NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Grivel Alpine 45+10 L
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
OPIS PRODUKTU:

Model zaopatrzono w szpejarki na odpinanym pasie biodrowym, szpejarki wewnątrz komory głównej oraz specjalną torbę na kask lub raki, zintegrowanej z klapą.
Plecak posiada dwusuwakowy zamek schowany za specjalną listwą, dzięki któremu możemy w każdym miejscu dostać się do jego wnętrza.
Alpine posiadza zapięcia na czekany i kije trekkingowe ze wzmocnieniami z Hypalonu.
Alpine wyposażono dodatkowo w wyjście i kieszeń pod system hydro, kieszenie i troki boczne.
Alpine jest wykonany z materiału Polyant VX21 Carbon Composite używanego również w żeglarstwie a także z pięciowarstwowej Cordury wyposażonej w krzyżowe wzmocnienia Dacron X Pac.
waga: 1695g (z odpiętą klapą i pasem - 1185 g)

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
21-02-2016, 12:51

Jakiego plecaka szukałem?

Idealnego.
No nie, nie bądźmy pretensjonalni :) Plecak miał służyć do:
(A) turystyki górskiej, czyli w moim przypadku najczęściej:
(i) wiosennych i letnich kilkudniowych lub kilkunastodniowych wypadów turystyczno-wspinaczkowych w Alpy,
(ii) zimowych, jesiennych, wiosennych kilkudniowych wypadów turystycznych w Tatry,
(B) wyjazdów wspinaczkowych w skały,
© okazjonalnie do wspinania.

W związku z takim przeznaczeniem i w oparciu o dotychczasowe doświadczenia założyłem, że plecak powinien być:
1) co najmniej 42-litrowy
2) w razie potrzeby pozwalać na redukcję wagową i objętościową, czyli
a) mieć odpinany pas biodrowy
b) mieć odpinaną klapę
c) mieć taśmy, repy itp. pozwalające na redukcję objętości
3) być w miarę smukły, tj. nie pękaty - nie tylko z uwagi na przemieszczanie się w korytarzach pociągu, ale i np. kominach skalnych,
4) prosty system nośny (bo taki zazwyczaj lżejszy i trwalszy),
5) jednokomorowy,
6) jak najlżejszy, jak najprostszy (czyli żadnych kieszeni bocznych itp.), no i wytrzymały

Fakultatywnie:
7) twarde szelki i pas biodrowy,
8) niezielony
9) system umożliwiający łatwe troczenie liny
10 10-litrowy komin

Po szerokich poszukiwaniach znalazłem plecak Grivel Alpinie 45+10, który wydawał się spełniać większość kryteriów a dodatkowo miał całkiem ciekawe patenty.

Po wstępnych oględzinach jedyne moje obawy związane były z:
-wagą tego plecaka (producent deklarował, co zgadza się z rzeczywistością, wagę na poziomie ca. 1,6 kg)
-zamkiem, idącym wzdłuż komory pozwalającym na dostęp do wnętrza plecaka (obawiałem się o trwałość takiego rozwiązania).

Konstrukcja

Komora
Plecak ma jedna komorę główną oraz doszyty do niej komin (o deklarowanej przez producenta poj. 10 L). Dostęp do komory - tradycyjnie, od góry, albo od frontu plecaka, dzięki zamkowi. Zamek ma dwie maszynki. Jest solidny i można odpiąć/zapiąć go w rękawiczkach (w łapawicach już raczej nie). Chroniony jest patką/listwą zapinaną na solidny rzep.
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt3rd

Zamkniecie komory i komina, tradycyjnie, choć stopery zaciskające znajdują się, ciekawie, niesymetrycznie względem osi pionowej plecaka. W poprzek górnej części komory mamy regulowaną, zapinaną sprzączką taśmę służącą do troczenia liny
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt3rc


Wewnątrz komory znajduje się kieszeń na camelbaga lub szpej: ponad kieszenią dwie solidne szpejarką.
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt3rf
http://tiny.pl/gt3r5


Z boku plecaka - regulowane taśmy kompresyjne. Górne można również odpiąć, co często ułatwia pakowanie kijków/namiotu itp. Na górnych paskach kompresyjnych - gumosznurki ze stoperem do wygodnego i stabilnego troczenia np. kijków teleskopowych.
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt37b

U dołu, z boku - kieszonki, np. na końcówki kijków lub ich rękojeści itp. Na nich naszyte dwie nieregulowane taśmy do troczenia nart.
http://tiny.pl/gt3rx

Od frontu komory naszyte są tworzące duże V taśmy transportowe (typu daisy-chain) oraz dwie regulowane sprzączką i odpinane taśmy do mocowania czekanów, rozdzielone gumowanym materiałem, pod który wsuwa się grot czekana.
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt3rg

U spodu komory znajdują się sprzączki, które pozwalają skompresować dno plecaka.
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt3r9
http://tiny.pl/gt3rw




Klapa
Klapa połączona jest z komorą trzema taśmami, o regulowanej długości, z klamrami oraz pasem taśmy velcro. Zapina się od frontu plecaka na dwie sprzączki.
Wewnątrz klapy mamy siateczkowatą kieszeń/organizer z uchwytem na np. klucze.
Na klapie cztery sprzączki do mocowania np. raków.
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt37v

Z klapy można zrobić ''biodrak&'': od spodniej strony znajdują się klamry służące do połączenia klapy z pasem.

