtą straszną noc w Kościeliskiej. A schronisko na Ornaku będę omijał szerokim łukiem.
-------------------------------------------
Pozdrawiam Yaremka

masskontroll

Norrrrmalnie aż się przerrraziłem. ;> Nocowałem w ostatni weekend w schronisku na Hali Ornak i jakoś nic po mnie nie łaziło. Było czysto i sympatycznie.
-------------------------------------------
Strrrrraszsznnna nnnoc w Kościeliskiej. ;D ;D ;D

Pluskwy nie każdego gryzą :))

Ornak i Chochołowska są chyba w ręku jednego ajenta. Mniejsza o nazwisko.
Ornak sprawia, czasem, wrażenie, przerośniętego bufetu z dołożonymi miejscami noclegowymi. Przez te, !@#$%^&ne, rezerwacje miejsc co najmniej do godziny 18 nie wiadomo, czy się będzie spało i w jakich warunkach... Zetknąłem się kiedyś z sytuacją, że nie można było skorzystać z kuchni turystycznej, bo akurat była zajęta na... kiszenie kapusty... :( Wysuszenie czegokolwiek na Ornaku to duży sukces, bo kaloryfery są przeważnie zimne, niezależnie od pory roku... Z pluskwami raczej się nie zetknąłem, choć podejrzewam, że mogą być. W sumie smętny ten Ornak jest, a niestety nie da się go ominąć, jeśli ktoś idzie z Chochołowskiej do Kondratowej, albo w kierunku Kasprowego.
-------------------------------------------
Niestrudzony poszukiwacz różnych szlaków

Artur

Ornak i Chochołowska NIE są w ręku jednego ajenta, tylko w rękach dwóch sióstr.

Czy w schronisku w Morskim Oku robią problemy, jeśli ktoś pojawi się dość późno, po zmroku i chce glebować (o ile nie ma wolnych miejsc)?
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca''.

Jak bylem kilka lat temu to nie mialem klopotu. Bylem pod koniec wrzesnia i dotarlem jak juz bylo mocno szaro, i problemu nie bylo ale teraz kto wie byc skoro w murowancu nie przyjmuja na glebe.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Bo właśnie dostałem info od Spina, że w MOku biorą ponoć 40 (!) zł za glebę (przy 49 zł za pokój) i mnie to trochę rozbroiło, skoro w Starym Morskim Oku nocleg kosztuje 39 zł w zbiorówce, tak stoi na stronie www.
Pytam, bo za tydzień zamierzamy się wybrać tam, dojechać do Łysej Polany w piątek wieczorem, przejść asfalt do MOka, zajść tam na wieczór i przeglebować, a rano dalej w góry... ale ta cena mnie rozbroiła... 40 zł za glebę, to trochę... ehm...
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca''.

shadow

Cena istnie ''kryzysowa''.Troche mnie zmartwiliscie,tez sie wybieram w tatry za tydzien, tylko ze ja zaczynam z drugiej strony,od chocholowskiej i chce skonczyc w Moku i mialem nadzieje zmiescic sie w studenckim budżecie:)

Bylo chyba w watku o kwaterach ze na lysej polanie sa noclegi po 10zl wiec mozna tam sie przespac.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

no to nocujcie w Roztoce - cena, o ile pamiętam 25-30 zł.
ew. zainwestujcie w kartę PTTK, po 3 noclegach w Tatrach się zwraca inwestycja ;)

Artur -> Nie ma problemu, nigdy nie twierdziłem, że mam w tej sprawie rację... ;) Jednakże w obu tych schroniskach wiele rzeczy przydałoby się zmienić, albo chociaż poprawić, jak np. spanie na glebie.
-------------------------------------------
Niestrudzony poszukiwacz różnych szlaków... :)

shadow

dla mnie roztoka oznacza troche drogi w dol,bo bede schodzil z Pieciu stawow,a potem znowu do gory:( a jak wyglada ewentualny nocleg na lawce przed schroniskiem,ktos sie orientuje?

Blatio A jak jest z noclegami w Starej Roztoce? Czy to schronisko działa, czy może jest w remoncie?
-------------------------------------------
Niestrudzony poszukiwacz różnych szlaków... :)

Shadow -> W 5 Stawach powinno się to udać, w Starej Roztoce chyba nic z tego nie wyjdzie... Dopytaj jeszcze na wszelki wypadek, bo moje wiadomości mogą być chyba nieaktualne.
-------------------------------------------
Niestrudzony poszukiwacz różnych szlaków... :)

shadow

mialem raczej na mysli Moko:)Najlepszy punkt wypadowy na Rysy i Chlopka:)