Pozwolę sobie założyć nowy wątek.
Na forum jest tylko dyskusja pod recenzją Ajungilak Air Pillow:
https://ngt.pl/thread-4134.html
Obecnie używam poduszki dmuchanej firmy Alexica, masa razem z woreczkiem 172 gramów lub polara.
Czego Wy używacie?
ja i znajomi używamy takiej z Decathlona.
Mam jakąś dmuchaną (podróżną). Użyłem raz w autobusie do Stanisławowa.
Zabierałem kilka razy. Już nie zabieram.
Ewa i Marcin obecni na ostatnim zlocie mają jakieś wypełnione ziarnem?
Takiej z Decathlona:
Poduszka dmuchana QUECHUA 80 gramów za 16 zł
czy
Wygodna poduszka QUECHUA masa nie podana za 25 zł?
Ja za poduszkę dałem od 500 do 2000zł ???
Zwykły woreczek od śpiwora wypchany polarem i gaciami w zupełności wystarcza, 80g poduszka to o 70g za dużo.
Siedzisko/poduszka Thermarest NeoAir Seat.
Ciężko mi przełknąć 72g, jakie waży, ale jest to punkt obowiązkowy na liście rzeczy do spakowania przy okazji każdego wyjazdu. Jeśli ktoś potrzebuje poduszki, tą mogę z czystym sumieniem polecić. Po worku z ciuchami niestety zawsze bolał mnie kręgosłup, poduszka rozwiązała ten problem.
Jako że jest to rzecz dwufunkcyjna to i aspekt siedziskowy omówię. Sprawdza się doskonale na kajaku. Jest miękko i ciepło, na śniegu rzecz niezastąpiona, mimo że ma termikę starych NeoAirów, gorszą od XLite'ów. Próbowałam poddupnika z karimaty, ale oferował bardzo mizerną izolację. No i nie nadawał się na poduszkę.
Pod względem wytrzymałości jest bardzo dobrze. Nie oszczędzam jej, często siaduję na różnych powierzchniach i nic się nie dzieje. Ciężki dość kolega raz mi na niej stanął znienacka, bez negatywnych konsekwencji. Trzeba tylko chronić przed iskrami z ogniska, bo materiał się rozpuści.
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Gdy zimniej i jestem w cieplejszym śpiworze to albo zwinięty polar, albo puchówka/primaloft. W lecie używam śpiwora ngt+1 więc cokolwiek, co miekkie i się zmieści do pokrowca, byle nie do pełna. Posiadam, ale nigdy nie używałem poduszki Karrimor deluxe.
@Leśna: dwa pytania - to siedzisko to na ile wdechów? Drugie i podwójne pytanie - te buldery w nagłówku Twojego bloga to gdzie się znajdują i czy są wspinalne (pow. 3m)?
-------------------------------------------
Devil wears Prana
Siedzisko na 2-3 wdechy, zależy od pojemności płuc ;-), na mrozie nawet z 6.
Buldery w Muotkatunturit Wilderness Area, Finlandia. Da radę przejść w jeden dzień z Karigasniemi. Śladów wspinania na nich nie było, trudno mi coś powiedzieć o walorach wspinaczkowych tych kamieni, ze 3m może miał ten największy, ale raczej nie więcej.
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com