Na froncie klapy - ciekawy patent: chowana do osobnej kieszonki zapinanej na zamek siateczka na kask lub wilgotne/mokre/brudne rzeczy.
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt3rt

System nośny
Prosty, nieregulowany, jeśli chodzi o odległość między szelkami a pasem biodrowym. Usztywniony jedną aluminiową, profilowaną listwą idącą wzdłuż kręgosłupa.
Szelki wydają mi się dość twarde, szerokie, generalnie wygodne, profilowane, z paskiem piersiowym (klamerka z gwizdkiem). Pas biodrowy - podobnie. W dodatku pas ten jest odpinany.
Plecy są częściowo ''karbowane'', tj. między gąbką mającą styczność z biodrami i łopatkami znajdują się ''tunele'' zwiększające odpływ nagrzanego powietrza od pleców
Zdjęcie
http://tiny.pl/gt3r7

Na pasie biodrowym znajdują się po każdej stronie szpejarka. Na pasie biodrowym znajdują się z regulowane sprzączką taśmy-pętle, w które (niczym w kaburę) można przełożyć stylisko czekana.
http://tiny.pl/gt3rr

Materiał
Producent podaje, że główna komora wykonana jest z VX21 Carbon Composite o proweniencji żeglarskiej: rzekomo takiego materiału używa się w nowoczesnych żaglach. Muszę przyznać, że dość znacznie różni się od znanej Cordury - jest jakby od niej cieńszy, sztywniejszy, sprawia przy tym wrażenie pancernego, odpornego na przetarcie, ciecie, cioranie po skale. Spód komory wykonany jest jakby z tradycyjnej, ''grubej'' Cordury.


Użytkowanie

Plecak ten użytkuje już dwa lata. Jeździłem z nim i zimą/wiosną w Tatry i w Alpy (jeden kilkudniowy wyjazd pod namiot w czerwcu, jeden kilkudniowy sierpniowy z przygodnymi biwakami pod gwiazdami, dwa lipcowe ''schroniskowe''; (jeden dwutygodniowy, jeden czterotygodniowy)).

Głównie służył mi za plecak transportowy, choć kilka razy przydał się jako szturmowy: chodziłem z nim w tej funkcji zimą/wiosną po Tatrach oraz wspinałem się w Alpach Julijskich.

Pogoda była generalnie taka, że tylko raz udało mi się maszerować z nim w większym, długotrwałym deszczu.
Zdjęcia z turystyki letniej, wiosennej i zimowej, wspinania
http://tiny.pl/gt3mb
http://tiny.pl/gt3mz
http://tiny.pl/gt3m6
http://tiny.pl/gt3mv
http://tiny.pl/gt3r4
http://tiny.pl/gt3r8
http://tiny.pl/gt3r6
http://tiny.pl/gt3rb



Ocena

Plecak uważam za bardzo dobry. Tak samo wysoko oceniam jakość wykonania, jak i samego projektu plecaka.

Jest pakowny. Pozwalał spokojnie spakować się na kilkunastodniowy pobyt latem w Alpach. Mieścił wtedy w sobie:
- sprzęt wspinaczkowy (buty, uprząż, kask, ekspresy, linę, taśmy (resztę sprzętu miał partner/partnerka)
- parę długich, lekkich spodni softshellowych (typu Marmot Rockstar Pants), jedne legginsy, jedne 3/4, jedne krótkie
- kurtkę przeciwdeszczową, lekką softshellową bluzę (typu Marmot Tempo), sweter puchowy Yeti Wave lub bezrękawnik puchowy
- 3 termoaktywne T-shirty, 1-2 lekką koszulę termoaktywną z długim rękawem
- lekkie rękawiczki, cieńką czapkę, skarpetki, majtki,
- ręcznik i inne przybory toaletowe, kubek, ładowarka, czołówka, maszynka do włosów, pościel turystyczna, kompaktowy aparat fotograficzny
- kijki teleskopowe, raki, lekki czekan
- jakieś batony, 1,5-2 L wody

Wygodnie się go nosi, choć na forach niemieckojęzycznych widziałem wpisy osób, którym system nośny plecaka nie przypadł do gustu. Mnie jednak zadowolił w pełni. Trzymał się wygodnie i stabilnie wtedy, kiedy trzeba, choć czasami trzeba było iść z nim w paskudnym terenie (np. zejście stromym, sypkim, eksponowanym piargiem), w dodatku kiedy był w pełni obciążony. Pot odprowadzał z pleców dla mnie w sposób zadowalający.

Plecak nie nosi jeszcze śladów użytkowania: materiał jest faktycznie pancerny.
Niestety nie można tego powiedzieć o szwach. Połączenie komory z kominem okazało się za słabe jak na moje silne szpony. Chcąc, aby rzeczy w plecaku docisnęły się same, chwyciłem za komin i gwałtownie podniosłem plecak. W tym momencie szew łączący komin z komorą zrezygnował i trzasnął. No cóż. Później już dociskałem rzeczy w sposób konwencjonalny, tj. ręcznie.
http://tiny.pl/gt376

Na szczęście zamek, na który zapinana jest komora plecaka, okazał się pancerny i nawet (wbrew pierwotnemu przekonaniu) przydatny.

Plecak po odpięciu klapy oraz skompresowaniu dołu komory i dociśnięciu bocznych pasków kompresyjnych bardzo fajnie spełniał się w roli plecaka szturmowego. Był dostatecznie wąski, żeby nie zawadzał w kominach, a dół na tyle skośnie podcięty, żeby nie zawadzać nim o skałę przy schodzeniu frontem do ekspozycji.
http://tiny.pl/gt3g7
http://tiny.pl/gt3gr
http://tiny.pl/gt3r4


Pozytywnie oceniam również patenty. W szczególności przydawała się siatka, w którą wpychałem wyprane a schnące jeszcze ciuchy. Taśma stanowiskowa również okazała się przyjemnie pomocna.
http://tiny.pl/gt3gh
http://tiny.pl/gt3m3


Linę troczy się wygodnie, podobnie jak czekany lub kijki teleskopowe, nie miałem też kłopotów z doczepianiem z boku plecaka spakowanego namiotu. W szczególności jednak lubię całkiem poręczny system troczenia czekanów, podobny zresztą do zastosowanego w innym plecaku Grivela, który posiadam, Grivel Air Tech 28 L.
http://tiny.pl/gt3gq
http://tiny.pl/gt3m3


Choć nie miałem wielu okazji do sprawdzenia wodoodporności, to w tym deszczu, z jakim miałem okazję się zmierzyć, sprawdził się doskonale, czyli nie przemókł.

Jedyne, co średnio mi się w opisywanym i ocenianym plecaku podoba, to fakt zapinania klapy na dwie sprzączki - przyzwyczaiłem się do jednej, i tak już mi chyba na zawsze zostanie :) Niesymetrycznie rozmieszczone stopery do zaciskania komory i kominy wymagały przyzwyczajenia się, teraz mi nie sprawiają problemów.

Pojemność klapy jest rozsądna, mieściły mi się do niej wszystkie potrzebne drobne szpargały i precjoza.

Na tle innych plecaków

Z podobnych funkcjonalnie plecaków używałem m.in. Mount&Wave Alp 45, Lafuma Extreme 42, Lowe Alpinie Attack Pro 45+10, Treksport Cerro Torre 45. W stosunku do wszystkich miał lepszy materiał komory głównej, bardziej pancerny i lżejszy. Wygodniej niż w przypadku Lafumy, Lowe Alpinie troczyło się przedmioty z boku (najlepszy system, gumosznurków, ma Treksport). Najlepiej z nich wszystkich sprawdzał się w roli plecaka szturmowego (Mount&Wave był pod tym względem, zresztą nie tylko pod tym, najgorszy): w Treksporcie i w Lafumie choć odpinała się klapa, to pas biodrowy był przymocowany na sztywno (Lowe alpinie pozwalał na odpięcie i klapy i pasa). Grivel może nie był aż tak prosty i wyprofilowany jak Treksport, ale i tak pod względem prostoty bił na głowę Lowe Alpinie (w którym duża liczba długich taśm i troczków przeszkadzała we wspinaczce i dodawała pewnie niepotrzebnej wagi, Lowe Alpinie był przekombinowany w mojej ocenie). System nośny - jeśli chodzi o komfort użytkowania - porównywalny z Treksportem (wygodniejszy niż w Lowe Alpinie i Lafumie). Był też chyba z nich wszystkich najpojemniejszy i miał najciekawsze patenty.

Podsumowanie
+projekt, patenty
+solidny materiał komory
+pojemność
+uniwersalność
+estetyka
+odpowiedni system nośny

-szew łączący komorę z kominem

Cena
Około 600 zł.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.67/5


[Obrazek: Grivel.jpg]

[Obrazek: Grivel3.jpg]


Ponieważ za późno zorientowałem się, że planowany jest kolejny Zlot, nie mogłem na niego pojechać, toteż w ramach zadośćuczynienia - recenzja mego ulubionego plecaka transportowego Grivel Alpine 45 :)
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl